uciążliwy sąsiad

Witam,

mój nowy sąsiad, mieszkający jakieś trzy domy dalej, co jakiś czas odwiedza nas z wiecznymi pretensjami.
Mieszkamy w małej miejscowości pod W-wą, facet wprowadził się jakiś rok temu, najwyraźniej uciekając z miasta na wieś myślał, że ucieknie również od wszelkiego hałasu i będzie miał ciszę, spokój do końca życia.
Wiadome jest, że mieszkając na wsi, mając dom, trzeba czasami odpalić kosiarkę lub piłę spalinową. Pan jest bardzo zbulwersowany hałasowaniem w soboty, przecież on "chce odpocząć i obejrzeć mecz!", oczywiście nikto nie tnie drzewa do nocy. Drażni mnie ten człowiek niemiłosiernie, ponieważ nie dość, że wpada na moją posesję jak do siebie, to jeszcze bezczelnie się odnosi. Jak wygląda taka sprawa od strony prawnej? Jak mogę na niego wpłynąć? Nie chcę na chamstwem na chamstwo odpowiadać.