2 pytania dotyczące spółdzielni mieszkaniowej. Bardzo proszę o pomoc - forum prawne
Sytuacja 1.
Spółdzielnia mieszkaniowa wydrukowała plakaty informujące o tym jakie zadłużenie za ciepłą wodę mają poszczególne bloki na osiedlu. Znajduje się tam również informacja, że z związku z zadłużeniem zastanie mieszkańcom odcięta ciepła woda (wszystkim). Ma to wyglądać w ten sposób, że będzie ona dostępna tylko w wyznaczonych godzinach tzn. przed 8 rano i jakoś po 19. Trzeba zaznaczyć, że sytuacja ta ma się odnieść do wszystkich mieszkańców, nawet tych, którzy za wodę płacą regularnie i nie mają żadnych zaległości. Moje pytanie więc brzmi: Kto miał prawo podjąć taką decyzję, a jeśli nie mógł tego zrobić to jakim artykułem można się posłużyć, aby to udowodnić?
Sytuacja 2.
W mieszkaniach sprawdzany był stan instalacji gazowej, niestety w czasie kiedy ja byłam za granicą, a mieszkanie stało puste. Po powrocie otrzymałam informację, że ponieważ nie udostępniłam mieszkania mam wykonać przegląd na własny koszt. Zaznaczę jeszcze, że informacja o nim została włożona w moje drzwi na karteczce, której oczywiście po powrocie nie znalazłam. Korespondencja ze skrzynki była odbierana na bieżąco przez osobę przeze mnie upoważnioną i gdyby znalazł tam się jakiś list, albo chociaż ta nieszczęsna karteczka, na pewno mieszkanie bym udostępniła. Spółdzielnia jednak nie rozumie tego, że człowiek może wyjechać do pracy i że w takich sprawach należałoby wysłać chociaż zwykły list, a nie używać jakiś karteczek, które każdy przechodzący może sobie wyjąć. Po 2 wystosowanych w tej sprawie pismach, nadal upierają się, że mam zapłacić za przegląd. Proszę o odpowiedź jakimi przepisami mogę się podeprzeć, aby rozwiązać tę sprawę.
Z góry dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi.
Odpowiedzi w temacie: 2 pytania dotyczące spółdzielni mieszkaniowej. Bardzo proszę o pomoc (3)
Jedyne logiczne rozwiązanie w tej sytuacji to po ludzku udać się do spółdzielni i usprawiedliwic swoją nieobecność i udostępnic to , co chcieli!Dla mnie to logiczne ,że nie było tu u Pani złej woli!Pozdrawiam
Do spółdzielni były kierowane już 2 pisma w tej sprawie z wytłumaczeniem nieobecności jednak nie przyniosły one żadnego skutku. Spółdzielnia nadal podtrzymuje swoją decyzję, a nawet twierdzi, że powinnam zostawić klucze sąsiadom..... Myślałam, że może jest jakiś konkretny przepis, który pomorze mi rozwiązać tę sytuację.
Jeśli Pani chce poznać przepis to musi Pani udać się do Spółdzielni i poprosić o statut i tam wszystko pani znajdzie.Ogóle przepisy kodeksu cywilnego mówią tylko o oświadczeniach woli , ich błędzie i ewentualnie o nienależytym wykonaniu zleconej sprawy.W tym przypadku trudno się do niego odnieść nie znajac statutu!Ja bym tu cały czas była uparta i zgłosiłą sprawę bezpośrednio do Prezesa-ma godziny urzedowania interesantów -to wyjątkowy brak dobrej woli ze Spółdzielni>Pozdrawiam i pomimo tego życzę powodzenia
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?