Bardzo proszę o pomoc.Sprawa pilna i zakręcona. - forum prawne
Witam serdecznie
Mój problem jest dosyć nietypowy:)
Mój"przyszywany"dziadek zameldował obecnie mnie,męża i moją córkę na pobyt stały w mieszkaniu komunalnym.
Obawiam się,że po jego śmierci mieszkaniówka oświadczy iż będę musiała opuścić zamieszkały lokal i wszystkie pieniądze które wpakuje w generalny remont i moja praca pójdą całkowicie na marne.
Myślałam nad tym żeby iść do notariusza i spisać umowę,że za opiekę nad dziadkiem on powierza mi opiekę nad mieszkaniem oraz trzymaniem wszystkich faktur z materiałów włożonych w remont domu bo niestety robocizny wycenić nie mogę bo mąż jest budowlańcem i sami swoimi siłami działamy.
Interesuję mnie też kwestia prawna czy posiadam jakieś prawa czy głowny najemca w każdej chwili po remoncie może mnie wysiedlić na bruk z całą rodziną-wszyscy mamy meldunek stały.
Odpowiedzi w temacie: Bardzo proszę o pomoc.Sprawa pilna i zakręcona. (1)
Witam
Jeżeli w urzędzie zezwolili na zameldowanie Pani z rodziną przez dziadka na tym mieszkaniu to musi On mieć do niego jakieś prawo (być jego właścicielem, urzytkownikiem wieczystym) bo w innym wypadku to przecież właściciel musi według obecnych przepisów wyrazić zgodę na zameldowanie kogoś "pod swoim dachem". Proszę sprawdzić tę sprawę.
Według obecnie obowiązujących przepisów jeżeli zamieszkuje Pani tam stale i to mieszkanie jest Pani centrum życiowym to nie ma podstawy do wymeldowania Pani z rodziną z pobytu stałego.
W razie pytań służę pomocą.
Pozdrawiam
2009.9.3 8:51:35
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?