Umowa zawarta na allegro

W niedawnym czasie zawarłem umowę na allegro, ale jestem przekonany że mój kontrahent w pełni się z niej nie wywiązał. Mianowicie, kupiłem grę komputerowa, ale nie otrzymałem klucza - kodu niezbędnego, by gra mogła działać. Sprzedawca tłumaczył się tym, że na stronie z aukcją nie było wzmianki o cd-key'u. To prawda, ale nie ma to nic do rzeczy, ponieważ sprzedawanie gry bez numeru seryjnego jest jak nielegalne kopiowanie płyt. Oczywiście władze allegro zrobiły, co tylko mogły, jego konto jest zawieszone, mogą udostępnić policji wszystkie jego dane. Na razie chciałbym się jednak wstrzymać ze zgłaszaniem tej sprawy. Po usilnych próbach kontaktu ze sprzedawca otrzymałem tę samą odpowiedz: nie było wzmianki o cd-keyu. W jednym z emaili podałem mu swój nr gadu gadu i po jakimś czasie ktoś do mnie zagadał. Rozmowy nie będę przedstawiał, bo była kompletnie bez sensu. Od początku podejrzewałem, że rozmówcą może być mój kontrahent. Po dniu okazało się ze miałem racje. Ponieważ sprzedawca blokuje mój nr, zrobiłem kilka kont g. żeby się z nim porozumieć. Dziś zagroził mi, że, jeśli się odezwę jeszcze raz, oskarży mnie o nachalność, po czym mnie zablokował. Szczerze mówiąc wszystko kosztowało mnie niecałe 50 zł, ale proszę mi wierzyć, bycie oszukanym przez kogoś takiego jest przykre, dlatego staram się rozwiązać tę sprawę. Wszelkie odpowiedzi proszę kierować najlepiej na email ruby7@op.pl. BARDZO PROSZE O POMOC

Przy takim jego podejściu proponuję zabezpieczyć dowody i zgłosić sprawę na policję.