zaległe alimenty - jak je wyegzekwować - forum prawne
W 2000r. sąd zasądził od męża alimenty na dzieci. Nigdy dobrowolnie nie zapłacił ani złotówki. Komornik nie mógł ściągać alimentów, bo mąż był taksówkarzem. Nie pobierałam świadczeń z Funduszu Alementacyjnego, bo moje dochody na to nie pozwalały. Od 2 lat mąż nie pracuje. Zaległości z tytułu alimentów nazbierało sie ok. 40 tys. zł. Czy ktoś wie jak można odzyskać taką kwotę. Mąż nie ma nic, żadnego majątku, żadnych odłożonych pieniędzy, jest na utrzymaniu swojej matki (od 2000r. mamy sądową rozdzielność majątkową). Mamy własnościowe mieszkanie, toczy się sprawa o rozwód i eksmisję męża oraz sprawa o znęcanie się nad rodziną (juz druga).
(RENA)
Odpowiedzi w temacie: zaległe alimenty - jak je wyegzekwować (105)
Od pół roku mieszkam z dzieckiem w wynajetym mieszkaniu płacąc sporo za to. Mój ex mieszka w naszym wspólnym i nie ma zamiaru ani sprzedac ani dogadac sie co do podziału. Od pół roku nie płaci nic ! na dziecko , (ma zasadzone 300 zł) twierdzi, ze jeszcze ja mu jestem winna za czynsz skoro mam jakieś roszczenia co do tego mieszkania, ( od pół roku mam zameldowanie tymczasowe w mieszkaniu w którym mieszkam)chce otrzymywac ode mnie za pół czynszu a alimentów nie ma zamiaru płacic bo nie poczuwa sie do tego obowiązku. Prosze powiedzcie co robic w takiej sytuacji, iśc do komornika? a może powinnam płacic mu pół czynszu i jeszcze dużo kasy za wynajęte mieszkanie?poza tym sprzedał samochód bez mojej wiedzy, pieniadze zabrał (sam. nie byl zapisany na niego) także to pewnie przepadło. Co mam zrobić z taką harpią??
(Lea)
2004.5.26 0:0:0
Przede wszystkim powinnaś szybko udać się do komornika, aby wyegzekwować zaległe alimenty. Jeżeli okarze się, że egzekucja jest bezskuteczna wówczas polecam zawiadomić prokuraturę o tym fakcie. Uporczywe uchylanie się od alimentów jest przestępstwem karnym. Co do Waszego wspólnego mieszkania to radzę napisać pismo do męża, w treści wnieść o przedstawienie przez niego propozycji podziału majątku (mieszkania) z zaznaczeniem, iż z uwagi na fakt, że mieszka tam sam powinien sam ponosić wszelkie koszty utrzymania mieszkania. Zalecam też zawarcie w piśmie wniosku o wyjaśnienie kwestii sprzedaży samochodu, z Twojego listu zrozumiałam, że nie był on jego własnością i nie rozumiem jak mógł go sprzedać, ale mam za mało informacji. Pismo nadaj listem poleconym, najlepiej za potwierdzeniem odbioru. Przypuszczam, że to nic nie da, więc wówczas radzę zwrócić się do sądu cywilnego o pomoc.
2004.5.26 13:2:16
bardzo dziekuje Ci za odpowiedź...pójdę do komornika. Samochód kupił od kolegi i po sprzedaży tak sie dogadali , ze byl zarejestrowany na kolegę i teraz mi mówi, ze przeciez on nigdy nie miał samochodu ( część pieniedzy dostałam od rodziców na rekę przy nim) także ze sprzedażą tez nie było kłopotu...
2004.5.26 15:9:29
Może niezbyt jasno postawiłam pytanie, zatem wyjaśniam w czym rzecz. W sądzie, po rozwodzie, toczy się sprawa o podział majątku wspólnego. W grę wchodzi podział mieszkania spółdzielczego, własnościowego, nabytego w trakcie małżeństwa. Prawdopodobnie bedzie to zatem podział pół na pół i ewntualna spłata przeze mnie w wysokości 80 tys. na rzecz byłego męża. Były mąż miał zasądzone na alimenty na dzieci od 2000r. i w ogóle ich nie płacił. Teraz dzieci są już dorosłe, zatem alimentów bieżących nie ma, ale kwota zaległych wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych. Proszę o radę, czy w momencie, gdy będę spłacała męża z majątku wspólnego np. 100 tys. zł, mogę od razu, sama, zapłacić mu kwotę mniejszą tj. z uwzględnieniem potrącenia zaległych alimentów. Czy mama takie prawo ? Jeżeli nie mam takiego prawa a to uczynię, to co mi grozi ?
