Firma cross - windykacja

I mnie dopadł problem związany z kontaktem z firmą windykacyjną. Bardzo prosze o pomoc i radę. Dawno temu miałam telefon komórkowy w Plusie. Nie pamiętam nawet dokładnie, w którym to było roku. Powstały tam zaległości w płatnościach, ale je zapłaciłam. Nie posiadam potwierdzeń zapłaty (prawdopodobnie wyrzuciłam je). Do niedawna miałam spokój, ale 2 tygodnie temu zadzwoniła do mnie ciotka (o tym samym co ja nazwisku), podała mi numer telefomu oraz nazwisko osoby i powiedziała, że mam się pilnie skontaktować. I ja "mądra" zadzwoniłam. Rozmowa od początku nie podobała mi się, ponieważ nie mogłam dowiedzieć z przedstawicielką jakiej firmy rozmawiam. Szybko natomiast wyjaśniono mi, że mam jakieś zadłuzenie za telefon w Plusie na kwotę 58 złoty i że mam je natychmiast zapłacić. Wydobyłam od mojej rozmówczyni nazwę firmy, choć robiła wszystko by mi tego nie powiedzieć. Powiadomiła mnie, że ostatnią wpłatę zaległości dokonałam w 2005r. Esemesem wysłała mi numer konta, na które mam dokonać przelewu owych 58 złoty. Ponieważ pamiętam, że rozliczyłam się z Plusem, zaczęłam poszukiwać tej niby zaległej faktury, ale nie mam jej. W Plusie powiedzili mi, że moją sprawą zajmuje się firma windykacyjna i znimi mam się kontaktować. Od 2 tygodni ta pani bombarduje mnie telefonami, straszy krajowym rejesterm długów i żąda natychmiastowej zapłaty. Dysponuje tylko moim numerem telefonu, bo w 2002 roku zmieniałm adres (na szczęście nie podałam nowego). Jest w tym wszystkim arogancka, a nawet chamska. Zaczęłam poszukiwać informacji i tak trafiłam na to forum. Wiem, że kwota 58 złoty za "święty spokój". to nie jest dużo, ale dlaczego mam płacić skoro nie mam przekonania, że jestem winna te piąniądze. Poza tym z każdym telefonem kwota do spłaty jest wyższa (naliczanie odsetek może nastąpić tylko na drodze egzekucji sądowej). Wpis do krajowego rejestru długów może nastapić jeżeli kwota wierzytelności przekroczy 200 złoty - wiec informacje od windykatorki są zastraszaniem. No i mam w związku z tym pytania. Czy okres przedawnienia (2 lata) w moim przypadku liczy się od daty ostatniej wpłaty na konto plusa czy od daty powstania zadłużenia? Czy ta pani ma obowiązek podania mi daty i nr faktury tej ostatniej wpłaty w 2005r. Jak mam reagować na jej telefony?

1. Przedawnienie liczy się od dokonania ostatniej wpłaty. 2. Jeśli przedstawią Ci przedmiotową fakturę (nie datę i numer) to Ty będziesz musiała im udowodnić, że wszystko spłaciłaś. Przedstawienie podstaw do zapłaty jest obowiązkiem wierzyciela. 3. Z drugiej strony operator powinien posiadać informacje dotyczące opłaconych faktur. W dużych pakietach kierowanych do windykacji zawsze znajdują się jakieś sporne kwoty. A operator nawet jeśli „zgubił” fakturę w postaci papierowej z całą pewnością ma ją w postaci elektronicznej. 4. Nie ma możliwości by wierzyciel odmówił rozmów z dłużnikiem i kierował go do pełnomocnika. Najlepiej iść osobiście do punktu obsługi i wyjaśnić sprawę, przez telefon łatwiej jest spychać na innych odpowiedzialność. 5. Nie jest prawdą, że odsetki można naliczać wyłącznie w drodze egzekucji sądowej.