skarga na spółdzielnię - forum prawne
Witam mam problem otóż chcę złozyć skargę na spółdzielnię mieszkaniową i nie bardzo wiem na jakie przepisy prawne sie powołać. otóż chodzi o to iż w moim mieszkaniu jest zało.zone opomiarowanie, przez cały 2005 rok oszczędzaliśmy na ogrzewaniu a jednak z decyzji spółdzielni wynika iż powstała niedopłata w wys 430zł. sposób rozliczania rocznych kosztów ogrzewania naszej spółdzielni jest nielogiczny i krzywdzący ponieważ osoby które zlikwidowały opomiarowanie w swoich mieszkaniach, które wogóle nie oszsczedzaja ponoszą duzo mniejsze koszty. co mogę zrobić, proszę o pomoc
Odpowiedzi w temacie: skarga na spółdzielnię (8)
Witam. Re3gulamin prawdopodobnie został uchwalony przez Radę Nadzorczą, wobec tego proponuję zwrócić się z pismem do niej. Najlepiej byłoby gdyby na tym piśmie podpisali sie inni Członkowie. Nie wiem, czy były już u Pani Zebrania Grup Czzłonkowskich? Na nim też może Pani poruszyć ten problem i postawić wniosek o zminę Regulaminu w tej części. Wnioskki zostaną rozpatrzone przez Zebranie Przedstawicieli które zaakceptuje je do realizacji bądź też nie.Ale wszystkie te próby podjęcia zmiany regulaminu wymagają czasu. Życzę powodzenia.
Mam podobny broblem ktory ciągnął się latami do momentu wymiany okien które były zakwalifikowane do wymiany w roku 1989 a zostały wymienione w 2005 i teraz mam nadpłatę ale o odszkodowanie żadna skarga nie pomoże zarządy Spółdzielni traktują je jak własne. Jedyne wyjście to odzielić się od spółdzielni całym blokiem lub kilkoma i stworzyć współnotę mieszkaniową i zamiast czynszu 350-400 zł bedziesz płacił 120-150 bo ten cały balast zarządu i administracji itp nie będzie finansowany przez wspólnotę POWODZENIA
zasady rozliczania lokali nie mają wiele wspólnego z temperaturą w danym lokalu. Są opracowywane na podstawie badań przez producentów systemów podzielnikowych (np. BRUNATA - zobacz http://www.brunpol.pl/3.htm czy http://www.brunata.com.pl/ ) i masz małe szanse udowodnić, że system działa źle. No to skąd te rachunki - sprawa jest prosta. Jeśli masz mieszkanie na zachód (częste wiatry, przemoczone ściany itd.) to przy kiepskim ociepleniu i nieszczelnych oknach masz bardzo wysokie opłaty właśnie dlatego, że mimo niskiej temperatury ciepła woda przez kaloryfer i tak płynie. Może nie umiesz wietrzyć - zamiast szybkiego otwarcia okien na full (przy zakręconych grzejnikach) masz ledwie uchyloną szczelinkę (albo nieszczelne okno). poczytaj, w interecie jest mnóstwo na temat oszczędzania ciepła przy podzielnikach. Acha - takie elementy, jak: parowanie w okresie lata, ogrzewanie poprzez stropy (ciepło od sąsiadów), czy wreszcie położenie lokalu (żeby było sprawiedliwie ten pod dachem i nad piwnicą powinien mieć większą normę) są uwzglednione w systemie. Jeśli chodzi o poprzedni post (wspólnota, to jest to czysta propaganda osoby, która nigdy nie była zmuszona mieszkać we wspólnocie. Owszem, to się opłaci, jeśli budynek jest nowy, ma nowe instalacje a spółdzielnia jest niewielka i nie ma lokali użytkowych, z których czynsz (często wysoki) idzie właśnie na pokrycie kosztów działalności. Jeśli budynek ma "swoje lata" to pamiętaj, że wspólnota nie dostanie grosza pomocy, a za zarządzanie i tak będzie musiała zapłacić licencjonowanemu zarządcy. I to wcale nie tak mało! Poza tym, czasem duże spółdzielnie mają różne bonifikaty (np. od firm wywożących śmieci, dostawcy internetu, telewizji kablowych), na co przy jednym bloku raczej nie możesz liczyć. To bardzo trudna sprawa i wydzielenie się budynku moze po pierwsze dużo kosztować, a poza tym przynieść jeszcze większe opłaty eksploatacyjne. trochę znam tą branżę i wiem, co mówię!
