wsparcie przez rodzica

Mam pytanie dotyczące skarbówki i darowizn,

gdy byłam na studiach tata opłacał mi je przez 4 lata, jak również akademik oraz przelewał na moje konto w banku (konto bezpłatnie założone i prowadzone w banku dla osób poniżej 30 roku życia) kwoty nigdy nie przekraczające 1000 zł miesięcznie (na utrzymanie - rzeczy edukacyjne, książki, jedzenie, ubrania i inne rzeczy niezbędne w utrzymaniu - dezodoranty, mydła, proszki do prania itd.) , kupił mi również w ciągu tamego czasu trzy telefony (dwa się popsuły po określonym czasie) i tablet.

Nie pracowałam wówczas i nie zarabiałam, nie rozliczałam się w żaden sposób z urzędem skarbowym, nigdzie tego nie zgłaszałam pisząc jakikolwiek pit czy w jakikolwiek inny sposób, nic wspólnego z urzędem skarbowym nie miałam.

Jestem obecnie na etapie ukończenia studiów i szukania pracy którą planuję niedługo podjąć. Jak dotąd dalej utrzymuję akademik i siebie z pieniędzy taty.

Czy teraz po ukończeniu studiów muszę te pieniądze jakoś zgłosić jako darowiznę lub w jakikolwiek inny sposób ?

Co się wówczas stanie? co złego może zrobić skarbówka ? czy narzucą mi wówczas jakiś podatek? słyszałam że małych kwot czy drobnych rzeczy które się dostało od rodziców nie trzeba zgłaszać. Czy prezenty drobne jak na gwiazdkę też powinnam zgłosić ? Czy jeżeli w banku są przelewy o których powyżej napisałam (miesięczne w kwotach nie przekraczających 1000) przez ostatnie 4 lata , które figurują w systemie bankowym że są od taty , to jeszcze dodatkowo muszę to zgłaszać do urzędu skarbowego ?