(AGATA)
2004.9.23 0:0:0
Ja osobiście potrąciłabym nie zapłacone alimenty chociaż z trzech ostatnich lat. Przecież wydany wyrok sądu jest "świętością" a on nie płacił i nie poniósł żadnych konsekwencji. Komornik jak sadze był bezsilny więc teraz możesz sama to zrobić, bo przecież o to chodzi aby ściągnąć dług i nie ważne w jaki sposób. Kobieto to są Twoje pieniądze, które należały Ci się na dzieci, nie zastanawiaj się...Życzę powodzenia
2004.9.23 21:22:40
Radziłbym dogadać się z „byłym”. To są dwie odrębne sprawy, które nawet mogą doprowadzić do Sądowego rozstrzygnięcia. Zagroź, że wyrok zaniesiesz do komornika jak się nie zgodzi na wzajemną kompensatę.
2004.9.24 7:53:5
Piotrze - na dogadanie się nie ma żadnych szans. Były mąż nawet nie chce słuchać, że ma zaległe alimenty na dzieci, nawet wystąpił do sądu o ich umorzenie skarżąc komornika, który podjął czynności zmierzające do ustalenia, czy jest jakaś szansa na ich ściągnięcie. Szansy takiej nie ma - były mąż nigdzie nie pracuje od prawie 3 lat, jest na utrzymaniu matki-emerytki, nic nie ma, nic nie posiada. Ma za to żądania co do spłaty powłowy z majątku wspólnego. Ta sprawa jeszcze praktycznie się w sądzie nie rozppoczęła - były mąż złożył pozew i czekam na wezwanie. Czy zatem w przyszłości będę mogła bez narażania się na jakieś skutki prawne nie przekazać mu całości spłaty zasądzoej przez sąd tytułem spłaty wynikającej z podziału majątku wspólnego ? Czy też od razu w trakcie tej sprawy mogę zażądać odliczenia kwoty zaległych alimentów, cz takich spraw sie nie powinno łączyć ?
2004.9.24 12:45:41
Po pierwsze - alimenty to świadzczenie na rzecz dzieci a nie na twoją. Skoro dzieci są dorosłe, ty już ich nie reprezentujesz, chyba że dadzą Ci pełnomocnictwo. Roszczenia o alimenty przedawniają się po trzech latach, ale CHYBA o ile masz sądowy nakaz egzekucji i złożyłaś sprawę do komornika to 10 lat. Ta sprawa o podział mieszkania pewnie trochę potrwa. Ja bym zrobiła tak - a. próbowałabym się dogadać b. zatrzymałabym te zaległe alimenty i a dzieci by powiadomiły komornika, że jest suma z której można dokonać egzekucji na ich rzecz. To jest koncepcja laika, może jednak zasięgnij fachowej porady, bo jak na razie żadna z wypowiedzi nie wyczerpuje tematu.
2004.9.24 13:21:37
To jest chyba najlepsza z rad.
Tuż przed finalizacja podziału majątku niech dzieci wystąpią z wnioskiem egzekucyjnym do komornika podając jako źródło egzekucji należność od Ciebie, wówczas komornik przyśle Ci zajęcie tej kwoty i będziesz miała obowiązek przekazać kwotę należąca do meża komornikowi.
Przedawnienie faktycznie jest 3letnie, jednakże komornikowi zlećcie całą kwotę, ewentualnie mąż wniesie skargę na jego czynności- a może nie wniesię i się uda.. :-)
2004.9.24 14:29:17
Moi rodzice rozwiedli sie pod koniec lat 80. Sprawa rozwodowa odbyla sie w USA poniewaz oboje rodzicow tam przebywali. Ja bylem w Polsce. Rozwod zostal zatwierdzony i alimenty na mnie (jedyne dziecko) tez. Rozwod zostal jakoby przetransferowany do Polski razem z alimentami. Przez bardzo dlugi okres dziadkowie ojca placili alimenty za niego 1/50 tego co powinni. Po krotkim czasie to sie skonczylo i wiecej z tego nic ani moja Mama ani Ja nie widzielismy. Od ponad 8 lat jestemy (Ja i Mama) w USA a ojciec w Polsce. Jakie sa szanse zeby wyegzekwowac alimenty za 12 lat nie placenia (minus te grosze co dziadkowie placili i pewno maja rachunki!)? Nie wiem czy ojciec ma obywatelstwo Amerykanskie czy nie co by BARDZO mi ulatwilo sprawe, jesli nie ma to jak powinienem postapic i czy to jest mozliwe. Ojciec ponownie sie ozenil i ma nastepne dziecko. Jest wyplacalny, tak samo jak jego zona i jego rodzice. Koncze juz prawie studia ale ze wzgledu na powazny stan zdrowia nie jestem finansowo ani fizycznie ich ukonczyc. Prosze bardzo a jakakolwiek pomoc lub wskazowki.
2004.10.28 9:12:33
Witaj Roszczenia o alimenty przedwawniaja sie z uplywem 3 lat. Wiec niestety za 12 lat nie odzyskasz pieniedzy. A wyegzekwowanie ich bedzie dosc trudne. Pozdrawiam.
2004.10.29 17:11:49
Proszę o podanie podstawy prawnej przedawnienia po 3 latach alimentów.
