Alimenty na dorosłe dziecko - forum prawne (strona 3)

Dwa lata temu rozwiodłem się z żoną, płacę alimenty na nią i dwójkę dzieci. Na każdego po 500zl. Moja córka jest już pełnoletnia w tym roku pisała maturę, którą oblała przez co nie może na razie zdawać na studia. Nie chce iść do pracy, ponieważ była żona zabrania jej w obawie o utratę alimentów. Córka już wcześniej sprawiała problemy, zawaliła jedną klasę technikum. Jak długo jeszcze mam płacić alimenty na córkę? Natomiast moja była żona związała się z innym mężczyzną lecz nie wzięli ślubu, czy nadal muszę płacić na nią alimenty, skoro ona ma prywatną działalność oraz rentę chorobową?

(Michał)

Hej mam 19 lat ostatnio mialam sprawe o alimenty wywalczylam jedynie 150 zl . sprawe mialam z mama tearz mam taki problem ze od 2 miesiecy mi nie placi . w sumie ma moj numer telefonu a do jej konkubenta pisalan moj numer konta. ja jej numeru nie mam i nie wiem jak sie z nia skontaktowac do jej konkubenta dzwonilam zeby podalam mi numar ale on wpadl w furie. a do niej nie pojde bo jest negatywne otoczenie. :((( help me

Najskuteczniej będziesz walczyć razem z adwokatem. Potrzeba dużej wiedzy i doświadczenia, żeby radzić sobie w takich sprawach. Jeśli jesteś z mazowsza, to najlepiej zgłoś się do mecenasa Sokołowskiego - on specjalizuje się w prawie rodzinnym, ma szybkie terminy spotkań i potrafi skutecznie i z wyczuciem prowadzić takie sprawy. Powodzenia!

Zdecydowanie, poszukaj adwokata. Twój adwokat powinien Ci pomóc w takiej sprawie, sama nic nie zdziałasz w sądzie. Takie sprawy są bardzo trudne i ciężkie do przejścia. Życzę szybkiego rozwiązania i powodzenia.

admin: usunięto linki reklamowe

Mam problem i zarazem prośbe.Może ktos tu rozjaśni mi te problemy.Od dwuch lat jestem po rozwiedziony,W podziale majątku żona wzieła mieszkanie nasze wspólne,natomiast ja mieszkam z moją matką.Młodsza córka ma teraz 18 lat i sie uczy ,mam zasądzone na nią alimenty w wysokosci 600zł.Starsza córka ma 22lata i córke 2 lata,zameldowana jest z córką razem zemną na mieszkaniu mojej matki ,jednak nie chce mieszkac z nami i za namową mojej byłej żony wynajmuje mieszkanie.do tej pory od ukończenia szkoły średniej nic nie robiła ani nie starała sie podjąc pracy ani nauki,ostatnio zamieszkiwała z ojcem dziecka ale im nie wyszło więc sie rozstali i została znowu sama,Teraz stwierdziła że szkoła średnia to za mało żeby znaleśc odpowiednią prace żeby sie samotnie utrzymać.Pracuje w dwuch zakładach i zaczeła licencjat zaocznie.Dodam że córka nie utrzymuje zemną kontaktu nie moge liczyc na nic z jej strony,jednak ona chce pozwac mnie o alimenty .Czy ma takie prawo?Czy to ja zmarnowałem jej to życie?Czy ja musze ponosic konsekwencje jej głupoty ,Prosze wypowiedzcie sie na ten temat.

Szanowny Panie, w opisywanej przez Pana sytuacji moim zdaniem wniosek Pana córki o zasądzenie alimentów od Pana byłby niezasadny i zostałby przez sąd oddalony. Przede wszystkim pisze Pan, że córka jest w stanie utrzymać się samodzielnie - pracuje na 2 etaty a pięniędzy wystarczyło jej by podjąć dalszą naukę. Ponadto córka sama zrezygnowała z zamieszkiwania z Panem i Pana matką (co było w jakimś sensie spełnianiem obowiązku alimentacyjnego) więc domaganie się alimentów od Pana byłoby, w mojej opinii także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego jako nadużycie prawa do alimentacji (art 144 kro) - sprzeczność z zasadami współżycia społecznego jest z urzędu badana przez sądy gdy alimentów od rodziców domagają się dorosłe dzieci. Poza tym Pan w stosunku do pełnoleniej córki może powołać się na fakt, iż nie ma Pan możliwości zarobkowych i majątkowych na alimentowanie jej potrzeb (art. 133 par. 2). W razie dalszych pytań proszę o kontakt mailowy (timsparv@prokonto.pl).

/Z poważaniem/
Marcin/
doradca prawny/

W takiej sytuacji warto zwrócić się o pomoc do komornika - jeśli matka nie chce płacić zasądzonych alimentów dobrowolnie, to niech komornik je od niej wyegzekwuje co miesiąc.

Proszę zapoznać się z tą poradą prawną: http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo-rodzinne/obowiazek-alimentacyjny-dorosle-dzieci.html

Witam proszę o pomoc odpowiadajac na moje pytania dotyczace alimentów . Mam zasadzane od matki 300 zł (płaci za nią fundusz alimentacyjny) mój brat ma zasadzane od niej też chyba 300 zł . Skonczyłem szkołę w kwietniu ale legitymacje mam do wrzesnia wiec nadal dostaje alimenty (mam nadzieje ze prawidłowe to jest) . Jest u Nas 6 osob w domu pracuje macocha i ojciec i łacznie zarabiaja około 3,3 tys . Rodzi się więc kilka pytań


1. Czy jak wezme teraz umowe o prace z najniższą krajową i jeśli przekroczy te 700 zł na osobe to strace alimenty ja i mój brat oraz moja rodzina inne swiadczenia z opieki spolecznej ? ?Czy lepiej pracować na czarno? ?
2. Gdy we wrzesniu zapisze się do szkoły policealnej zaocznej to ta szkoła się wlicza i uprawnia do pobierania alimentow czy musi to być szkola dzienna ?
3. Czy bardziej opłaca mi się pobierac alimenty te 300 zł miesiecznie czy mieć umowe i dostawac zwrot podatku (nie wiem na jakich zasadach jest ten zwrot podatku)

Mam pełnoletniego syna uczącego sie i córkę w wieku 5 lat. Miesiac temu dostalam wyrok. Na kazde po 800 zl, wiec chyba malo placisz. Z tym, ze ja mialam dobrego adwokata z Legaleo z Gliwic