Forum prawne

Bezpodstawne oskarżenie o kradzież w markecie - jak się zachować? - forum prawne

Witam, mam pewien problem, chciałbym uzyskać poradę jak powiniennem się zachować. Wczoraj w markecie zostałem oskarżony o kradzież trzech zupek chińskich. Sytuacja miała miejsce około godziny 21.30, byłem z kolegą "na piwie", wstąpiliśmy do sklepu, który dobrze znamy ponieważ na co dzień robimy tam zakupy. Po zapłacie, odeszliśmy od kasy i w tym momencie rozpoczęło się całe zamieszanie. Podszedł do nas ochroniarz i powiedział, że ukradliśmy trzy zupki chińskie. Byłem zszokowany jego zarzutem, kompletnie nie wiedziałem o co mu chodzi. Ochroniarz zaprosił nas do swojego biura i przyniósł zupki, które niby ukradliśmy. Pytanie, jak mieliśmy coś ukraść skoro mieliśmy tylko swoje zakupy? Zaczęliśmy mu tłumaczyć, że nic nie ukradliśmy, nie chciał nas słuchać i wezwał policję. Po jej przybyciu ochroniarz przedstawił całą sytuację, oskarżając nas o kradzież. Policja wystawiła mandat tylko mi (300 zł, zatytułowany "kradzież sklepowa"), natomiast mojemu koledze nie bo ochroniarz stwierdził, że jednak tylko ja ukradłem. Kiedy poprosiliśmy o pokazanie nagrania z monitoringu, ochroniarz odpowiedział, że nie mają wszędzie kamer. Co powinienem z tym zrobić? Przyjąłem ten mandat bo nie wiedziałem jak mam się zachować, nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Dziś rano poszedłem do marketu żeby porozmawiać z kierownikiem ochrony, który zapytał mnie: co ukradłem. Odpowiedziałem mu "że niby trzy zupki chińskie", a on na to: "no to jeśli pan podpierda** w sklepie to nie mogę panu pomóc", a następnie powiedział jakiemuś ochroniarzowi, że ma mnie wyprowadzić ze sklepu. Proszę o poradę jak zachować się w takiej sytuacji?

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Bezpodstawne oskarżenie o kradzież w markecie - jak się zachować?

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika