Zmiana podstawy wymiaru składki przez Zus osobie na etacie. - forum prawne

witam. proszę o pomoc.w styczniu zatrudniłam się w firmie jako pracownik z pensją 6000 zł brutto na umowę o pracę. przepracowałam część stycznia, luty i część marca. Nie jestem w ciąży - to nie ten temat (ale zapewne osoby w podobnej sytuacji, które zatrudniły się w ciąży też mogą mi pomóc, bo to podobny temat). Z|us nie wypłacał mi zasiłku, rozpoczęto postępowanie wyjaśniające w mojej sprawie. Jako pracownik dostałam zestaw pytań do odpowiedzi odnośnie mojej pracy, mój pracodawca też z tego co wiem. Po zakończonym postępowaniu , które trwało prawie 2 miesiące dostałam decyzję z ZUS. W decyzji Zus nie zakwestionował tzw. fikcyjności umowy , czyli uznał, że faktycznie pracowałam, natomiast zus zaniżył podstawę wymiaru składek moich na ubezpieczenia społeczne. Stwierdzili, że nie powinnam zarabiać 6000 zł brutto tylko 60% przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego tj 2433 zł brutto czyli jakieś 1650 zł netto. od marca z przerwami choruję do dnia dzisiejszego. Nie wiem kiedy i czy wrócę do pracy. powodem takiej decyzji Zus było to, że : w czasie mojej pracy zawodowej , pracując na takim samym stanowisku nigdy nie zarabiałam 6000 zł brutto, na potwierdzenie tego faktu powołują się na moją pracę na takim samym stanowisku z lat 2004 - 2008. Kpina!!!! Po drugie stwierdzili oni, że w międzyczasie też prowadziłam działalność gospodarczą i zawsze deklarowałam najniższą podstawę składek na Zus. Po trzecie na moje miejsce do dnia dzisiejszego nie został zatrudniony inny pracownik, a z tego co wiem, to moja firma 2 razy dawała ogłoszenie do sieci , że szukają pracownika na zastępstwo. Po czwarte Zus stwierdził, że firma w jakiej zostałam zatrudniona zaczęła funkcjonować też od stycznia tego roku i że nie było ekonomicznego uzasadnienia , abym zarabiała tak dużo! Z tego co mi się wydaje , to dzięki mojej pracy firma zarobiła ponad 25 tys.złotych , więc ten argument ZUS jest wyrwany z rzeczywistości - a po drugie co mnie to obchodzi, czy moja firma zatrudniła kogoś na moje miejsce i czy mieli pieniądze na wypłacenie mi pensji. Już sama z tego wszystkiego jestem ogłupiała. za tych kilka miesięcy dostałam coś 5 tys złotych zasiłku z czego za lekarza zapłaciłam już ok 1300 zł za leczenie.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie - przecież takie praktyki są niedozwolone. Jakim prawem Zus ingeruje między umowę między pracodawcą a pracownikiem, jakim prawem stwierdzają, że nie powinnam tyle zarabiać, skoro ponad 10 lat mam doświadczenia w tej branży, w jakiej pracuje. Jak mój pracodawca płacił za mnie składki to łapkę Zus chętnie wyciągał, a jak ma wypłacić zasiłek chorobowy, to zaczyna weryfikować wszystko, aby tylko nie wypłacić chorobowego. Jestem bezradna, byłam u jednego prawnika, ale takie głupoty gadał, że szkoda gadać. Może tutaj znajdę kogoś kto wie co zrobić.napisałam odwołanie do Zus i w grudniu będe miała rozprawę sądową, to jakaś masakra, czuję się zagubiona, oszukana. czy oni mają do tego prawo? od marca pierwsze pieniądze dostałam dopiero niedawno, tyle czasu bez pieniędzy!! Ludzie pomóżcie. Myslę, że dziewczyny zatrudniające się w ciąży do pracy i potem idące na L4 mogę mi pomóc, bo Zus zarzuca mi też, że za krótko pracowałam i potem szybko poszłam na L4. pomocy!!!!!!!!!!!