Czyja wina ?

Wymijalem sie na waskiej drodze z innym samochodem, ktory byl zmuszony zjechac na pobocze, niestety zrobil ta z taka prędkością, ze kamienie z pobocza polecialy wprost na moj samochod. Kierowca tego samochodu nie przyjal odpowiedzialności za to zdarzenie. Kiedy zglosilem sprawe na policje dowiedzialem sie, ze to wina zarzadcy drogi. Pojechalem do starostwa, wypelnilem wniosek o odszkodowanie z OC zarzadcy drogi. Po 2 tygodniach przyjechal rzeczoznawca, ktory stwierdzil ze przednia szy a jest do wymiany. Po 2 tygodniach otrzymalem list od ubezpieczyciela, ktory zawieral odmowe wyplaty ibezpieczenia uzasadniajac to tym, ze pojazd ktory jechal z naprzeciwka nie mial prawa znajdowac sie na poboczu, poniewaz jest ono przeznaczone dla pieszych. Co mogę zrobic w takiej sytuacji ?