Forum prawne

samochód przy rozwodzie

Jesteśmy małżeństwem, które niestety często się kłóci i pada słowo - ROZWÓD. Mąż chce kupić samochód (z naszych wspólnych pieniędzy i pożyczki) na swojego ojca (ze względu na jakieś zniżki) i razem z nim być na umowie. Boje się, że po ewentualnym rozwodzie samochód nie bedzie podlegał wspólnocie małżeńskiej i nie bedę miała do niego prawa. Czy istnieje możliwość, by właścicielem samochodu na umowie był mój teściu, ale figurowałabym tam również z mężem - czy wtedy przy rowodzie bede miała jakiekolwiek prawo do tego samochodu lub jego części? Prosze o poradę.
(claudia)

2004.5.7 14:7:58

Odpowiedzi w temacie: samochód przy rozwodzie (2)

sprawe znam niemalze od podszewki.w zadnym wypadku nie zgadzaj sie na zadna z tych opcji.stracisz wiecej niz te pare groszy wiecej na ubezpieczeniu.jesli strona w umowie bedzie twoj maz i tesc
to 50% jest tescia
po 25% twoje i meza.wiec klapa.
ja straciłam w ten sposob i mieszkanie i samochod choc sytuacja była o zgrozo bardziej skomplikowana ale polecam jedynie wspolnosc małzenska.ZADNYCH OSOB TRZECICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2004.5.7 21:46:7

Samochód??? a co to takiego? kupa blachy to martwy przedmiot? Daj mu ten samochód i niech sobie jeździ. Z tego małżeństwa nic już nie będzie.....niestety taka jest prawda. Gdzies po drodze popełniłas błąd i efektem tego jest obecna sytuacja w której się znalazłaś.
Na twoim miejscu juz dawno bym się rozszedł i nie zawracał sobie głowy tak przyziemnymi problemami. Domyslam sie, że masz dziecko....no to złóż pozew o alimenty, to jest lekarstwo na niefrasobliwych tatusiów, którzy mają w d.... swoją rodzinę żonę dzieci i myslą tylko o sobie i to jeszcze nie tą częścią ciała co potrzeba, aby pokazać się swoim znajomym jakim to on samochodem jeździ, jaki to z niego prawdziwy maczo. Zacznij mysleć o swoim zyciu i o swoim dziecku, bo to jest najważniejsze......a nie budzić się codziennie rano z grymasem na twarzy. Sprawy majątkowe są ważne ale nie najważniejsze, to mozna zrobić w każdej chwili....Pokaż, że stać cię na więcej a nie tylko na usługiwanie, gotowanie obiadków bo król przyszedł zmęczony z pracy i nikt się nie liczy tylko on najważniejszy. Nie popadaj w rutyne i nie mów sobie, że to już tak musi być.....wcale tak nie musi być....może być inaczej, lepiej przyjemniej...ale to od ciebie zależy czy się poddasz czy nie?.....od ciebie zalezy jak będzie wyglądało twoje życie i zycie twojego dziecka. A tatuś .....no cóż.....niech sobie jeździ tym wymarzonym samochodzikiem......
Uwierz w siebie, naprawdę możesz to zrobić....
Nogdy nie jest za późno aby zacząć od nowa
"Życie jest za krótkie aby było małe"
Pozdrawiam

2004.5.11 0:36:47

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika