Mogą zwolnić kogo chcą. Wszystko zgodnie z prawem

Na wybiórcze zwalnianie pracowników bez wypowiedzenia pozwalają trzy ustawy. Według Trybunału Konstytucyjnego nie łamie to prawa.

Chodzi o ustawy przewidujące reorganizację, zmianę nazwy, czy połączenie urzędów. Każdy z dokumentów przewiduje zwolnienie zatrudnionych w nich pracowników.

Według rzecznika praw obywatelskich takie przepisy mogły łamać konstytucję. – Umożliwiają one pracodawcom swobodne zwalnianie pracowników, bez konieczności stosowania zasady wypowiadania stosunku pracy, a więc z naruszeniem standardów ochrony pracy wynikających z art. 24 konstytucji – pisał rzecznik we wniosku do TK.

Porady prawne

Było tak np. w przypadku pracowników Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. Na podstawie przepisów specustawy z 1 stycznia 2009 r. stali się oni pracownikami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Ich stosunek pracy wygasał jednak automatycznie po trzech miesiącach od momentu ich przejścia do nowego pracodawcy. Zatrudnienie utrzymały tylko te osoby, którym zaproponowano nowe warunki pracy i płacy.

Rzecznik podkreślał, że podważane przepisy nie zawierają żadnych wytycznych co do cech, jakie muszą prezentować pracownicy by zachować zatrudnienie u nowego pracodawcy.

Można zwalniać bez przeszkód

Po przeanalizowaniu podważonych ustaw sędziowie Trybunału uznali, że określona w nich konstrukcja wygaśnięcia stosunków pracy nie może być oceniana jako zaskoczenie dla pracowników, których dotyczy.

- Trybunał nie dostrzegł w tych regulacjach prawnych zaskoczenia pracowników, nie można też stwierdzić, że przepisy te stanowią swoistą pułapkę dla pracowników. Nie można jej uznać jako naruszającej nadmiernie ich bezpieczeństwo prawne – czytamy w komunikacie wydanym po rozprawie.

JAK TRYBUNAŁ UZASADNIAŁ WYROK?
Wprowadzone w zaskarżonych przepisach zróżnicowanie polegające na potraktowaniu pracowników w ten sposób, że jednym z nich pracodawca proponuje nowe warunki pracy lub płacy, a innym nie, nie narusza zasady równości i równego traktowania. Zróżnicowanie to jest bowiem dopuszczalne ze względu na charakter i cel ustaw
reformujących administracje publiczną, w których zawarte są zaskarżone przepisy. Celem tych ustaw stanowionych przez demokratycznie legitymowanego ustawodawcę, w ramach przysługującej mu swobody legislacyjnej, jest dostosowanie struktur administracji publicznej do zadań i celów polityki państwa. W ramach swobody legislacyjnej ustawodawcy, ustawom reformującym administrację publiczną przysługuje domniemanie, że będą lepiej służyć rzetelności i sprawności działania instytucji publicznych, a więc wolności konstytucyjnych wynikających
z preambuły konstytucji.

Orzeczenie dotyczyło ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko; ustawy z dnia 10 lipca 2008 r. o zniesieniu Głównego Inspektora Inspekcji Handlowej, o zmianie ustawy o Inspekcji Handlowej oraz niektórych innych ustaw; ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o finansach publicznych.

syng. akt. K26/09

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Jowita 2013-08-25 07:27:58

    To co wyprawia się teraz z pracownikami to się nie mieści w głowie. Jestem emerytką, ale mam 2 córki obecnie w okresie zatrudnienia/1972r i 1975r/ a więc jescze p.sobą lata pracy.Okres PRL dla pracowników to był okres "diamentowy".Ten obrzydliwy /wg KOR i Solidarności/.Starsza pracuje i mieszka w Niemczech,młodsza w Polsce, a więc mam wiadomści również z kraju UE. Dziś pracownik w Polsce w prywatnej firmie to śmieć i niewolnik. Pełny etat /i wymogi dyspozycyjności poza etatem/ -DARMOWE !!!!! Dla dobra firmy !Pracowników się nie szanuje, a wręcz poniża. Wymogi bardzo wysokie choć szaf półgłupek.Od ekspedientek wymaga się 2 języków obcych.Na pomoc do kuchni /obierania kartofli/ kilkuletni staż.To co dzieje się na rynku pracy w Polsce i UE na rynku pracy WYPROWADZI LUDZI NA ULICĘ /wcześniej czy później/.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika