co z alimentami gdy była żona wychodzi ponownie za maz - forum prawne (strona 2)
mam pytanie gdyż rozstałem sie z zona płace wysokie alimenty na dwie córki żona wyszła ponownie za mąż czy w związku z tym musze nadal placic alimenty?
Odpowiedzi w temacie: co z alimentami gdy była żona wychodzi ponownie za maz (strona 2) (56)
witam mieszkam za granica z corka wyszlam tu za maz ,ojciec dziecka mieszka w polsce i nie interesuje sie corka . Czy naleza sie corce alimenty od ojca?
2017.2.26 13:54:48
Ale nikt sobie nie zadał pytania, dlaczego do kur** nędzy tylko matki mają prawo do dzieci i alimentów na nie? Dlaczego to ojcowie nie mogą znaleźć sobie partnerki i dostawać alimenty od byłej żony? W większości przypadków rozwodów w Polsce jest po winie partnerki a i tak przysługuje im zdecydowane prawo do opieki nad dziećmi i do alimentów na nie. Dlaczego w takim przypadku mają prawo do świadczenia, skoro to one są winne rozpadowi małżeństwa. Prawo jest strasznie niedopracowane i stereotypowe, bo kiedyś kobiety zarabiały dużo mniej, bo takie były czasy, dziś są tak samo samowystarczalne i niezależne jak faceci. Powinno być tak, że z kobietą dziecko powinno być najpóźniej do okresu kiedy karmi piersią później niech sąd decyduje, bo niby dlaczego dziecko ma lepiej się wychować przy matce, która nie pracuje, siedzi na face i pindrzy się kilka godzin w łazience ma dać lepszy przykład niż ciężko pracujący ojciec
2017.3.25 10:43:4
Witam juz nie wiem gdzie mam pytac takze i tutaj sprobuje.Moim problemem jest byla zona mojego partnera otoz maja wspolnie corke partner lozy na nia alimenty 200 zl. Tylko ze nie dawno podniesli mu do 600 zl.dodam ze zarabia najnizsza krajowa. My rowniez mamy corke i szczerze nie za duzo zostaje nam na zycie... Moje pytanie brzmi co mam w takiej sytuacjill zrobic z takimi wysokimi alimentami? I czy mial na wyrok sadu,wplyw to ze my zyjemy bez slubu? Pozdrawiam bede wdzieczna za pomoc....
2017.4.10 18:25:27
Widze ze wszyscy sie tutaj wypowiadaja w sprawie alimentow. Moja byla zona ma rodzine w sadzie, zaplacilem na alimty na 6 lat z gory i mialem dowody, ktorych nie uznano. Kazano placic drugi raz i placilem przez bank , co znowu nie uznano w kielcach i ponownie kazano mi placic przez komornika i potem fundusz alimentacyjny. W sumie za 7 lat zaplacilem ponad 55000 zlotych, a mialem placic tylko po 300 zlotych na miesiac. Obecnie sad uznal ze alimenty z funduszu alimentacyjnego za lata 2011 i 2012 nie nalezaly sie i otrzymala byla zona 6 miesiecy na 2 lata zawieszenie. Ma zwrocic do funduszy pieniadze, ale fundusz narazie nie zwraca mi. Po drugie sad ocenil, ze matka nie miala ze mna ugody alimentacyjnej a tylko roczne dziecko w tedy i to roczne dziecko nalezalo obciazyc bezpodstawnym wzbogaceniem a nie matke. Tym sposobem uniewinnil byla zone od kradziezy pieniedzy dziecka na alimenty wskazujac , ze mam je zadac od obecnie 8 letniej corki i wniosek na nia mam napisac. Trzy tytuly wykonawcze w ciagu 7 lat zostaly pozbawione tytulu wykonawczego, a ja dalej place na dziecko alimenty i nikt nie zwra mi kwoty ok 30000 nadplaconych alimentow. Chory system w tej polsce , gdzie w sadach tylko matkom daja dzieci. Z dzieckiem stracilem kontakt bo utrudniali mi byla zona , sad jak i kuratorzy nagrywane te kontakty. Sad dal mi kuratora na lata 2012-2014 a potem na zakomczenie sprawy kazal mi za kuratora zaplacic za okres dwoch lat w stecz, choc wczesnoej dal mi go za darmo, bym mial mozliwosc kontaktu z corke. Obecnie musze pozwac dziecko 8 letnie do sadu za to ze place podwojnie alimenty a matka , ktora je ukradla jest wolna i obarczyla przez sedziego wlasnie dziecko. To pozostawiam bez komentarza a takie matki byl wycial w pien. Otrzymuja alimenty , kradna je potem chca podwojnie ich placenia a sady to dzialaja tylko po to by wyciagac od ojcow jak najwiecej pieniexzy bo na takich sprawach rzeruja i wzbogacaja sie. To tyleuwagi z mojej strony. Najlepiej to bym wszystkiech tych komunistucznych secziow wymienil na mlodych i wyksztalconych w notmalnej wolnej polsce
2017.4.29 21:38:57
Oczywiście, że w całym cywilizowanym świecie, gdy żona wychodzi ponownie za milionera, bo w poprzednim małżeństwie miała za mało kasy, podlicza się wspólne dochody i na tej podstawie stwierdza się wysokość alimentów o ile wogóle takie alimenty będą konieczne. Były mąż nie jest krową dojną do zaspokajania rosnących potrzeb ex-żony.
2017.12.21 17:7:38
Tata 77 a ja rozumiem o czym mówisz. Była żona ma nowego męża i okazuje się, że on nie jeste brany pod uwagę. Może pomagać ale nie musi, może płacić na utrzymanie , ale nie musi. Ale gdybyś ty drogi Tato77 wziął ślub, to okazuje się, że twoja nowa żona (obca osoba, tak jak mąż twojej ex) nagle musi wykazać dochody. I nie ma prawa takiego jak mąż byłej ex, że " może dać pieniądze, ale nie musi"
2018.3.29 17:6:31
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?