Zadatek....

Witam wszystkich, mam zalozona w sadzie sprawe o zwrot zadatku w podwojnej wysokosci. Szczegoly sprawy sa takie ze w zeszlym roku oglosilem sprzedarz dzialki 1.5h z tym ze mialem ja wydzielic dopiero z dzialki 2h. Nie mialem pieniedzy na geodete i na inne koszty z tym zwiazane. Gdy znalazl sie kupiec podpisalismy umowe wstepna na sprzedaz dzialki i otrzymalem od niego zadatek 2.5tys co pozwolilo mi zaczac cala procedure z podzialem dzialki. Umowa wstepna zawarta byla na okres 2miesiecy ustalilismy ustnie ze do tego czasu dzialke powinienem wydzielic. Mialem jeszcze wykreslic hipoteke ktora byla groszowa ale ustalilismy ze ją z ksiegi wieczystej wykresle. Podpisanie umowy nastapilo 3 lipca zeszlego roku, byl to okres letni a zatem urlopowy, widniejaca hipoteka byla z banku rolnego ktory od lat juz nie istnial bylem odsylany z banku do banku az wreszcie udalo mi sie znalesc nastepce banku rolniczego jednak opieszalosc tamtejszych pracownikow tlumaczona nieobecnoscia spowodu urlopu upowaznionych pracownikow do wydania mi potrzebnego dokumentu zaskutkowala ze potrzebny do wykreslenia dokument otrzymalem dopiero w polowie wrzesnia. Nie wyrobilem sie tez z podzialem dzialki bo geodeta tez urlopowal tlumaczyl mi ze urlopy sa w gminie i powiecie dlatego tak mu dlugo zeszlo. Umowa miala wygasnac 31 sierpnia kupiec skontaktowal sie ze mna 15 sierpnia (bylem w tym czasie na wakacjach) z zapytaniem czy juz dzialke podzielilem ja mu powiedzialem ze nie i ze nie uda mi sie to do konca zawartej umowy uzgodnilismy ze trzeba termin przedlurzyc ale kupiec powiedzial ze musi to nastopic przed 23 sierpnia bo on wyjezdza na wakacje i wraca dopiero we wrzesniu. Poinformowalem go ze jest to nie mozliwe bo sam wlasnie jestem na wakacjach i wracam 25 sierpnia. Doszlo do klutni i nic nie uzgodnilismy. 30 i 31osobiscie bylem u kupca pod domem jednak nikogo tam nie zastalem. Nie odbieral tez moich telefonow. Zas sam wysylal do mnie sms ze bede mu musial oddac zadatek razy dwa. Na poczatku wrzesnia wyslalem mu zadatek przekazem pocztowym. Czy bede musial zwrocic drogie 2.5tys ???? Dodam ze umowa nie byla zawarta u notariusza. I co z faktem ze w momencie podpisana umowy przedmiot de facto nie istnial bo dzialka nie byla wydzielona. Kupiec na ostatniej rozprawie przedstawil faktury zakupu paliwa z przejscia granicznego na dowod tego ze przyjechal do polski specjalnie aby umowe przedluzyc jednak wiem ze ma on firme przewozowa polska anglia i mogl to byc ktorys z jego pracownikow.