zmuszenie do wydania karty wypadku - forum prawne

Dodam jeszcze że na niekorzyść dla mnie nie było wzywanej karetki, szef sam zawiózł mnie do szpitala gdzie byłem zszywany, oczywiście mam historię choroby. Pracodawca nie odprowadzał składek do ZUS gdyż do końca sierpnia miałem status ucznia.

W tej sytuacji bardzo pomocna będzie Państwowa Inspekcja Pracy. Sugeruję wizytę w najbliższej placówce z historią choroby.

No właśnie tu też jest pod górę, bo w PIP powiedziano mi, że oni się nie zajmują umowami zlecenia, gdyż to jest sprawa "cywilna", tak więc podejrzewam że nawet sąd pracy w tej sprawie nie bierze udziału. Dowiedziałem się jeszcze, że jedynie mogę złożyć skargę, którą oczywiście złożyłem, jednak minęło już ze 2 miesiące, i nic się nadal nie zmieniło.

Pomoże mi ktoś napisać pismo do zleceniodawcy, w którym powiadomię go, że jeżeli do np. 10 lutego nie zrobi nic, nie stworzy karty wypadku bądz nie wypłaci odszkodowania skieruje sprawe do sądu? Chciałbym załatwić to polubownie, żeby obyło się bez sądu, takie pismo to jest ostatnia nadzieja przed sądem, może coś trafi do zleceniodawcy... Z tego co wiem to sprawę mam wygraną, mam dokumentacje lekarską, umowe zlecenia, nawet świadków, którzy byli przy wypaku. Proszę o pomoc.

A co w tym trudnego? Sam sobie już poście napisał wszystko, co trzeba ująć. Przelewa Pan na papier wszystko, to co chce Pan przekazać zleceniodawcy.

Okej, wobec tego mam pytanie. Czy jest to zgodne z prawem, że będe żądał wypłaty odszkodowania, chorobowego itp. od zleceniodawcy, czy w grę wchodzi tylko odszkodowanie z ZUS?
Prosiłbym o podesłanie jakiejś podstawy prawnej :)

Udało mi się już znaleźć. KC art. 444 i 445

ćzęść dalsza w http://e-prawnik.pl/forum/biznes/prawo-pracy/zadoscuczynienie-od-firmy.html