alimenty - pomoc

Na poczatku maja br. napisalam pozew o podwyzszenie alimentow, w razie niestawiennictwa pozwanego (ex-maz mieszka i pracuje zagranica) napisalam w pozwie o wyznaczenie reprezentanta w osobie jego siostry.
27 maja odbyla sie rozprawa na ktora ex oczywiscie sie nie zglosil. Sedzia przychylila sie do mojej prosby i zostalo wyslane pismio do jego siostry. W miedzy czasie ex wyrazil chec dobrowolnego podwyzszenia alimentow na dzieci.
Wyslal pismo do sadu z aktualnym swoim adresem i tym ze sam dobrowolnie chce placic.
Pismo bylo wyslane wlasnie po to aby on nie musial przylatywac do Polski.
Dzis dostalam pismo z sadu ze rozprawa odbedzie sie dopiero 18 grudnia br.!!!
Zadzwonilam do sadu i tam pani grzecznie mi wytlumaczyla ze ex mieszka za granica i musi sie zglosic na rozprawe i dlatego to tak dlugo trwa. Co mozna z tym zrobic ? gdzie sie odwolac?