SONDA - ile dostajecie alimentów / ile chcielibyście - forum prawne
Proponuję przeprowadzenie sondy:
Proszę napiszcie w jednym zdaniu ile dostajecie alimentów,
lub ile Sąd przyznał bez wzglądu na to, czy są płacone, czy nie, na dziecko i w jakim ono jest wieku.
W drugim zdaniu ile uważacie,że powinniście dostawać, by było dla dziecka dobrze
i może jeżeli chcecie to miasto, województwo,lub region Polski w którym mieszkacie.
Ewentualnie jedno zdanie komentarza.
Proszę tym razem bez komentarzy,dlaczego tak mało/dużo. Kto ma się wziąć do pracy,
a kto jest debilem i nierobem.
Chciałbym byśmy stworzyli prowizoryczną bazę wysokości zasądzanych alimentów.
Kłócić się możecie w innym temacie, a tu krótko i na temat, by było przejrzyście.
Może przykład:
mam 400zł, dziecko 7lat, przydałoby się 600zł, Warszawa
dziecko uprawia tenis, nie choruje.
Odpowiedzi w temacie: SONDA - ile dostajecie alimentów / ile chcielibyście (105)
Mam 500zł 10 letnie dziecko.Przydałoby się 700zł żeby na waciki starczyło,ale stary jest wysrany.
Mam 14oo na dwoje dzieci i 7oo na mnie ale trzy lata nic mi jeszcze nie zapłacił i oczywiście rozwód z jego winy.
400zł,dziecko w wieku 10 lat,nawet nie korzystam z tych środków pieniężnych, są mi nie potrzebne, to co zarobie wraz z moim mężem jest to wystarczająca kwota aby utrzymać cała rodzine.
nie powiem ze wiecej bym chcial otrzymywac poniewaz pieniadze laza na koncie na przyszlosc dzieckanp studia czy dolozenie pieniedzy na mieszkanie.
czas pomyslec o podwyszce.
1000zl na dziecko, 200zl na mnie
550 na dziecko 10 lat, przydałoby się 850. Co wy na to?
Tobie by sie przydalo czy na dziecko?
proszę bez dyskusji,aluzji, bo znowu zacznie się niepotrzebna wymiana zdań.
Zarabiam 2500 płacę 600zł na 12 letnie dziecko.
Chciala : 800zl na 5 letnia corke i 600 na 2 letniego syna
Dostala: 400 zl na 5 letnia corke i 250 na 2 letniego syna
Corka mieszka od 2 lat ze mna i ja dostaje 0 zl
mam 400 zł (od 3 lat) na 3 letnie dziecko - przydało by się 600. dolnośląskie.
Skoro taki temat ,to może dopiszcie jeszcze jakie sa relane zarobki eks,i ile byście chciały alimentów ADEKWATNE do tych zarobków.
dostaje na dziecko 500zloty,mieszkamy we wloszech ex zarabia 2500 funtow,moje oczekiwania dla dziecka to minimum 1500zl
Nieźle czyli chcesz powiedziec ,ze miesieczne utrzymanie twojego dziecka to 3000zł , bo skoro on 1500 to ty drugie tyle.W Polsce za te 3tys nie raz kilkuosobowa rodzina musi sie utrzymac. Nie dziwne,ze sa takie spory miedzy ludźmi ,bo i wymagania są przerysowane.
bez obrazy...ale skumaj ze on (w angli),dzieckiem nie musi sie zjamowac i caly trud w wychowaniu i odpowiedzialnosci spoczywa na mnie.....a wydatki i szkolnictwo we wloszech jednak jest drozsze niz w naszej polszczyznie!
Każdy facet jest najbardziej oburzony na to że ma płacić alimenty. Szkoda tylko że nie pamięta o wychowywaniu, odpowiedzialności za dziecko, czasie który każda samotna matka poświęca ich dziecku. I mam wrażenie że facet to uważa że płaci nam samotnym matkom, że się bogacimy ich kosztem dając 350-500 zł. Jak to mówią facet to ŚWINIA!!!!!
11 letnia córka - dostawałam na nią 350 zł, Sąd przyznał 500 zł a on się odwołał i chce obniżyć na 250 zł. Dziecko go nigdy nie obchodziło i nie obchodzi... Urodziłaś to się martw!
A wy matki zachowujecie sie jakby opieka nad dzieckiem była karą,skoro to dla was taki problem to oddajcie dziecko ojcom,którzy nie raz chętnie wzieli by dziecko pod swoj dach ,ale w sadach nie maja szans i bedziecie mialy problem z głowy.Bo jak czytamposty ojców,ktorzy nie dostaja alimentów na dziecko,ktore jestpod jego opieka to nie jecza ,ze musza myc mopep,stac prz garach i podejmowac trud wychowania,a wy to porownujecie z kasa ,skoro ty wychowujesz to on ma ci za to placic-daremne jestescie.
"ty wychowujesz to on ma ci za to placic" to cytat z Mende. Właśnie to jest tok myslenia faceta. On nie myśli o tym że płaci na dziecko tylko uważa że to my się bogacimy ich kosztem. Szkoda poświęcać czas na zbędne dyskusje. Was i tak nic nie przekona, że wasze myślenie i podchodzenie w ten sposób do sprawy jest złe. Przyznam że chciałabym spotkać chociaz raz faceta który nie wychowuje dziecka ale jest mu w pełni oddany i dziecko jest jego oczkiem w głowie. Bo życie dosrosłych różnie się układa ale dziecko jest zawsze dzieckiem i o nim trzeba pamiętać. A wy... mężczyźni rzadko to robicie. Dobra spotkałem się raz na 3 miesiące i ok. Odwalone. Niech się już nikt nie czepia.
Niektóry facet to świnia jak mój eks, płacił na dziecko tylko 550 PLN, a on uważa ze to AŻ za dużo na 10ciu letni dziecko.
"ty wychowujesz to on ma ci za to placic" to cytat z Mende. Właśnie to jest tok myslenia faceta." Widać kobieto,że twój iloraz inteligendcji jest równy zeru, i masz problem z czytaniem ze zrozumieniem,to wy macie sie za cierpietnice ,bo wychwoujecie dzieci kosztem ,,wielu wyrzeczeń"oddajcie dzieci ojcom ,skoro was to przerasta.
Skoro 550 zł to wg ciebie mało na dziecko ,to powiedz mi jak kilku osobowa rodizna potrafi wyżyc z jednej pensji,gdzie sie przecietnie zarabia do 2 tys,a kobieta wychowuje dzieci. Wy uwazacie ,ze to facet powinien ponosic cała kwote kosztow utrzymania dzieci a wy to co??
Hmmmm....!!!!!
Ten ktoś kto posługuje się nickiem MENDE powinien nazywać się MENDA!!!!!! Z tą postacią juz miałam do czynienie więc nie chciałabym komentować...
Zadam jednak pytanie do MENDY-a co jeśli ci ojcowie nie chcą tych dzieci na które płacą?? Nie chcą ich znać, odwiedzać, kochać,kupować zabawki,przychodzić do przedszkola,chodzić na spacery,bawić się i wychowywać??? Dlaczego MENDO dążysz do tego by samotna kobieta oddała swoje ukachane dziecko komuś kto jest mało odpowiedzialny a kogo stać na to by płacił a jednak nie stać na to by poświęcił się dziecku emocjonalnie??? cytat od MENDY "oddajcie dzieci ojcom ,skoro was to przerasta"!! I jeszcze jedno - a jak oddać dziecko PEDOFILOWI???
Zanim coś napiszesz zastanów się bo MENDO-wydaje ci się że zjadasz wszystkie rozumy a wiedz że na tym forum jest 100 tyś. więcej iteligentniejszych osób od ciebie które czytając twoje posty śmieją się w głos z bzdur które tu głosisz!!!!
SUPERTATA wyraził się jasno o jakie odpowiedzi mu chodzi.....więc dostosuj się i ogranicz swe mądrości z których nic nie wynika!!!!!
plisssss nie w tym temacie takie jatki.....
Witadać,że jestes ograniczoną prostaczką i nie czytasz literatury ,to byś wiedziała skąd imię Mendę..ale cóż ty jestes zbyt bardzo zjeta zdzieraniem kasy od tatusia pedofila....A ograniczonym mysleniem to ty sie cechujesz,bo jak wiekszosc pokrzywdzinych matek widzicie tylko jedna strone.Ja mówię ogólem, sa matki ,ktore mogłyby smiało oddac dziecko pod opiekę bardziej odpowiedzialnego ojca,ale dziecko jest jej źródłem dochodow. I wogóle podkreslam jeszcze raz takie alimenty jakie żadaja niektore matki ,sa kaprysem ich samych, bo wiele rodzin nie przeznacza na jedno dziecko 500zl ,bo nie ma z czego ,takze takie głodne gadania ,ze 600zł by sie przydało mnie słabi.Skoro 600zł na 1 dziecko mamusia potrafi wydac a ma ich wiecej to ile trzeba zarbaiac w tym kraju???A znam popieprzone mamusie gdzie dziecko na dupie spokojnie nie moze usiasc bo zapieprzza od kursu do kursu,bo mamusia przelewa na dziecko niespełnione marzenia. IIII są matki ,ktore same piszą,że tak wysokie alimenty są przesada!!!! także ktora pazerna to probuje wyłudzic wiecej,a ktora ambitna to dostaje ile moze a sama probuje dziecku zapewnic byt,poniewaz była wspolwinna rozpadowi małżenstwu i przez nią miedzy innymi stopa sie pogorszyła,bo kij ma dwa końce...
Troszkę więcej kultury i bez obelżywych słów proszę bo zgłoszę nadużecie do operatora!!!! a poza tym bardziej gramatycznie jeśli chodzi o pisownię - poczytaj słownik ortograficzny (ograniczony prostaku)!!!!!!
,,Troszkę więcej kultury i bez obelżywych słów proszę bo zgłoszę nadużecie do operatora!!!! " a zmiana mojego nicka z mende na menda nie jest oznaką twojej niskiej kultury i uzyciem obraźliwego slowa w moja strone??? zastanów się co piszesz,a potem osadzaj,bo u ciebie brak sensownych argumentów prowadzi obrażania innych,smutne...
,,Ten ktoś kto posługuje się nickiem MENDE powinien nazywać się MENDA!!!!!!"
,,Dlaczego MENDO dążysz do tego by samotna kobieta oddała swoje ukachane dziecko komuś kto jest mało odpowiedzialny a kogo stać na to by płacił a jednak nie stać na to by poświęcił się dziecku emocjonalnie??? cytat od MENDY ""
JESTEŚ INFANTYLNĄ CYNICZKĄ.Koncze tę wymianę zdań ,po twój poziom konwersacji jest żenujący....
Zarabiam przecietnia 1360 ? Dom wynaiem z siostra na pol 550? podatek 106?M woda 39?m british gas:) gas 61?m electryka 34?m.17mil w jedna strone do pracy 110?m .Jedenia 200?m wysylam do PL na dziecko 160?m (moze sobie tym dupe podetrzec)ex kredyt moj na wspolny dom 2200zl obecnie w PL dom bank:) obecnie wczesniej przez 2lata 50?tyg.4 razy do roku w PL widziec sie z synem.Wieczne nadgodziny ,ubranka,prezenty moja przyjemnosc byla!Co z tego mam teraz klutnie o 20? bo chce 180? a ja ledwo moge wykrzesac 160? ale place miesiac w miesiac!!!wydaje wiecej niz zarabiam bo juz nie bende wymienial ,kart credytowych,debetow itp;itd;Staszy mnie sadem twierdzi ze dostanie 1/3 z angielskiej wyplaty i nic sadu nie bedzie to obchodzic ile wydaje!!!Dziecko mnie kocha ja go rowniez chcesz dobrze "dostajesz kose w plecy przy kazdej okazji"!!!Nie bylismy nawet malzenstwem 5 lat z soba ona w PL na swoim domu na moim utrzymaniu zdradzala mnie zaszla w ciaze i jazostawilem!Nadal staralem sie jak moglem miec dobry kontakt z nia i z nim.Ale ona buja w oblokach.Nie mam ochoty komentowac niekturych iditek bo to tak jak jak bym z nia rozmawial.Nie jestem frajerem!!! chce byc ok a wychodze na frajera:)))co wwy na to?
moj maz placil przez 7 lat 300zl oczywiscie nie tylko alimenty bo w to wchodza wspolne wycieczki,ciuchy,szkolne przybory itd teraz podwyzszylismy sami z mezem na 400zl gdyz nie mamy swojego wspolnego dziecka i stac nas na to!za rok bedziemy sie starac o dziecko wiec nie wiadomo czy nadal bedziemy w stanie tyle placic!dlatego zrozumcie ze nie wszyscy mezczyzni sa tacy jak wy niektore kobiety opisujecie bo kazdy czlowiek ma prawo do szczescia w zyciu.A szczesciem nie jest kasa tylko milosc do dziecka!!!!!!
roczny dochód(czyli ,,na czysto,,) mojego męża to 256.000, czyli ponad 21 tys. miesięcznie. Płaci na syna9 i córkę14 po 500 zł(czyli 1000). Ja zarabiam 1400 i sama je wychowuję. Wniosłam o podwyższenie alimentów do sądu na 1800 na każde dziecko. rozprawę mam 12grudnia, ale wiem, ze mąż zatrudnił armię adwokatów, aby nie płacić ani grosza więcej. dzieci chodzą na język niemiecki, basen i tenisa. za mieszkanie płacę czynszu 650zł(własnościowe)+net,gaz,prąd. zyjemy skromnie, ale spokojnie, bez ,,wojen,,. tylko co na to wszystko sąd? zobaczę....
Przedłoz rachunki,zrób wydatki,ze na dzieci tyle wydajesz,ze maja płatne zajecia pozalekcyjne to powinnas dostac wiecej,bo mało tatus nie zarabia a przy takich zarobkach to mnie by było wstyd placic tak niskie alimenty....powodzenia.
mam 500zł dziecko 13 lat uprawia lekkąatletykę nie choruje drugie dziecko 10 lat uprawia piłkę nozna choruje nz cukrzycę typuI LUBUSKIE (sprawa o podwyżkę w toku)
mam dwóch synów 15 i 18 lat oraz zasądzone 900 złotych na obu, nie otrzymuję jednach ich bo tatuś się ukrywa. I jest konsekwentny:) pozdrawiam
Polski sad ci nic nie dolozy bo ty musisz wychowywac dzieci i tyle samo dolozyc.
Czytam i trochę się włoski jeżą... Mój synuś ma 3,5 roku,niedawno się wyprowadziłam,mały bardzo duzo choruje-miesiecznie potrafie wydac nawet 600zl na leki,ponadto ma duza wade wzroku +8dioptrii,wiec co pol roku zmieniamy okulary,no i oprawki-bo wiadomo,co mały Bob Budowniczy potrafi z nimi zrobic. Opłat miesiecznych mam na 1800zl-wynajmuje mieszkanie + wyzywienie,do tego leki i reszta,a wspaniały tatus wyslal mi wlasnie ALIMENTY - calutkie 200zl - co by tu kupic synkowi za taka kase?? Starczy w sam raz na boba budowniczego. A on zarabia ponad 2 tys. Nie ma mi kto pomoc-jedynie rodzice,ktorzy sa w podeszlym wieku,schorowani i sami maja 1500miesiecznie na dwoje... Co Wy na to?? Jeszcze nie wniosłam sprawy do sądu-co powinnam zamiescic w takim wniosku,na podstawie czego ustala sie wysokosc alimentow?? Jesli kiedykolwiek moj Synek dostanie od ojca 500zl,to bedzie cud...Doradzcie prosze
tak a ty bys chciala lape polozyc na jego kieszeni bo on zarabia...wez sie do oboty!!!!
> on zarabia ponad 2 tys.
A Ty ile zarabiasz i dlaczego tak mało?
W tym miesiącu składam wniosek o alimenty, które matka ma płacić na dziecko.
Wnioskuję o 300zł. Zobaczymy ile Sąd przyzna. Poinformuję po skończonej sprawie.
300 zł???? To wystarczy tylko na chipsy i słodycze przez 30 dni. Rozumiem że połowa 300 zł. od ciebie, ale to wystarczy tylko na bardzo skromne jedzenie przez miesiąc, a co z dodatkowe wydatki.? Jak dziecko można żyć z 600 zł, to jest nędza, szkoda dziecko. Nie wyobrazam sobie że moje dziecko zyje w bardzo niskim warunkach.
Supertata, na pewno dostaniesz bo taki suma jest poniżej minimum . Pozdrawiam.
Nie myślałam,ze spotkam się tu z takim odzewem,ale coż-przykre to-pewnie macie zle doswiadczenia i stad sie to bierze,ze jestescie niemili... Ja zarabiam wystarczajaco,zeby zapewnic mojemu dziecku wszystko i to nie o to chodzi,ze ja chce cos od meza. Chodzi o to,ze on sie nie poczuwa ani do odwiedzenia synka,ani do kupienia mu czegokolwiek. Ja nie musialabym dostawac alimentow,chcialabym tylko,aby moje dziecko cieszylo sie zainteresowaniem ze strony ojca-kino,lody,książeczka,cokolwiek. Żadna kasa-ani moja,ani ta z alimentów nie zastąpi mu ojca,a chcialabym,żeby byl szczęśliwy. Ale przyznacie,ze 200zl to kpina...
Czy płacącym alimenty jest ojciec czy matka wszyscy mamy taki sam obowiązek : poczuwać się do zapewnienia bytu naszemu dziecku!!! Jeśli rodzina rozpada się i pozytywne relacje między dorosłymi zanikają-cóż stoi na przeszkodzie by zanikły one między dzieckiem a tym który od nas odchodzi! Przecież dzicko to nasza krew więc dążmy do tego by było mu dobrze chociażby ze strony materialnej skoro nie stać nas już na tę emocjonalną!!!! Czy to tak wiele?? Alimenty e strony matki czy ojca są po to by zapewnić naszym dzieciom JAKIŚ komfort ale JAKI??? Wszystko zależy od WOLI,GESTU.oraz MOŻLIWOŚCI płacącego rodzica!! Cóż jednak począć z tymi którzy mają szerokie możliwości finansowe a brak tego o czym wyżej wspomniałam!? Jak walczyć z perfidnymi , unikającymi płacenia rodzicami???? OTO PROBLEM !!!
Zarabiam ok. 3500 netto miesięcznie. Płace z własnej woli na 7 miesięczna córeczkę 450 złotych miesięcznie.
Oprócz tego dodatki w naturze, pieluchy, ubranka, zabawki, szczepionki (200-300)
Aktualnie toczy sie rozprawa o ustalenie wysokości alimentów.
Matka dziecka wnosi o 800 PLN, nie pracuje (nie jest zarejestrowana w MUP-ie więc pewnie szuka pracy)
Dziecko nie choruje.
Od urodzenia córy jeżdzę do niej ok. 3-4 razy w tygodniu (kąpie, przewijam, bawie się z nią, zabieram na spacery)
Mogę odwiedzać córe z członkami mojej rodziny jednak matka kategorycznie nie zgadza się abym chociaż na godzinę w wekend zabrał ją do siebie. Tu zazancze, że często z córka zostaje sam podczas gdy matka dziecka wychodzi czasem na ok. 1-2 godziny. W domu jest tylko dziadek lub pradziadek.
Witam,,jestem ojcem wychowujacym dwoch synow 16,17 lat,matka placila razem 700 zl mieszka w Szwecji,dzis mialem rozprawe ,poszedlem na ugode po 500 zl na dziecko razem 1000, /syn alergia,drugi okulary,korepetycje,trening sportowy
Ona wykazala ,ze zarabia 1600zl/w przeliczeniu i zasw ze jest chora /choruje od tyg -specjalnie przyjechala po zasw od lekarza/
Rozne sa tu wypowiedzi i powiem,ze troche sie podlamalem i dlatego postanowilem napisac,poniewaz sa tu i czytaja osoby o roznych zarobkach,my jako rodzice wyznaczamy standard dzieciom,jesli matka i ja leczymy sie prywatnie to dziecko ma tez do tego prawo,kupuje drogie kosmetyki one tez maja prawo,
Powiem,ze gdy dzis wrocilem do domu i powiedzialem,ze nie chce walczyc z ich matka o pieniadze,synowie powiedzieli,ze chca wiecej pieniedzy od mamy jesli ona moze zyc luksusowo/drogie perfumy,dobre auto,itd/,NIE BOJMY SIE WALCZYC O DOBRO NASZYCH DZIECI!!!!
Gdy troche ochlone i porozmawiam z synami wniose kolejna sprawe,ale wtedy wezme adwokata i postaram sie o 1000 na dziecko,to byloby uczciwe,bo caly trud wychowawczy spadl na mnie.Pozdrawiam Was
'
mam straszny problem corka moja 17 lat skonczy w lutym urodzila dziecko ojcem jest ksiadz ktorego szybko przeniesli zeby nie bylo gadania. ale nie o tym chcialam napisac chodzi mi o to czy sad bedzie bral pod uwage jej wiek przeciez wiadomo ze ona sie jeszcze ma uczyc i nie pracuje prosze pomożcie dopiero bede dawala sprawe do sadu wnuczka moja ma juz miesiac ja jestem wdowa i mam jeszcze jedna corke 11 lat dziekuje
słyszałem,że za księdza płaci kuria,ale to musi ktoś potwierdzić.
W takim niecodziennym przypadku zasięgnąłbym rady adwokata
zanim Pani złoży wniosek do Sądu.
Brawo Markoroni !!!!!!
Właśnie - dlaczego nigdy nikt nie bierze pod uwagę trudu jaki wkładają w wychowanie Ci rodzice przy których zostają dzieci!!!!!!!!
Nasze prawo jest okrutne! Zbieraj siły , rozmawiaj ze swoim chopcami i walczcie.Życzę sukcesu w Nowym Roku.
PRZYZNANE MAM-500ZL ;PO PODNIESIENIU-WCZESNIEJ-300 DZIECKO MA 8 LAT: PIENIEDZY NIGDY NIEDOSTALAM I MYSLE ZE NIEDOSTANE BO TATUS PRACUJE W DANI;NIEMA NIC DO SCIÄGNIECIA TYLKO WSPÖLWLASNOSC MIESZKANIA Z ZONÄ-KOMORNIK ROZKLADA RECE (BO TATUS PRACUJE NA CZARNO)-RZESZÖW POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH
Dostalam 400zl 3 lata temu na naszego 6cio letniego syna. Ja wnioskowalam na 500zl gdyz przedstawilam dowody i rachunki na kwote 100zl miesiecznie. Jako ze tato przedstawil zaswiadczenie ze zarabia 500zl brutto miesiecznie a mnei nie chcialao sie tego dluzej ciagnac wiec zgodzialm sie na 400zl wiedzac doskonale ze byly maz zarabial 4000zl miesiecznie.
Troche tez chyba unioslam sie honorem, ze damn sobie sama rade. Ja w tym okresie bedac juz mgr inz zarabialam 1500zl brutto.
Ale poniewaz nie byla to wystarczajaca kwota wiec zdecydowlaam sie po roku na wyjazd do Anglii. Poniewaz zarabiam wiecej teraz( pracuje w adminsitarcji na uczelni w Londynie) stad tez specjalnie nie robilam problemow w kwestii tych 400zl mimo ze wiadomo ze mieszkajac w Londynie wzrosly mi tez koszta utrzymania syna (teraz ma 9 i pol) dla porownania sama swietlica po szkole kosztuje mnie miesiecznie miedzy 150 a 200 funtow co daje nam okolo 600zl do 800zl.
