Kultura prawna jako wyraz stosunku prawa pozytywnego do prawa intuicyjnego

W społeczeństwie istnieją dwa podstawowe rodzaje prawa: prawo zawarte w różnego rodzaju kodeksach, które jest środkiem zinstytucjonalizowanej kontroli państwowej, na jego straży zaś stoi przymus państwowy (prawo pozytywne) oraz prawo niepisane, występujące jako ugruntowane, powszechne stereotypy odnoszące się do pojęć dobra czy słuszności, czyli innymi słowy wyraz społecznej sprawiedliwości (prawo intuicyjne). Oba rodzaje prawa są ze sobą ściśle skorelowane. Istnieją między nimi różnego rodzaju relacje, najważniejsze wydają się jednak zależności treściowe, które próbują ustalić jak ma się treść prawa intuicyjnego do pozytywnego. I tak:

Model inkluzji opowiada się za przyjęciem, iż prawo pozytywne stanowi minimum prawa intuicyjnego, każda bowiem norma prawa pozytywnego ma wydźwięk moralny, a nie wszystkie normy prawa intuicyjnego maja wydźwięk prawa pozytywnego;

Porady prawne

Koncepcja wzajemnego krzyżowania się treści prawa pozytywnego z intuicyjnym, a więc zazębianie się tych dwóch systemów;

Kolizja norm, czyli niezgodność norm obu praw;

Te dwa rodzaje prawa są wytworem kultury i to kultury prawnej. Śmiało można więc powiedzieć, iż kultura prawna to relacja, w jakiej pozostaje prawo pozytywne w stosunku do prawa intuicyjnego. Ważne jest aby obraz prawa pozytywnego widziany w świetle wartości prawa intuicyjnego był właściwy. Bowiem tylko wtedy, gdy nie zachodzą rozbieżności między treścią prawa oraz tym, jak odczuwa je społeczeństwo, prawo efektywnie obowiązuje i jest właściwie stosowane.

Jeżeli prawo pozytywne jest zgodne z prawem intuicyjnym postępowanie ludzi nie kłóci się z tym, czego wymaga od nich ustawodawca. Jednak nie dlatego, że respektują wzorce zawarte w normach prawa pozytywnego, lecz dlatego, że postępują zgodnie z zaleceniami prawa intuicyjnego, To, że ludzie ponoszą określone nakłady finansowe na utrzymanie swoich dzieci, niekoniecznie musi oznaczać respekt wobec obowiązku alimentacyjnego określonego stosownymi przepisami prawa pozytywnego, lecz realizacją wzoru dyktowanego przez prawo intuicyjne. Podobnie rzecz się ma z obowiązkiem dotrzymywania umów czy relacji dobrosąsiedzkich. Zdarza się, że prawo intuicyjne popada w konflikt z prawem pozytywnym. Dzieje się tak wtedy, gdy jest ono odbierane przez społeczeństwo jako narzucone, niezgodne z podstawowymi wartościami czy podzielanymi, utartymi nawykami postępowania w określonych okolicznościach.

Gdy więc, między prawem pozytywnym a intuicyjnym dochodzi do rozbieżności, gdy nie pełni ono funkcji, do których w odczuciu społecznym jest powołane, spotykamy się z problemem dysfunkcjonalności kultury prawnej. Skutkiem takiego stanu rzeczy będzie antagonizacja stosunków społecznych oraz pomniejszenie spójności i adaptacji systemu polityczno-ekonomicznego. Prawo pozytywne, zamiast utrwalać pożądane postępowanie obywateli, dezorientuje oraz skłania do kierowania się doraźnymi korzyściami czy do lekceważenia interesu publicznego a także pomniejsza poziom integracji społecznej.

Istnieje wiele przyczyn dysfunkcjonalności kultury prawnej. Idealny system prawa powinien być zupełny oraz zawierać niesprzeczne ze sobą normy. Bywa jednak, iż prawo pozytywne zawiera luki, brak jest regulacji prawnych w kluczowych sferach a także dochodzi do kolizji norm, pod względem ich hierarchii czy też chronologii. System prawa pozytywnego jest systemem niestabilnym, często zmienianym, nowelizowanym, co skutkuje po pierwsze coraz mniejszą jego znajomością oraz po drugie obniżeniem bezpieczeństwa, czyli wytwarzaniem poczucia tymczasowości porządku prawnego. Ważną kwestią jest również fakt, iż w świadomości społecznej prawo nie służy obywatelom, lecz grupie kontrolującej proces prawotwórstwa, a więc np. partiom politycznym. To zaś pociąga za sobą brak autorytetu dla organów tworzących prawo oraz negację obowiązującego prawa, co nie sprzyja jego przestrzeganiu. Inną ważną przyczyną jest zbyt instrumentalne posługiwanie się środkami prawa pozytywnego, co wyraża się między innymi w formułowaniu przepisów blankietowych czy w nieprzestrzeganiu zasad techniki legislacyjnej. A to niestety prowadzi do rozmywania się granic prawa pozytywnego.

Między prawem pozytywnym i prawem intuicyjnym zawsze będą istnieć większe lub mniejsze rozbieżności. Najważniejsze aby istniało miedzy nimi porozumienie co do naczelnych zasad postępowania. Na tej zgodności bowiem opiera się cały porządek prawny.

K. Frieske, Socjologia prawa, Polskie Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa-Poznań 2001;

A. Kojder, Godność i siła prawa, Oficyna Naukowa, Warszawa 1995;

Autor: Marta Pikulińska


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika