wygrana sprawa z handlarzem samochodami - czy oddawać samochód?????? - forum prawne
Witam
Wygraliśmy sprawę z handlarzem samochodami. Sprawa dotyczyła samochodu, czyli stan w ogłoszeniu różnił się ogromnie ze stanem faktycznym
(sam. po wypadku a miał byc bezwypadkowy, bez wkładu finansowego a mnóstwo ukrytych felerów.itp.)
sprawe prowadził rzecznik praw konsumenta.
Wniosek pozwu :" Na podstawie przepisu art.30 Kodeksu postępowania cywilnego według miejsca siedziby przedsiębiorcy wnoszę pozew o zapłatę przeciwko przedsiębiorcy........"
sąd: "nakazuje pozwanemu.....aby zapłacił powodowi kwotę 8.000 zł z odsetkami..."
8.000 to kwota jaką zapłaciliśmy za samochód.
Pozwany zupełnie nie ma z nami kontaktu, nie odzywa się, zupelnie zignorował sprawę (a sam przyznał wcześniej że jest dwókrotnie karany za pobicia)
Po uprawomocnieniu wyroku zgłosiliśmy się do komornika sądowego.
i tu nasze pytanie i zaskoczenie.
Komornik powiedział,że z samochodem możemy robic co chcemy, sprzedać, wyremontować itp. A ta kwota 8.000 jest traktowana jako rekompensta...
Nie możemy w to uwierzyć a nie chcemy znów się wpakować w jakieś problemy. Proszę o pomoc !!!! czy faktycznie mimo,że komornik chce ściągnąć te 8.000 my możemy zachować samochód???????
z góry dziekuję za pomoc
pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: wygrana sprawa z handlarzem samochodami - czy oddawać samochód?????? (4)
Moim zdaniem jeśli handlarz zwróci Wam cenę nabycia samochodu wraz z odsetkami i zażąda w zamian zwrotu pojazdu, to będzie musieli go oddać. W przeciwny wypadku będzie miał prawo pozwać Was do sądu na podstawie nieuzasadnionego wzbogacenia i moim zdaniem taką sprawę wygra.
Dziękuję,za opinię z która się w 100% zgadzam. Nie rozumię jednak zapewnieniom komornika o tym, że z samochodem możemy zrobić co chcemy a pieniądze,które ściągnie (jeśli ściągnie) od handlarza są traktowane jako rekompensata... wydaje mi się to absurdalne...
Generalnie należy zakładać, że urzędnicy w Polsce nie należą do najlepiej wyedukowanej części społeczeństwa i często słuchając ich rad można skończyć tak, że w zimie człowiek nie tylko będzie chodził w trampkach, ale nawet w sandałach. W życiu generalnie należy stosować zasadę słuchania ludzi, ale myślenia samemu za siebie i przyjmowanie założenia, że jeśli coś wydaje się nielogiczne, to prawdopodobnie nie jest, szczególnie sprawdza się to w kontaktach z urzędami. Sąd w Waszym wypadku nie zasądził rekompensaty tylko unieważnił umowę, co oznacza, że każda ze stron musi drugiej zwrócić, to co otrzymała. Wam dodatkowo należą się odsetki. Natomiast pojazd stanowi obecnie część zabezpieczenia Waszych roszczeń i tak na dobrą sprawę komornik ma prawo go zająć i sprzedać w drodze licytacji na pokrycie Waszej należności. Wy natomiast nie macie prawa dysponować pojazdem, ponieważ stał się ponownie własnością handlarza.
...Pytanie zadane, bo człowiek nie jest w stanie na wszystkim się znać,nie znam prawa, dla mnie cała sprawa jest jedną wielką abstrakcją...z naszych analiz wszystko miało przebiegać tak jak teraz przeczytałam...czyli kierowaliśmy się zdrowym rozsądkiem...i raczej rzeczywistością, że nie warto wierzyć we wszystko co sie usłyszy nawet od osoby ,która "zna się" ...szukam tylko potwierdzenia,że ktoś tu się chyba myli...dziękuję.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?