chcę sie odwolac do sadu poniewaz spółdzielnia pozwała mnie do sadu wykupiłem mieszkanie w roku 2004 bez bonifikaty rozłozono mi na 10 lat miałem 75 % WARTOSCI dopłaciłem jeszcze 5000 zl a reszte przestałem płacic spółdzielnia pozwała mnie do sadu i sad nakazal płacic wraz z kosztami nie wiem jak to zrobic chyba musze pozwac spółdzielnie do sadu prosze o pomoc
Rozliczenie kosztów centralnego ogrzewania w spółdzielniach mieszkaniowych jest problem ogólnopolski m. Rząd nie potrafi zając sie tym problemem ponieważ jest on złożony. Każda spółdzielnia mieszkaniowa zarabia na lokatorach setki tysiecy złotych ,sa to pieniądze nienależne do spółdzielni . Osobiscie walczę już od 8 lat ze spółdzielnią . Sprawy w sądach są zawsze po stronie spółdzielni wiadomo z jakich przyczyn . W jednej ze sprawy sądowej sędzina wyraziła się cytuję: Pani przychodzi to Sądu jak do boga sąd nie zna sie na rozliczeniach centralnego ogrzewania . Ta wypowiedź dała mi do zrozumienia że sądownictwo nie chce wiedzie o przekretach w spółdzielni. Biegli sądowi często wydają opinie nie związaną z ww. problemem . Wykazują w swoich opiniach opinie księgowa tz. wpływy i zaległości danego lokatora . Nie wiem kiedy skończy się zabawa w ciuciubakę . ale radze aby lokatorzy wzieli sprawę w swoje ręce . Ja osobiście nie pozwolę aby komuchy zarabiali na mnie . Zrobiłam to co uwarżałam za słuszne skierowałam sprawę do C.B.A. to jest ich zadanie aby skontrolowa czemu nikt z wyzszej władzy a napewno Sądy nie chca się zając tym problemem . Czyżby pajeczyna sięgała aż do VIP-ów i to oni decydują o naszych pieniądzach.Czerpią korzyści które czesto są ukryte i nie można ich wykryc w sposób normalny .
Witam, Mieszkam w bloku spółdzielczym, w mieszkaniu, na kaloryferach są zamontowane podzielniki ciepła, wg zużycia których są naliczne koszty. Do ubiegłego roku było tak, iż całkowity koszt CO był podzielony na : 50% kosztów stałych i 50% kosztów zużycia ( te ostatnie były obliczane na podstawie faktycznego zużycia ciepła w moim mieszkaniu). Rozliczeniowy sezon grzewczy trwał od 01.08.2006 do 31.07.2007. W dniu 28.06.2007 Spółdzielnia Mieszkaniowa wprowadziła aneks do regulaminu rozliczania kosztów CO, w którym zmianie uległy zapisy określające zasady rozliczeń mieszkań. Zastosowano tzw. widełki, w przypadku różnic zużycia ciepła w przeliczeniu na 1 m p.u. Rozpiętość tych widełek została rozszerzona w taki sposób, że członek spółdzielni zużywający mało energii , musi zapłacić za wymagane przez Spółdzielnię minimum. W praktyce wygląda to tak, że doliczono mi ponad 200 jednostek, którch przecież nie zużyłam, a za które muszę zapłacić. Aneks do tej umowy wszedł w życie z dniem podjęcia z mocą obowiązującą od 01.08.2007. Nie mam pojęcia czy Spółdzielnia działa zgodnie z prawem i czy ten aneks obowiązuje od nowego rozliczeniowego sezonu grzewczego czyli od 01.08.2007 czy też obejmuje miniony sezon grzewczy 2006/2007. No i czy spółdzielnia ma prawo zmuszać mnie do płacenia za energię, której de facto nie zużyłam? Podzielniki chyba w końcu po to są zamontowane, abyśmy płacili za to, co zużywamy? Chciałabym się odwołać, ale nie mam pojęcia czy mam jakiekolwiek szanse w walce z tym spółdzielczym molochem.
Ja też chcę złożyć skargę na spółzielnie ale nie wiem gdzie mam mieszkanie własnościowe a płacę chorendalny czynsz.
Prezes sobie robi jak chce wszędzie były podwyżki od stycznia 2009 a u nas od listopada 2008. Pomóżcie
Witam Mam problem z spółdzielnia okres grzewczy zaczyna sie od 15 pażdziernika alejuz od września temperatura spada na zewnątrz do 8 stopni a w mieszkaniu do 14 i jest naprawdezimno prezes nie raguje na prośby telefoniczne i jego tłumaczenie że zaraz bedzie ciepło i mamy sie grubo ubierac.. Typowy Cham i prostak potrafi nawet w trakcie rozmowy sie rozłoczyć i wyzwać. Jakie mam wystosować konkrętnie pismo na skargę na tego pana i o ogrzewanie znaczy sie oszczędności w ogrzewaniu na którym cierpią mieszkancy.. Podkresle mam małe dziecko które pzez zimno w mieszkaniu jest drugi raz już chore.. pomocy
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?