Forum prawne

Ilu ojców ma utrudniony kontakt z dzieckiem ? SONDA - forum prawne

Proponuję przeprowadzenie sondy. W tym temacie napiszcie co wasze EX wymyśliły by utrudnić bądź uniemożliwić kontakt z dzieckiem , wskażcie ile lat ma dziecko i czy mieszkacie blisko (czy też EX wyprowadziła się gdzieś dalej) oraz jakiej wysokości są alimenty np. Po rozwodzie wyprowadziła się do Zakopanego/ lub dziecko za każdym razem gdy chcę je odebrać lub odwiedzić jest chore i nie mam kontaktu, córka/syn lat 9, alimenty 400zł.

Odpowiedzi w temacie: Ilu ojców ma utrudniony kontakt z dzieckiem ? SONDA (3)

Cóż. Moja żona poraniła nożem (na szczęście) nie groźnie. Została zabrana do szpitala psychiatrycznego. Stwierdzono niepoczytalność. Sprawę umorzono. Córka przekazana jest babci (podobno tymczasowa piecza) która zostawiła żonę w wieku 6-lat i prawie nie zna babcia mojej córki. Ja nie mam możliwości kontaktu od roku czasu. Płacę bez wyroku alimentacyjnego pieniądze na rzecz babci bo jeszcze sprawy sie nie odbyly. Nikt się mną nie interesuje - jakby mnie nie było.
Córka jest buntowana przeciwko mnie, psycholog leczy córkę jako stres pourazowy. Kurator - szkoda gadac.

Ja wyprowadzilem sie najpierw kilkadziesiat kilometrow od EX i dzieci i wykazywalem chec widzen z corkami. Jednak EX z czystej zemsty utrudniala mi kontakt. Jedyne co chciala to wyludzac pieniadze. Potem sytuacja zyciowa zmusila mnie do wyprowadzki na drugi koniec Polski i chcialem by EX umozliwila mi kontakt z dziecmi za pomoca komunikatora internetowego Skype. Niestety zabronila mi tego tlumaczac ze to moze byc dla dzieci krzywdzace i ze tylko sąd moze zadecydowac o tym czy bede mial taka mozliwosc. W przeciagu roku napisalem dziesiatki pism o ustalenie kontaktu z dziecmi, prosilem o umozliwienie rozmow telefonicznych i na Skype...i NIC. Sad nic z tym nie zrobil. A EX jak byla zlosliwa, tak byla zlosliwa nadal. Jak zamiesczalem zdjecia dzieci na portalu spolecznosciowym ( zeby moc pochwalic sie znajomym) to EX kazala te zdjecia usuwac tlumaczac ze dzieciom bedzie wstyd ze pokazuje je calemu swiatu w samym rajstopach ( bez spodniczek)!!!! sugerujac ze to zakrawa na pornografie. Jak telefonowalem to czesto wylaczala telefon. Jak udalo mi sie do niej dodzwonic to akurat odbierala kolezanka EX mowiac ze zona kąpie dzieci. Mowilem wiec ze zaraz oddzwonie i wtedy tez natrafialem na wylaczony telefon. Moja EX ciagle gada ze jestem pozbawiony sumienia bo dzieci przeze mnie cierpia. Ale prawda jest taka ze dobra matka oddziela sprawy rozwodu z ojcem od spraw dzieci. A ona ewidentnie msci sie na mnie za to ze ja zostawilem i jeszcze w tej walce wykorzystuje niewinne dzieci. Jej chodzi tylko o pieniadze a na moim kontakcie z corkami wcale jej nie zalezy. Sama mi go utrudnia, a jak przychodzi co do czego to sie pastwi nade mna ze sie nie interesuję dziecmi. Teraz mieszkam za granica bo niestety w Polsce nie moglem znalezc pracy. Mam wrazenie ze moja EX sie cieszy bo wie, ze nie bede wnioskowal o czeste kontakty z dziecmi bo z uwagi na odleglosc jest to poprostu nie mozliwe. Ale z drugiej strony ciagle do mnie wypisuje probujac wzbudzac we mnie poczucie winy ze olewam dzieci. Ona poprostu nie wie czego chce!!!! Jak mieszkalem w Polsce to wnioskowalem do Sadu o mozliwosc zabierania dzieci poza ich miejsce zamieszkania, tak aby mogla sie z nimi spotkac takze moja rodzina. Wtedy EX starala sie ze mnie zrobic pirata drogowego gotowego zabic dzieci. Zrobila ze mnie alkoholika i klamce niezdolnego do opieki nad dziecmi. W sadzie mowila ze ja nawet pieluchy nie potrafie dziecku zmienic!!!! Moglbym tak opisywac ten proceder bez konca.... ale sens sami panstwo wychwiciliscie zapewne....

Dla mnie chore laski! Dziecko ma i ojca i matke! I kocha kazde z nich! Owszem,sa faceci,ktorzy tylko chwala sie dziecmi,jak to oni sa fajni,ale fajni tylko w zabawie,a w zyciu ogranicza sie to tylko do chwalenia sie,a praktycznie dziecko siedzi z tel w reku w drugim pokoiku,a tatus w salonie przed tv z piwkim. Ale nie oszukujmy sie-sa tez takie matki. Dziecko jest,bo jest pieniadz,a ojciec ma nie wiedziec wszystkiego. Polskie prawo ogolnie jest do bani! Ale baby sa straszne! Moj maz,jako weekendowy tatus byl fajny.Na rower chodzil z synem,grali w pleyaka,chodzili grac w pilke,jezdzili na grila,ogniska. Byl lepszym ojcem jak w domu-zero tematu,tv i browar. I niby dlaczego mam im ograniczac kontakty?? Przeciez mam czas dla siebie,syn zadowolony(nie zawsze,ale przewaznie),opowiada caly niedzielny wieczor co robili i ostatnio nawet powiedzial:wiesz mamus,ciesze sie z tego waszego rozwodu.Nie klocicie sie.Jest mi dobrze. Kocham Was. Poziom szczescia taki sam jak 6 w totka!

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika