alimenty na dziecko brata - forum prawne

Witam. Moja sytuacja jest podobna, ale tym razem chodzi o mojego ojca. Byla zona brata sadzi mojego ojca za alimenty brata. To jakieś chore prawo. Co Moj ojciec ma do grzechowi brata? Pilnie szukam odpowiedzi jak tu z tym sobie poradzic. Dodam jeszcze ze ojciec jest po 3 zawałach i ma 70 lat wiec czas na wypracowana emeryturę i spokój. Wnuczek Sie obraził na cały świat i nie odwiedza dziadka. Starałem się tłumaczyć ze dziadek jest chory i nie przeżyje w sadzie ani minuty, ale jak grochem o ścianę. W tym samym czasie brat żyje sobie gdzieś za granica i ma wszystko w nosie. Co robić? Czy sad wejdzie dziadkowi na emeryturę i będzie odcinał pieniądze na alimenty? Czy zalegle alimenty tez będzie musiał wyrównać? Proszę o poradę nettem(małpa)verizon.net

Według nowego prawa matki mogą dochodzić alimentów od członków rodziny ojca ich dzieci. A dlaczego nie ? Co jest w tym chorego ? Dlaczego państwo , a więc my wszyscy podatnicy , obce osoby mamy łożyć na cudze dzieci ? Dobry dziadek i wujek sam powinien się zainteresować losem swojego wnuka , bratanka , bo to przecież rodzina, nie ?

Witam, owszem jest możliwość wyegzekwowania alimentów od brata ojca dziecka jeśli dziadkowie dziecka ze strony ojca nie żyją. Sąd w 1-szej kolejności zasądza alimenty od dziadków jeśli ojciec pozostaje bez pracy, natomiast w 2-giej koleności może też od wujka dziecka , zwłaszcza że masz dobrą prace i nie posiadasz jeszcze swojej rodziny. Sąd może też zasądzić alimenty w częściach ułamkowych od dziadków i rodzeństwa ojca dziecka, jeśli sytuacja tego wymaga. Pozdrawiam

Alimenty można zasądzić od krewnych w linii prostej (dziadkowie, rodzice, dzieci, wnuki etc.) oraz od rodzeństwa UPRAWNIONEGO (w tym przypadku dziecka), a nie od zobowiązanego. W żadnym wypadku nie można żądać alimentów od wuja!

Trzeba skończyć z tym pasożytnictwem. Rozumiem alimenty na swoje dziecko albo rodziców, ale brata, siostrę i co jeszcze, może dzieci sąsiadów? A swoją drogą trzeba d**y pilnować a nie ganiać za całym miastem za pieniedzmi.

To bulwersujące. Oboje rodzice wiedzieli co robili, wiec niech sami zajmują sie swoim dzieckiem. Nasze prawo powinno skuteczniej egzekwować pieniądze od uchylających się od tego rodziców, a nie zwalać wszystko na bogu ducha winną rodzinę, która nie odpowiada za uczynki dorosłych dziec. W końcu nie są one ubezwłasnowolnione. Dziadkowie i rodzeństwo mają swoje rodziny, które mają prawo do godnego życia i nie muszą cierpieć przez wyskoki swoich wójków, ciotek itp. Ciekawe czy taka mamuścia występująca ciągle o podwyżkę alimentów bieże pod uwagę dobro innych dzieci, czy tylko swoje? Niech uwzględni też swój wkład pieniężny w koszty utrzymania (zajmuje się przecież swoim dzieckiem z miłości).

ja nie prosilam sie o bratanka czy o siostrzenice ..nikt mnie o to nie pytal czy chce wiec dlaczego mam placic alimenty..

i ja jestem tego zdania..

ojciec powinien placic a co z matka alimenty sa po polowie ..a matki utrzymuje sie z tych alimentow..

ojciec powinien placic a co z matka alimenty sa po polowie ..a matki utrzymuje sie z tych alimentow..

Z jakich alimentów ta matka niby się utrzymuje z tych których ojciec dziecka nie płaci???Mam brata który ma tyle długów w alimentach że musiałby w totka wygrać by to spłacić.I uważam go za największego gnoja pod słońcem,chętnie wsadzę go tam gdzie jego miejsce.A niestety większość rodzin zwłaszcza mamuś i tatusiów utrzymuje i ukrywa miejsce pracy lub pobytu takiego synusia.Dlaczego???Niech sam odpowiada za swoje czyny,bo musicie mieć świadomość że jak nie on to wy.Jest jeszcze jedna droga świadczeń regresowch od niepłacącego tatusia.Niech mamusia z tatusiem zobaczą jak się szuka dłużnika po świecie.

Co za bzdury tu wypisujecie -tragedia! Alimenty dziecko może żądać od ojca lub matki,dziadka lub babci ew od własnego rodzeństwa(brata lub siostry) Nie ma mowy o żadnych wujkach ,ciotkach krewnych, bo rodzina.Douczcie się trochę prawa znawcy z Koziej W.ólki