2004.10.29 18:24:55
Prosze bardzo art 137 KRO - "Roszczenia o świadczenia alimentacyjne przedawiniaja sie z uplywem lat 3" ustawa z dnia 17.06.2004r , ktora wchdzi w zycie 20.01.05 nic w tej kwestii rowniez nie zmienia. Wiec mozna dochodzic alimentow 3 lata wstecz a nie, tak jak w tym wypadku lat 12 lat wstecz . Bo jest to niemozliwe Pozdrawiam
2004.11.1 16:11:46
witajcie! Czy to prawda co piszesz? Kolejny raz panstwo pomaga dluznikom(nieodpowiedzialnym ojcom!!!!!!) Wiec jesli moj ex placi teraz smieszne kwoty komornikowi, to po 3 latach bedzie to umozone? prosze o jasniejsze wytlumaczenie. slyszalam kiedys, ze alimenty nie przedawniaja sie?pozdrawiam Misia
2004.11.2 11:44:4
Witaj To nie o to chodzi ze jak placi smieszne kwoty to mu sie to przedawnia. Mozesz to wyegzekwowac przed sadem. Ale jesli np. matka przez 12lat nie dochodzila alimentow od ojca dziecka czy tez samo dziecko jesli stalo sie pelnoletnie to nie moze nagle sobie postanowic ze chce pieniadze z calego okresu 12 lat . Owszem moze sie domagac ale z ostatnich 3 lat. Pozdrawiam
2004.11.4 8:47:50
Od kilku lat ojciec ma zasądzone na moja rzecz alimenty, nietety, nie placi ich lub bardzo spóźnia sie z oplatami. Jego zadłużenie jest bardzo wysokie. Chce zalożyc mu sprawe ale jestem niepelnoletnia. A nie chce angażowac matki. Co mam zrobic?
2006.12.8 11:8:23
Jeśli mąż nie płaci alimentów dobrowolnie możesz podać o alimenty jego matkę , ojca , a w palszej kolejności jego rodzinę , siostre , brata itd.
2007.9.27 19:38:13
Witam! Mam pytanie i bylabym wdzieczna gdyby ktos mogl na nie odpowiedziec. Chcialam sie dowiedziec jak wyglada splata zaleglych alimentow, tzn. czy w momencie gdy dluznik zaczyna splacac zaleglosc to musi jednoczesnie placic alimenty na biezaco czy mozna w jakis sposob wstrzymac na jakis czas placenie biezacych alimentow? Chcialabym tez wiedziec czy istnieje mozliwosc placenia alimentow komornikowi zamiast bezposrednio matce dziecka? Bede wdzieczna za odpowiedz
2007.10.24 0:0:0
Być może coś się w tej kwestii zmieniło, ale jeszcze kilka lat temu było tak, że komornik w pierwszej kolejności ściągał zaległe alimenty i wyglądało to tak, że te bieżące stawały się znów zaległe i naliczano od nich odsetki. Można alimenty płacić przez komornika, tyle, że wtedy Komornik naliczy swoją "dolę", więc jest to na pewno niekorzystne rozwiązanie dla dłużnika, ale bardziej komfortowe dla odbiorcy alimentów.
2007.10.26 8:48:28
Jeśli ktoś spłaca zalegle alimenty nie zwalnia go to z płacenia bieżących (chyba, że przechodzi to przez komornika, bo wtedy tak jak wcześniej napisalam, najpierw dostaje się kasę z zaległych). Można zawiesić płacenie biezących, ale tylko wtedy, gdy obie strony wyrażą na to zgodę i pytanie czy w przyszłości będzie wierzyciel chciał je otrzymać (z ustawowymi odsetkami), czy "podarować". Taką sytuację dobrze uregulować np. notarialnie, żeby była jasność sytuacji.
2007.10.26 8:52:35
u mnie wygląda to trochę inaczej,mimo że były przesyła mi alimenty na konto jako bieżące ja każdą kwotę opisuje "w dniu ....otrzymałam od dłużnika kwote 000złotych i zaliczam ją na poczet zaległych alimentów " tak doradziła mi sama komorniczka.Dostanę dzięki temu wszystko co się należy
2007.10.27 10:3:55
Może zacznę od tego że mój mąż ma zasądzone alimenty w kwocie 320 zł. na swoje 6-cio letnie dziecko.W 2006 r. sprawa trafiła do komornika z powodu niedopłaty alimentów w kwocie 100 zł. Po ściągnięciu tego zadłużenia, ex mojego męża nie miała już zamiaru wycofać komornika więc kolejne alimenty były ściągane z wynagrodzenia. W tej chwili od stycznia płacimy bezpośrednio komornikowi alimenty razem z kosztami komorniczymi dużo przed wymagalnym terminem. Wielokrotnie mąż prosił ex o wycofanie tego komornika gdyż w przez nią jest narażony na dodatkowe niepotrzebne koszty które mógłby przeznaczyć na dziecko. Mimo tego z czystej złośliwości nie zgodziła się.Komornik mówi że nic w tej sprawie nie może zrobić gdyż tylko ona może u niego to wycofać. Teraz dostaliśmy pozew o podwyższenie alimentów.Na chłopski rozum dotychczasowy wyrok straci moc a prawomocny będzie ten nowy. Wobec tego czy jego ex ma prawo przedstawić nowy wyrok do komornika skoro według dotychczasowego wyroku nie zalegamy z żadnymi opłatami gdyż już teraz mamy zapłacone za kwiecień mimo że do 15-go mamy jeszcze czas. Jak można wycofać komornika skoro wiemy że ex mojego męża nigdy tego nie zrobi? Proszę o pomoc bo ja już nie mam sił... :-(
2008.3.31 20:26:40
wplac do depozytu sadu przez komornika alimenty za pol roku z góry i bieżące bezpośrednio wierzycielce i masz komornika z głowy
2008.5.25 23:12:57
Witam.Mialam podobny problem,po kilku latach chodzenia po komornikach i pisania na forach internetowych dalam sobie spokoj.Zabralam sie do normalnej pracy i niepotrzebuje zadnych alimentow,teraz zaluje ze tak pozno!!!!Proponuje Ci tez poszukac pracy i miec wszystko w nosie,zakladam ze nie pracujesz.Pozdrawiam Marta
2008.6.3 9:26:34
Pozdrawiam Cię marto, chcę powiedzieć że pracuję ale najniższa krajowa nie wystarcza na bieżące potrzeby. A tak na marginesie to aby polepszyć nasz byt zrobiłam mgr no i nic. Pozdrawiam.
2008.8.22 17:7:7
Cóż, ja też pracuję- ale to nie zwalnia ojca z obowiązku alimentacyjnego, więc wkurzają mnie argumenty typu idź do pracy!
2008.10.25 18:16:21
Płace alimenty na córkę których termin wypada na 15 danego miesiąca, czasem płacę w dwóch ratach (część kwoty później). Nie mam zaległości ale była żona straszy mnie komornikiem. Powodem opóźnienia była moja choroba i mniejsze zarobki. Zawsze jakoś zdobyłem kwotę i nie zalegam z alimentami. Czy była żona może ot tak nasłać na mnie komornika i zająć część pensji(komornik też swoje weźmie)? Czy jedynym sposobem uniknięcie jest wplata 6 miesięcznych alimentów do depozytu( choroba zżarła wszystkie oszczędności). Co mogę zrobić w tej sytuacji? Próbowałem z była porozmawiać ale niestety nie udało mi się uzyskać zrozumienia.
2008.10.27 12:48:4
Prawda jest taka, że jak tylko przekraczasz wyznaczony termin zapłaty, to jest to już wystarczający powód dla byłej by zgłosić się do komornika. Przepisy mówią, że wpłaty mają odbywać się "terminowo". Są komornicy, którzy nie podejmą się egzekucji, jeżeli alimenty za dany miesiąc są w tym miesiącu wpłacane, nawet jeżeli jest to ostatni dzień miesiąca. Niestety z tym bywa różnie. Wiadomo, że z tego komornik żyje.
2008.10.28 12:16:15
Nie wiem Marto,może ty zarabiasz 6tys.zl,wiec nic dziwnego że ci starcza,ja uważam że nie ważne ile zarabiasz,chodzi o to żeby ci faceci którzy uporczywie uchylają sie od płacenia też poczuli konsekwencje swoich czynów i nie czuli się bezkarnie.
Jeżeli większość kobiet odpóści to oni bedę dalej płodzić dzieci i mieć wszystko "poniżej pasa".Oczywiscie w naszym państwie trudno wyegzekwować to co nam się należy bo niestety ze smutkiem stwierdzam że prawo stoi po stronie uchylających sie.
2009.2.4 20:51:28
Trzeba z tym iść do sądu. Tylko sąd może odwołać komornika, jeśli nie chce tego zrobić matka dziecka. Ojciec musi przedstawić w sądzie zaświadczenia, że nie ma zaległości i że płaci regularnie
2009.4.8 0:43:54
Jak baba przebiegła to chłopa obedrze ze skóry. Była żona mojego obecnego męża to najprawdziwszy ewenement.
Po ich rozstaniu dobrowolne alimenty na dziecko płacone przez niego wynosiły 600zł. Dodatkowo był na każde wezwanie. Woził, zawoził, odwoził. Dziecko stale przebywało u nas w domu, ale zawsze przysłane było w łachmanach. Nowe ubranka widywałam tylko w dniu kiedy je kupiłam, potem nawet w święta dziecko przysyłane było w za małych i podartych ciuchach. Dodatkowo mąż opłacał przedszkole w kwocie 200zł. Nie żałował, bo to dla jego dziecka. Niestety PIENIĄDZE DAWAŁ MATCE DZIECKA DO RĘKI BEZ POKWITOWANIA.
Pewnego dnia wydało się, że przez okres wielu lat oprócz pieniędzy otrzymywanych od ojca dziecka pobierała ona pieniądze z funduszu alimentacyjnego, a następnie zaliczkę alimentacyjną.
Co to oznacza? Dokładnie to, że biorąc od ojca 600zł alimentów i 200zł na przedszkole (nie wsponinając o dodatkowych zakupach i różnych prezentach: rower, komputer, gry) zgłosiła do komornika, że ojciec nie płaci wcale. Podając jego stary adres, skąd sama odebrała korespondencję świetnie załatwiła sprawę. W MOPS-ie odbierała więc dodatkowo 300zł, a pozostałe 300zł stanowiło jeszcze dług dla niej, którego zwrotu oczywiście domagała się u komornika. W nocy nawet dzwoniła do nas z obelgami i wyzwiskami, że te 800zł to za mało.
Płacąc sumiennie mąż został więc dłużnikiem z ogromnym długiem.
Nie było możliwości aby coś zmienić dopóki istniał dług u komornika.
W świetle polskiego prawa wypłata pieniędzy z FA należy się tak długo dopóki egzekucja komornicza jest bezskuteczną. Mimo tego, że ojciec płaci regularnie nie będzie ona uznana za skuteczną dopóki nie spłaci zadłużenia u matki dziecka.
Cóż było robić? Wzięliśmy pożyczkę i wysłaliśmy całą kwotę mamusi dziecka do domu. Kwota przyprawiajaca o zawrót głowy została odebrana. Pieniądze mimo jej protestów i próśb wysyłaliśmy pocztą pozostawiając sobie pokwitowanie. Te były odbierane. Te z MOPS-u również.
I co teraz? Mimo ogromnej kwoty, którą otrzymała brak było u niej skruchy za odkryte kłamstwo. Jedynie wyzwiska były częstsze. Kupiła samochód i zrobiła prawo jazdy. Dopiero po kilku miesiącach w momencie starania się o przyznanie swiadczeń z nowego FA dowiedziała się, że straciła możliwość pobierania podwójnych świadczeń (teraz już w wysokości 500zł a nie 300zł) i wściekła się, i posunęła się do szantażu - teraz nie widujemy dziecka wcale.
I co teraz? Mąż płaci 600zł. Spłaca pożyczkę w banku i ogromny dług u państwa, dzięki któremu przez wiele lat kwota alimentów nie będzie podwyższona, bo zwyczajnie nie ma z czego. Mamy dług na wiele lat.
Dla niej źródełko przestało już bić.
Ciekawe co znowu wymyśli...
2009.4.9 13:11:24
witam
place systematycznie i terminowo aliemnty poczatkowo na konto ex-zony przelewem a potem na jej pisemna prosbe przekazem pocztowym na jej adres. W marcu przelew nie zostal odebrany, kwietniowy przelew odebrala. Jednoczesnie pod koniec kwietnia maja pensje zajal komornik z powodu rzekomego nieplacenia aliemntow za meisiace marzec i kwiecien. Wizyta u komornika nic nie dala. Komornik nawet nie byl zainteresowany obejrzeniem potwierdzen przekazow pocztowych oraz tym, ze ex-zona zlozyla falszywe doniesienie o nieotrzymaniu alimentow za kwiecien.
Co mam robic w takiej sytuacji
2009.4.30 16:39:17
Moja córka ma 12 lat. Od jej urodzenia otrzymuję 400,- alimentów. Koszty życia i utrzymania znacznie wzrosły, a ja do dnia dzisiejszego nie wystąpiłam o podwyżkę. Jestem o to zla na siebie, ale pojście do sądu i "proszenie" się o pieniądze kosztuje mnie za dużo nerwów. Alimenty powinnny być płacone do 15 każdego miesiąca, ale często zdażało się, że dostawałam je później., nawet w następnym miesiącu. W styczniu bieżącego roku wystąpiłam do komornika o sciągnięcie od ojca mojej córki zaległych alimentów za lipiec 2008 roku. Wcześniej kilkakrotnie kontaktowałam się z nim prosząc o wpłacenie zaległej kwoty. On jednak upierał sie, że wszystko zapłacił. Pozostałe miesiące płacił alimenty, tylko ten lipiec jakoś mu "umknął". Sprawa u komornika ciągnęła się do dnia dzisiejszego. Kilkakrotnie musiałam stawiać się u niego i wyjaśniać, tłumaczyć sprawę dla mnie całkiem jasną. Dzisiaj dostałam pieniądze od komornika 377,41zł. i nie wiem co o tym myśleć. Powinnam dostać 400,-. Z tego co wiem to koszty komornika ponosi dłużnik, a ja powinnam dostać całą kwotę nie mówiąc już o odsetkach. Niestety jest piątek wieczór i nie mogę skontaktować się z komornikiem. Muszę czekać do poniedziałku. Może wcześniej ktoś mi to wyjaśni.
2009.5.15 20:50:54
Jeżeli kwota alimentów za miesiąc marzec wysłana została przekazem pocztowym i nie została odebrana, to Ty masz potwierdzenie, że je wysłałeś i kwit z pocztową adnotacją, że:
- adresatka odmówiła przyjęcia pieniędzy,
albo:
- nie zostały odebrane mimo tego, że poczta klikakrotnie pozostawiała avizo i zwracają Ci je z tego powodu.
Zakładając, że pieniądze wysyłałeś w terminie, myślę, że miałeś dostać kopa i dostałeś. Dlatego ta prośba o przekaz pocztowy zamiast przelewu na konto.
Przelew na konto zawsze dojdzie i kosztuje znacznie mniej niż przekaz pocztowy i nie trzeba nawet o nim pamiętać (wystarczy zlecenie stałe). Kasę na pocztę ojciec musi zanieść sam, musi wypisać druczek, postać w kolejce i to dla wielu ma sppore znaczenie. Kasy z poczty można nie odebrać jeżeli ma się jakieś plany (np. pomysł ukarania komornikiem). Jak listonosz złapie matkę w domu, to ta kasę weźmie, inaczej będzie adnotacja na przekazie, że ona celowo odmawia przyjęcia tych pieniędzy. O tych co są do odebrania na poczcie może zawsze twierdzić, że nic nie wiedziała (avizo na pewno ktoś ukradł) - no i masz komornika z dochodzącymi do tego kosztami.
Naucz się jednej ważnej rzeczy:PISZ PISMA I ZOSTAWIAJ SOBIE POTWIERDZONĄ KOPIĘ KAŻDEGO Z NICH! do każdej instytucji do której się zgłaszasz. Nawet do poczty, gdy prosisz o jakieś informacje albo wyjaśnienia. Odpowiedź stanowi dla Ciebie dowód w przypadku, gdy musisz bronić swoich racji.
Idąc do komornika w takiej jak opisana przez Ciebie sytuacji piszesz sobie w domu na spokojnie pismo, zaznaczasz w treści, że załączasz kserokopie (nie rozstawaj się pod żadnym pozorem z orginałami) dowodów przesłania pieniędzy matce dziecka i niech Cię nie obchodzi czy ona je odebrała czy nie. Egzekucja została wszczęta na życzenie matki dziecka, ale bez podstaw z Twojej strony. Prosisz o wyjaśnienie sprawy i wycofanie egzekucji. Jeżeli odpiszą, że ona tylko może to zrobić - domagaj się tego samego co w poprzednim piśmie jeszcze raz i poinformuj dodatkowo, że w przypadku jeżeli dobrowolnie nie cofną egzekucji, wystąpisz ze skargą na ich działania. Pilnuj terminów, masz chyba po 7 dni na odwołanie się od kolejnego pisma. Jak minie więcej pisz nowe pismo (nie odwołanie). Muszą odpisać Ci na każde w nieprzekraczalnym terminie.
Haczykiem może okazać się ten punkt wyroku sądu w którym napisane jest, że masz kasę wpłacać na konto matki. Mamusia mogła przedstawić komornikowi wyciąg z konta. Wyjdzie na to, że pomysł z pocztą to Twoja nie jej złośliwość, ale do tego nic komornikowi.
2009.6.2 11:21:4
Bardzo dziekuje za pomoc
czy jest szansa na kontakt mailowy? newjacek@interia.pl
pozdr
Jacek
2009.6.18 10:31:35
Witam wszystkich!
Proszę o podpowiedź w następującej kwestii.Tydzień temu odbyła się sprawa o podwyższenie alimentów.Mąż wiedząc o piśmie wysłanym w tej sprawie do Sądu wykombinował,że zostanie osobą bezrobotną,ale podejrzewam,że nadal pracuje u swojego kolegi w warsztacie samochodowym tyle że na "czarno".Podczas sprawy z 200-stu złotych o które wnosiłam na podwyższenie alimentów Sąd zadecydował,aby tą kwotę podnieść o 100 złotych a nie 200 czyli alimenty po podwyższeniu będą wynosiły 700zł i były mąż został zobligowany do zwrotu połowy kosztów za lekarstwa jakie ponoszę na dziecko, które kiedyś leczyło się onkologicznie.Ale problem jest tego typu,że nie zapłacił do 10-tego czerwca alimentów za czerwiec,ponieważ jak w Sądzie powiedział nie ma z czego.Zapowiedział,że w lipcu również nie zapłaci bo nie będzie miał pracy,aczkolwiek zadeklarował,że podwyższone alimenty,czyli kwotę 700zł zapłaci w sierpniu plus raty za zaległe miesiące.Na pytanie Sądu dlaczego będąc mechanikiem tak trudno jest mu podjąć pracę,odpowiedział,że planuje otworzyć swój warsztat.Denerwuje mnie to,że wspomina córce,że na papierosy musi pożyczać a nadal wynajmuje pokój w domu jednorodzinnym mając trzy pokojowe mieszkanie u rodziców którzy mieszkają w nim sami.Planuję pójść na dniach do komornika,ale nie wiem czy dobrze zrobię,ponieważ tak naprawdę komornik nie będzie miał z czego ściągnąć od niego alimentów.Mąż nie posiada samochodu,konta bankowego,pracy.Jedynie wiem,że posiada wysokiej klasy sprzęt rtv i hi-fi.Obawiam się,że ja będę po części musiała pokryć koszty związane z pracą komorniczą.A jeśli do sierpnia rzekomo nie wypali mu otworzenie warsztatu to nadal będzie mówił,że nie ma za co żyć i że pożycza pieniądze od ludzi.To niech pożyczy na alimenty na swoje dziecko a nie jeździ na rajdy po Polsce,ma w posiadaniu 2 tel. komórkowe,pali dwie paczki papierosów dziennie(marlboro,camele)i stać go na wynajęcie pokoju
2009.7.5 8:35:57
Czy do jasnej cholery nikt z władz tego nie czyta? Czy nie widać jak wstretne są i przebiegłe baby, wykorzystują ludzką naiwność i posługują się beznadziejnym prawem. Ludzie zróbcie wreszcie coś z tym, bo to juz sie robi prawna niesprawiedliwość!!!!
2009.7.8 10:8:0
Następny biedny skąpiec który ma gdzieś swoje dziecko. wez ty malucha do siebie zapewnim mu wszystko i ciekawe czy dasz rade jeszcze isc do pracy. ty pewnie zarabiasz koło 3 tysięcy. My kobiety jesteśmy w stanie zarobić do 1100zł. a chcąc iść do pracy opiekunka kosztuje nas od 600zł w góre. i ile nam zostaje w ręce? 500zł na 2 osoby !!!!! więc spier.... tatusiu jak ci coś nie pasuje bo to wy łamiecie prawo najczęściej.
to my wychowujemy, zostajęmy z dziećmi, i to my się głównie martwimy o to żeby im nic nie brakło. a TATUSIE? oni mogą szaleć i najczęściej są jeszcze bezkarni.
2009.7.11 15:28:50
złóż o fundusz alimentacyjny do opieki społecznej. Oni się już tam nim zajmą. Jeśli będzie twierdził, że nie ma pracy to będzie musiał sie zarejestrować i oni mu ją znajdą. znajdziesz w internecie jak to wszystko odkładnie wygląda, co gmina z takimi cwaniakami robi. Musisz mieć pismo z sądu, dostaniesz je bez rozprawy i od komornika, że nie jest w stanie ściągać długu.
2009.7.11 15:40:19
Mam zasądzone alimenty i komornika na nich jeżeli wpłacę do depozytu sądowego równowartośc 6-ściu miesięcznych i wierzycielce bieżące alimenty to kiedy i czy wogole odzyskam te pieniądze z depozytu sądowego bo to chyba nie jest takie proste.Proszę o pomoc.
2009.7.21 0:47:59
Nie musisz zastanawiać się czy komornik ma z czego ściągnąć pieniądze czy nie. Brak wpływów alimentów powinien być u niego zgłoszony. Niczego to właściwie nie zmieni, komornik wyśle list na adres, który podasz jako adres dłużnika. Zaprosi go do siebie na rozmowę.
Skoro ojciec dziecka utrzymuje, że nie pracuje, to komornika o tym fakcie nie informuj pod żadnym pozorem bo wtedy masz pewne jak w banku, że nawet palcem nie kiwnie w tej sprawie. Możesz powiedzieć, że tatuś w sądzie zeznał, że posiada prywatny zakład, ale nie masz danych na ten temat bo na detektywa Cię nie stać.
Pamiętaj, że komornik to nie jest człowiek służący ludziom czy sprawiedliwości. On tylko ściągając długi od ludzi zarabia dla siebie kwotę proporcjonalną do wysokości wydartej od nich kasy. Nie będzie się wysilał dla Ciebie, ale dobrze jest co jakiś czas interesować się postępami w Twojej sprawie i pisać kolejne pisma (również z prośbą o informacje co udało się jemu ustalić). Musi odpisać.
Tatusiowi otwarcie własnego interesu raczej nie wyjdzie, a nawet jak wyjdzie, to on i tak wykaże same straty zamiast zysku.
Domyślam się, że przekraczasz kryterium dochodowe i nie możesz liczyć na kasę z FA.
Jeżeli jednak nie zgłosisz sprawy do komornika to utwierdzasz tatusia w jego własnym przekonaniu, że on płacić tak koniecznie nie musi. Obchodzisz się przecież teraz bez tych pieniędzy i żyjecie. On będzie wciskał dziecku opowiastki o tym, że nie ma pieniążków na nic.
Żałosny.
2009.7.21 10:12:45
Mój ojciec nigdy nie płacił mi alimentów pomimo, że miał zasądzone. Uciekł do Kanady i nie można było ustalić adresu. Dzisiaj mam 24 lata i jeszcze studiuję. Odnalazłam w Internecie jego adres i firmę w której pracuje.Ujawnił się ponieważ sądzi,że obowiązek alimentacyjny już go nie dotyczy. Czy jest jeszcze możliwe aby wyegzekwować od niego alimenty ?
2009.9.12 11:37:40
Witam mam przyznane alimenty na dwoje dzieci po 350 na jedno 700 razem miesiecznie. do tej pory ex mąz nigdy mi nie płacił alimentów nadmieniam ze dzieci maja 12 i 13 lat. Na dzień dzisiejszy jest mi dłuzny 37 tyś zł wraz z odsetkami a komornik przesyła mi od 2 miesiecy ,po raz pierwsz od upadku funduszu , po 200 , 250 zł miesiecznie na dwójke . Moje pytanie brzmi jak odzyskac zaległe alimenty, jak spowodowac aby były płacone w pełnej kwocie. Dla wyjaśnienia mój były nie utrzymuje kontaktów z dziećmi od 5 lat zero odwiedzin listów telefonów itp po prostu dzieci dla niego wyparowały z powieźchni ziemi, Wiem, że pracuje na czarno, i całkiem dobrze mu sie wiedzie.Dziekuje za wszelkie informacje.
Czy tacy ludzie pozostaja bezkarni, śmiejąc sie nam w twarz!!!
2009.9.28 19:9:10
Jeśli pracuję na "czarno" i nie posiada zadnegoo majatku itd itdp zapisanych na siebie to komornik nic mu nie zrobi...zreszta Pani również nic nie zrobi.....Niestety tacy cwaniacy maja najlepiej pracuja na "czarno"rejestruja samochody na znajomych,przepisuja dom na rodzine itp itd eh żalosne...
2010.2.25 17:8:32
Witam, jak to jest możliwe iż takie osoby są bezkarne. Czy ktoś na forum może podać przykład sprawy, którą wygrał z ojcem, który ukrywa swoje zarobki ? Jestem w podobnej sytuacji. Dziękuję
2010.2.26 0:58:18
Witam :)
Mam taki problem. Moj ojciec odszedl 13 lat temu. Nie pracuje, nie wiem co sie z nim dzieje, gdzie mieszka. Przez ten okres czasu, nie placil alimentow i zaleglosci urosly do 12.000 zl. Z tad moje pytania:
1. czy splaty zaleglosci alimentacyjnych moge zadac od matki ojca (babci) w przypadku dalszej bezskutecznej egzekucji zaleglosci?
2. ewentualnie (na przyszlosc) w przypadku smierci ojca dlug przechodzi na jego matke, czy zostaje "skasowany"?
Z gory dzikeuje za porade :)
Milego dnia
Kinga
2010.2.26 10:25:19
Hej ! Witam !
Broń boże nie uchylam się od płacenia alimentów ale paradoksalnie za długi żony (z którą nie mam niestety rozwodu)komornik zajął moje wynagrodzenie (z tego co wyliczyłem będzie tak przez 5 miesięcy) więc nie mam z czego płacić(zasądzone 1000 zł)I wpędzam się przez to w kłopoty bo ,,żonę,, oczywiście nie obchodzi to,że nie mam pieniędzy chociaż spłacam przymusowo jej zaległości ... Haha.Śmieszne ale prawdziwe.Pozdrawiam wszystkich alimenciarzy (szczególnie tych ,którzy siedzieli,siedzą lub będą siedzieć). Pa ,aha póki co zbieram na te alimenty (każda kwota ratuje-nawet 1zł,jak będę mógł to kiedyś też pomogę) .Jeszcze raz pozdrawiam smile a to moje konto: 33 1240 1473 1111 0010 0996 4896
2010.3.24 15:4:46
To już jest hamskie z ich strony, nie mieć i nie płacić a mieć i unikać płatności to nie fair play. No i jeszcze do tego z dziećmi się nie widzieć. Takich to tylko karać. Tylko walczyć i nie poddawać się.
2010.3.29 13:9:49
Prawie jak u mnie;/
Ojciec leciał w kulki od kad pamietam, rok temu zaraz w moje 18 urodziny poszlam do sądu i złozylam pozew o podwyzszenie alimentow z śmiesznych 150 zł na 400zł oraz poszłam do komornika aby sciagnał zadłuzenie. Sprawę wygrałam i co?? ojciec nagle wszystkie swoje samochodziki i mieszkanie przepisal na kogos. Wiem ze zawsze pracowal na czarno i pracuje, kasy ma ho ho teraz udaje w dodatku chorego;/ Szlak mnie trafia jak sobie mysle co wyrabia, za miesiac mam mature wydatków kupe,na studnia chcialabym sie wyrwac ale za co?? O funduszu moge pomarzyc bo mama zarabia 1600zł. U komornika bylam to mi kazal sobie przyjsc za tydzien po zaswiadczenie do funduszu....ktorego mi nie potrzeba;(
Takich ojcow powinni kastrowac:/
Smieszne...moja sąsiadka na psa alimenty od byłego męża dostaje (200zł) bo pies nie jest jej tylko byłego.
2010.4.7 15:42:16
Witam!
Chciałam się zapytać, Czy mogę złożyc pozew o alimenty za zeszły rok? z góry dziękuję za pomoc
2010.8.6 11:34:48
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?