Wola spadkowa oraz nieruchomość

Witam serdecznie,

Moi rodzice w podeszłym wieku posiadają mieszkanie, które powinno zostać podzielone pomiędzy mnie (syna) i moją siostrę. Głównie ja opiekuje się rodzicami również w czasie hospitalizacji. Pojawiła się obecnie siostra, która namawia rodziców na sprzedaż starego mieszkania i kupno nowego w mieście jej zamieszkania. Deklaruje ona, że dołoży brakującą kwotę np. 20%.

Podejrzewam (gdyż właśnie okazało się, że taki manewr przeprowadził jej mąż z jego rodzicami), że chcą ominąć moje prawo do spadku i zmanipulować ojca, aby nowe mieszkanie kupił na siostrę; w zamian deklarują, że cyt. "notarialnie będą oni mieszkać w tym mieszkaniu do końca życia". Ojciec naiwnie wierzy, że po fakcie kupna siostra spłaci mi część, która się należy. Prawdopodobnie ojciec nie zgodzi się na kupno, gdyż jest skrajnym miłośnikiem własności, wolę jednak zapoznać się z sytuacją od strony prawnej.

Chciałbym jednak dowiedzieć się w jaki sposób zapobiec niesprawiedliwym zabiegom. Czy są sytuacje, przy których muszę zrzec się prawa do spadku? Doszły mnie słuchy, że siostra używa też argumentu, że ojciec nie wiedząc co ma zrobić przekaże to na jakiś kościół wydziedziczając nas obydwojga (co naturalnie z pewnością się nie stanie).

Hipotetycznie jednak zakładam wszystkie warianty. Zatem jakie mam rozwiązania? Nie chcę naciskać na rodziców i chcę pozwolić im podjąć decyzję. Nie chciałbym jednak aby na bazie fałszywych teorii ją podejmowali stąd proszę Państwa o pomoc i radę.

Logiczne jest to, że ojciec może sprzedać mieszkanie obecnie, kupić na siostrę nowe z nadzieją, że ona mnie spłaci; a gdy umrze nie będzie miał żadnego majątku i nic do podziału. Czy tak jest?

Pozdrawiam.