Tymczasem tato zlozyl teraz wniosek do sadu o odebranie mi opieki nad dzieckiem, twierdzac ze nie dbam o naszego syna i nie wykonuje swoich obowiazkow nalezycie, kompletny stek bzdur. Musze przyznac ze bardzo jestem rozzalona jako ze bardzo staralam sie utrzymywac z nim poprawne stosunku ze wzgledu na dziecko. Wysylalam go do ojca na wszelkie wakacje i ferie i sama placilam za wszystkie loty do Polski i spowrotem, za 2 i pol roku policzylam iz syn byl w Polsce 12 razy.
Wiec teraz do mojej odpowiedzi do sadu na zarzuty mojego bylego dorzucilam prosbe o podwyzenie alimentow, bo ucicwie koszta mam wieksze niz wtedy plus on zalaczyl pit za 2007 celem udowodnienia ze jest wtsanie zajac sie synem iz mial przychod 42 tys w 2007 roku.
Wiec wystapilam o 1000zl wyliczajac ze mam okolo 2tys wydatkow na syna mieisecznie. Pierwsza rozprawa w lutym wiec zobaczymy.
Pozdrawiam
Prawdopodobnie Sąd zarzuci Ci (lub prawnik ojca dziecka), że chcesz podnieśc alimenty w ramach odwetu za jego złozony wniosek. Więc sprawa aliemntów zejdzie na boczny tor...
Jeśli syn ma 9 i pół roku to może być tak, że Sąd poprosi go o określenie z którym z rodziców chcaił by mieszkać.
Jeśli wybierze ojca to uważam, że powinnaś sie z tym pogodzić.
Być może ojciec dziecka złożył wniosek gdyż Twojemu synowi po prostu nie podoba się w Anglii, a nie powie Ci tego żeby nie robić Ci przykrości Ty robisz kariere a on chciał by mieszkać w Polsce ze swoimi rówieśnikami i rodziną.
pozdrawiam
Damian
Wiesz nie traktuje tego w ramach odwetu bo takie sa faktyczne wydatki na dziecko tyle tylko ze mialam dobre serce i szlam mu na reke i sie o to nie dopytywalam. A teraz owszem czuje sie urazona ze on takie straszne glupoty powypisywal, ze niby dziecko jest zaniedbane, niedozywione, bite itp.
Fakt jest faktem ze dziecka nie podzielimy i musimy sie kierowac tym gdzie sa lepsze warunki dla dziecka a nie tym co ja chce badz on chce. Moj syn jakbys go zapytal to on bardzo kocha swojego tate jak i rowniez mame i poprostu chcialby zeby mu wszyscy dali spokoj.
Po drugie wydaje mi sie ze nie tylko to co dziecko chce powinno byc brane pod uwage ale tez gdzie ma lepsze warunki. Nie wiem ale wydaje mi sie ze moj syn mowiac biegle po angielsku, bo dzieci szybko lapia i powiedzmy po ukonczeniu odpowiedniego uniwersytetu w angli bedzie mial duzo lepsza prace niz jakby uczyl sie w Polsce. Poza tym stac mnie na wyjazdy zagraniczne i wakacje dla niego wiec tez wydaje mi sie ze ma on szanse na poznanie innych krajow i kultur czego nie bedzie mial z ojcem.
Moze mi nie iwerzysz ale naprawde nigdy nie staram sie oczerniac jego taty bo tata to jest wazna rzecz w sercu mojego syna i nawet by obrocilo sie to przeciwko mnie gdybym chciala.
wiec nie mam nic przeciwko kontaktom syna z ojcem, niech spedzaja razem czas, nie sie kochaja nawzajem ale wychowanie i edukacje wolalabym aby zostawil mnie. Gdyby sad zadecydowal o przekazaniu go ojcu to uznalabym ze zmarnowano mi dziecko.
sluchajcie wy juz macie alimenty ja niewiem czego sie spodziewc zarabiam do 2300 mam placic na 2 dzieci zona nie pracuje a kredyty kture splacam to 1170zl
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?