Syn- współwłaściciel mieszkania kompletnie o nie nie dba

Mam w tej chwili taką sytuację: Mam dwoje dzieci - córka 17 lat i syn -lat 21. Rok temu zmarł mój mąż, mieszkanie które po nim pozostało ( jego własność odrębna) odziedziczyliśmy w równych częściach. W mieszkaniu tym mieszka w tej chwili tylko syn, ja z córką wynajmuję inne mieszkanie. Syn nie pracuje, i nawet nie ma zamiaru, jest uzależniony od narkotyków. W mieszkaniu zrobił taki chlew, że to po prostu trudne do wyobrażenia, mogłabym długo opisywać. Wszystkie koszty utrzymania mieszkania ponoszę sama, robi się to coraz trudniejsze. Spokojne rozmowy na temat zmiany jego zachowania niestety nic nie dają. Zaproponowałam mu, że mu wyjmę pokój i przez jakiś czas będę go opłacać, aż stanie na nogi, ale nie chce o tym słyszeć. W dalszej perspektywie mam sprzedaż tego mieszkania (po uzyskaniu przez córkę pełnoletności), na to też słyszę, że on się nie zgadza na sprzedaż. Mam już serdecznie dość patrzenia na niszczejący dom, i ponoszenia kosztów za dwa mieszkania. Co mogę prawnie w tej sytuacji zadziałać?