Zwrot nadpłaconych alimentów

Witam Wszystkich,

Mam następujący problem.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 19 listopada 2010 roku zostały ustalone alimenty na dwójkę moich dzieci na łączną kwotę 1100 zł miesięcznie, które regularnie płacę.
Na wniosek mojej ex, alimenty te zostały podwyższone wyrokiem Sądu Rejonowego w Ciechanowie z dnia 20 grudnia 2012 roku do łącznej kwoty 1300 zł miesięcznie poczynając od dnia 22 października 2012 roku z klauzulą natychmiastowej wykonalności.
Od wyroku tego wniosłem apelację 29 stycznia 2013 roku do Sądu Okręgowego w Płocku. Na skutek złożonej przeze mnie apelacji Sąd Okręgowy w Płocku wyrokiem z dnia 21 marca 2013 roku uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Ciechanowie z dnia 20 grudnia 2012 roku.
W wyniku tej sytuacji powstała nadpłata świadczenia alimentacyjnego od dnia 22 października 2012 roku do dnia 21 marca 2013 roku w wysokości 1065 zł.

Czy jest jakiś sposób aby tą nadpłatę odebrać, albo zaliczyć na poczet przyszłych świadczeń?

Wysyłałem pismo do ex z propozycją polubownego załatwienia sprawy, ale bez odzewu z jej strony.

Czy muszę składać do sądu wniosek o zwrot nienależnie pobranego świadczenia?

Zgodnie z art. 410 § 2 Kodeksu cywilnego świadczenie stało się nienależne, bo jego podstawa prawna odpadła.

Z jednej strony według art. 409 kc "obowiązek zwrotu wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał zużył ją i nie jest już wzbogacony" - więc to ją zwalnia ze zwrotu, ale z drugiej strony ten sam artykuł mówi "chyba, że zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu" - więc do czasu uprawomocnienia wyroku powinna liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia.

Obawiam się jedynie art. 411 § 2 "nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego" - to można różnie interpretować.

Postanowieniem z dnia 7.05.2004r. Sąd Apelacyjny obniżył mi alimenty z dniem 1 września 2003r. W jaki sposób mogę dochodzić zwrotu nadpłacone kwoty?

(Piotr)

Jeśli kochasz swoje dziecko, a myślę, że tak jest potraktuj to jako prezent dla niego :))) Ja przynajmniej bym tak zrobił. Pozdawiam

A może ta kowta pozwoli mu spłacić jakieś długi albo zabrać dziecko na wakacje.Czesto matki traktują alimenty na dziecko jak dodatkową kwotę na swoje własne wydatki

JESTEM W PODOBNEJ SYTUACJI GDZIE MAM ZWRÓCIĆ OJCU 1.000 ZŁ. NADPŁACONE PIENIĄDZE WYKORZYSTAŁAM NA POTRZEBY DZIECKA I JAK MOŻE MOJE DZIECKO TERAZ TO ZWRÓCIĆ??

Witam!
Jestem ojcem rocznej dziewczynki. W maju tego roku zostały mi zasądzone alimenty, które mam zapłacić licząc od września 2009. Do tej pory płaciłem matce dziecka co miesiąc różne kwoty, które w sumie przewyższają zasądzone alimenty do tego czasu. Czy istnieje mozliwość bym nie musiał płacić alimentów wstecz? Mam wszytskie wydruki przelewów, których dokonałem do tej pory.Jest to ponad 3000 więcej niż zostało zasądzone. Nie mam mozliwości porozmawiania na ten temat z matką dziecka (czyli tzw. dogadania się), mimo, że taka była sugestia sądu.. Matka utrudnia wszelkie kontakty. W jaki sposób mógłbym więc uwzględnić wpłacone do tej pory pieniądze?
Z góry dziękuję za jakąś radę.

Moim zdaniem najlepiej będzie uzyskać orzeczenie sądu o konieczności zwrotu nadpłaty. Zwrot się należy bez dyskusji, ale jeśli Pan sam potrąci należność a była zona odda sprawę do komornika, to będzie Pan to latami odkręcał.