Alimenty na dorosłą córkę

Wystąpiłam o alimenty w kwocie 600 zł od mamy, która zarabia 1100 zł. Mam 27 lat W czerwcu 2004r ukończyłam studia i nie mogę znaleźć pracy. Zarejestrowana jestem w Pow. Urzędzie Pracy. Mama roszczenie moje uznała, lecz Sąd powództwo oddalił, argumentując tym, że "jestem pełnoletnia mam tyt. mgr i powinnam sama się utrzymać. Rodzice nie mają obowiązku alimentacyjnego osoby, która ukończyła studia i to 1/2 roku temu". Zamierzałam dalej studiować na studiach doktoranckich, ale i w tym przypadku Pani sędzia oznajmiła, że nie ma obowiązku alimentacyjnego. W związku z tym mama odmówiła mi świadczenia. Wszystkie niezbędne dokumenty przedstawiłam Sądowi, który w tej materii nic więcej nie żądał. Wyrok zapadł dzisiaj. Czy nie zostałam pokrzywdzona przez Sąd? Nigdzie nie pracuję, nie mam żadnych źródeł dochodu. Zmuszona będę żebrać po rodzinie a może Państwo będzie mi w stanie pomóc. Może ktoś mi podpowie, co mam robić?

Ręce opadają. Dziewczyno, weź się do roboty!

Faktycznie ręce opadają Dziewczyno...... czy nie za długo i tak juz studiowałaś i na garnuszku Mamy byłaś, podziękowałaś chociaż?? A co będzie jeśli do 40-tki pracy nie znajdziesz lub zechcesz wiecznie studiować ?? Tez Matke o alimenty pozwiesz?? Wstydż się!!

Nie mozna siedzieć na garnuszku swoich rodziców do konca życia. Sądze,ze źle zrobiłaś, było trzeba dogadac sie z rodziną czy ci pomoże, a nie stawiać biedną kobietę przed polskim sądem. Rodzice aż takich obowiązków nie mają, pozwól im też żyć. Wiele osób pracuje i studiuje, a studia doktoranckie to spory wydatek. Powinnaś znaleźć sobie pracę i wykazać sie przedsiebiorczością, jak przyjdzie pora to sama na te Twoje studia zapracujesz, jesteś jeszcze młoda, mi moja mama powiedziała, że koncząc 19 lat powinnam zadbać o swoje sprawy, niestety w moim przypadku dopiero teraz miałam możliwość zrealizowania swoich marzeń o studiach i takich osób jest wiele, pracą, uczą sie, realizują swoje marzenia i osiagaja zaplanowany cel. Masz przecież 27 lat, piekny wiek wszystko przed Tobą

 Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Jeśłi dziecko jest więc w stanie się utrzymać samodzielnie, takiego obowiązku nie ma. Gdyby jeszcze chodziło o taką sytuację, że chce Pani kontynuować naukę mając średnie wykształcenie a Pani zdolnosci uzasadniałby to. Wówczas o takim obowiązku można by było mówić - są nawet odpowiednie orzeczenia. Ale Pani ma ukończone studia wyższe!!Co wiecej, sadząc z Pani wieku nie ukończyła Pani ich w normalnym toku - ale trochę przedłużyła czas studiów i tym samym pozostawania na utrzymaniu rodziców. To że chce pani studiowac na studiach doktoranckich jak najbardziej się chwali, ale nie uzasadnia to "ciągnięcia pieniędzy" od rodzicó. zastanawia mnie tylko skąd pozew?skoro pisze Pani o tym że matka Pani roszczenia pierowtnie uznała. Trzeba było pozostać przy dobrowlonej pomocy rodziców, którzy z reguły jednak wspierają dzieci i pomagają w ciężkiej sytuacji. Pozew to nie było mądre posuniecie.proponuję podjąć pracę nawet nie w zawodzie i poniżej kwalifikacji i szukać odpowiedniej. dodatkowo może pani studiować. Ale sadowne dochodzenie alimentów od matki, któa i tak długo utrzymywała Panią i nie mającej oszałamiających dochodów. A przy tym, która dołożyła należytych starań, aby pania przygotowac do samodzielnego życia, apewniając odpowiednie wykszatłcenie, uwazam za przesadę.

Dziewczyno Matka Cię wychowała dawała jeść a ty stara salacho żądasz alimentów od biednej matki? naprawdę weź się do roboty.Z tego co wnioskuję Twoja matka jest zapewne samotną osobą,pamiętaj że jeżeli ona będzie w niedostatku to zgodnie z literą prawa to właśnie Ty w przyszłości będziesz zobowiązana do płacenia renty alimentacyjnej na swoją Matkę.Z poważaniem Jarek z Poznania

Jesteś zwykłym darmozjadem i nierobem ! Znam wielie osób, które studiują i pracują...jest ciężko - ale żeby być aż tak bezwzględnym i wyrachowany, to skandal i chamstwo.

Wstyd. Sama robię doktorat, ale nie przyszło mi do głowy siedzieć w kieszeni u rodziców. Prawie 30 na karku, i brak myslenia. Nie rozumiem jak mozna oczekiwać od matki aby oddawał ponad 50 % swoich zarobków stare babie !!!!!!!!

Jak Ci nie wstyd ........iść z takim żądaniem do sądu / brawo sędzia/ Jeśli skończyłaś studia i planowałaś doktoranckie to chyba nie jesteś taka głupia na jaka wyszłaś stawiając takie /!!/ i w ten sposób /!!!/żądania. Spróbuj wyobrazić siebie w sytuacji Twojej mamy - co ona musi czuć ...jak bardzo Ją zraniłaś i wygląda na to że dalej ranisz A do roboty ....chociażby na pole. Może ciężka praca przypomni Ci ile Twoja mama musiała sobie odmówić żebyś Ty mogła skończyc studia. A mogła inwestować w siebie. Ale żeby to zrozumieć trzeba - oprócz Twojej wątpliwej wiedzy - mieć odrobinę serca, którego Ty nie masz

dziewczyno wez się za prace ,jak Ci nie wsyd ,matkę po sądach włóczyć,a ty co ,gdzie masz swoje rączki,nikt ci nie powinien pomóc ,to zmusiłoby Cię do podjęcia pracy i zobaczyłabyś jak słodko się pracuje na własne utrzymanie,Nie masz godności ani ambicji,to żenujące ...... nie będe więcej pisać bo szkoda mi słow na kogoś takiego jak ty ...

sama jestem matką 24 letniej córki która w tym roku broni pracy magisterskiej,Córka pracuje a nasza pomoc ogranicza się do uiszczania czesnego za studia i to niestety koniec.Córka o tym wie i się nie przeciwstawia,bo przecież jestem ja i mąż tórzy też mamy inne plany związane ze sobą a naprawdę stać nas na dalsze finansowanie jej nauki,Żeby się tak stało córka wyjedzie na rok za granicę i sama na to zarobi.Pozdrawiam

Wstydu nie masz

Więcej więcej. Męza też pozwiesz ??? Jescze trochę i wtym kraju zostaną same baby które będą się pozywać o ALIMENTY !!!!

Ręce i cycki opadają jak się takie coś czyta :( I Ty chcesz doktorat robić??? Z czym do ludu...

przyłączam się do postów jak wyżej. Jestem osobą w Twoim wieku i wiem, ze trudno o pracę, u mnie też bywało różnie. Ale nie wyobrażam sobie iść do sądu i wymagać alimentów od rodziców. Jakaś patologia.

Sad poprawnie orzekl. Tylko i wylcznie w Polsce dzieci studiuja na alimentach i nie biora porzyczki bankowej. Obowiazek alimentcyjny w krajach EU wygasza z 18 rokiem zycia.

Tylko i wylcznie w Polsce dzieci studiuja na alimentach i nie biora porzyczki bankowej. Obowiazek alimentcyjny w krajach EU wygasza z 18 rokiem zycia.

Poprawny sad. W Szwecji alimenty koncza sie po 18-roku zyczi. Na studia bierze sie pozyczke. Dlugo byla Pani utrzymywana...

posiada Pani uniwersyteckie wykształcenie i tylko zgoda buduje , nie sądze aby pani matka nie dała córce jeść i nie trzeba aż angażować w to sądu, sędzina postąpiła słusznie bo mamusi już od życia się nic nie nalezy, wychowała córkę itd niech P. pomyśli zdroworozsądkowo i pozamienia się rolami czy chciała by P. byc przez córkę ciągana po sądach ; służę pomocą dr n med psychiatra adam s- kawaler może mala randka

Nie przesadzaj , to że masz mgr to wcale nie znaczy, ze nie możesz pracować w innym zawodzie. Jeśli chcesz to chetnie cie zatrudnie jako sprzątaczkę, dostaniesz 650zł i nie bedziesz męczyć biednej matki.

Wez sie do PRACY PANI MGR!!!!!!!! Do takiej gdzie bedziesz miala do czynienia z robakami i pijawkami - bo to sa Twoi pobratyncy :-), moze juz nadszedl czas dac cos matce a nie wypijac z matki pieniazki... ile to jeszcze bedzie trwalo.... do jej smierci a potem juz tylko walka o jej majatek... chcesz to dam ci 100 zl jak posprzatasz moj dom

Przerośnięte dziecko! nie masz wstydu jesteś dorosla i weż się do pracy leniu. można pracować i studiować ale Tobie się widocznie nie chce, wstydż się!Beros

Trochę przesadzasz...27 lat, masz magistra,idz do pracy

to weż miotłlę i sprzątaj ulicę nierobie francowaty

Witajcie,
chciałabym się skontaktować z rodzicami, którzy chcą alimentów na siebie od dzieci jak i z dziećmi, które chcą alimentów od rodziców. Zachęcam do niezobowiązującej rozmowy telefonicznej na ten temat. Jej przebieg jest poufny, a treść chroniona tajemnicą dziennikarską (nic z jej przebiegu nie będzie upublicznione bez zgody zainteresowanej/ego). Jeżeli jesteś zainteresowany lub znasz kogoś takiego proszę o kontakt na mój mail: m.rakowska2@tvn.pl. Z góry dziękuje,
Pozdrawiam,
Gosia