Forum prawne

Jakie alimenty od bezrobotnego? - forum prawne (strona 3)

Jaką wysokość alimentów zasądzi sąd od bezrobotnego młodego faceta, który uchyla się od legalnej pracy? ja w pozwie wpisałam 400zł,bo sama zarabiam 700, ale jak to bywa w życiu?

(walkarz)

2002.11.28 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Jakie alimenty od bezrobotnego? (strona 3) (161)

Ja dostaję 300 zł. Pozdrawiam!

2006.6.28 11:1:21

ja mam 200 zł na 2 letnia córcie teraz wnosze o podwyższenie

2006.7.14 16:16:31

nareszcie ktoś mówi sensownie, nie tylko ojciec jest odpowiedzialny za swoje potomstwo skoro się je chciało mieć , niekiedy w brew woli tatusów to zapie...lać do roboty na swoje dziciaki!!! sama jestem matką i mam syna , lecz nie o tym , mój obecny mąż ma córkę z inną , ta kobieta wie jak go wykorzystywać, bierze 1100zł i jeszcze obarcza nas wychowywaniem swojego dziecka( sama nie ma czasu bo pracuje i poszła sobie na studia) - ciagle jej mało i mało . A to żle że mieszkanie ( 3 pokojowe) za małe- warunki wręcz jej zdaniem patologiiczne a to ciuchy które kupowałam małej w H&M brzydkie ( sama kupuje dziecku w ciuchbudzie - bo nie oplaca się - dziecko rzeciez rośnie) a to znów coś jej niby ukradłam- ręce opadają_ , i nikt mojemu mężowi nie moze przetłumaczyć ze ona nas poprostu wykorzystuje. Ciągle tylko krzyczy ze mało i mało,. Niestey nie wytrzymałam tego i postanowiłam sprawy wziąć w swoje ręce: wymówiłam jej ( nasze) mieszkanie w którym pozwoliliśmy jej mieszkać z dzieckeim i robilismy wezslkie opłaty i powiedziałam ze ma sobie sama kupić skoro chce gdzieś mieszkać; dzieckiem niech teraz się tez sama zajmie bo ja już na nie nie mam czasu Ciekawe ile sąd jej przyzna alimentów? ale guzik mnie to obchodzi i tak z pewnoscią nie więcej ile dostaje teraz, wiec fora ze dwora i do roboty ....

2006.9.4 10:27:9

znam takie matki które pytają się ojca swojego dziecka jak się dziecko na nocnik wysadza i czy można teraz podać ten lek, a jak płacze nie umieja go uspokoić tylko płacza razem z nim. Niestey to patologia ale tak jest i to coraz częściej. Widziałam na własne oczy jak moj obecny mąż uczył swoją małą córkę robienia na nocnik, chodzenia, jedzenia i mówienia, chodziliśmy wspólnie na spacery i na zakupy , mamusia dziecka była zbyt zajęta sobą aby nawet zauważyć obecność innej kobiety. Fakt dzwoniła czasem aby się zapytać sco słychać. Dobre. Dzisiaj ja uczę dobrych manier jego dziecka , chodzę z nią na pływalnie ( ma 3,5 roku) zaprowadzam do przedszkola itd) matka nadal nie ma czasu - nie ma bo nie cce mieć, za to ma czas na studia i spotkania w miłym gronie .... żałosne ale parwdziwe. Był czas gdy mała mówiła na mnie mamo tak czesto przebywała z nami w naszym domu i z moim dzieckiem, szkodza ze życie jest taie skomplikowane, ale sami niestety je takim tworzymy

2006.9.4 10:36:17

Adlaczego niby ty masz spłacać kredyty ???? Nie jesteście po rozwodzie??? Hi,hi

2006.9.19 13:2:15

Mamuski ale sie licytujecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2006.10.1 16:41:37

spokojnie niczym sie nie mart- to ze niepracuje wcale go niezwalnia ze ma niepłacic na dziecko- też sie tego obawiałam ale udało sie mam na syna 350zł przysadzone- które oczywiscie niedostaje

2006.11.11 17:45:46

Ja pracuję!I pracowałam kilka lat na męża nieroba rozwiodłam się i mam spokój!Z tym że mój były 7lat nie płaci alimentów,ponownie się ożenil,kolejna na niego pracuje, frajerka!Nie mszczę się na nikim.To nie w moim stylu!Więc,nie pisz,że mamy się brać do roboty bo ja pracuje za dwoje i nie wkurzaj uczciwych ludzi!!!!!

2006.12.20 11:5:39

500 zł ale musiałam załatwić sporo paperków od lekarzy (astma i w związku z tym sporo chorób) Oczywiście ja nie mogę podjąć pracvy tylko musze zajmować się synem

2007.1.7 21:51:27

Witam.Rok temu przy rozwodzie zmniejszono mi alimenty z 450zl na 300zl.Mam dwie corki,14i16 lat.Tatus mieszka na stale w Niemczech.Tacy sa sedziowie.Pozdrawiam.Aga

2007.1.10 11:43:57

ja mam 18 lat rok temu urodzilam dziecko chlopak z ktorym zaszlam w ciaze niestety uwazal ze jest zbyt mlody by byc ojcem (ma 19 lat) uczy sie i nie ma stalego dochodu jest na utrzymaniu matki poniewaz jego ojciec zginal jak bym malym chlopcem...ja potrzebuje pieniedzy rowiniez sie ucze i szkola mnie kosztuje wiem ze ojciec dziecka co miesiac dostaje 600 zl rety po ojcu a teraz wyjechal do pracy do niemiec ale pracuje nie legalnie wiec nic mu nie udowodnie czy ktos moze mi powiedziec co mogla bym w tej sytuacji zrobic??moj adres e-mail to magda-modrzejewska@wp.pl z gory dziekuje ps.nie chciala bym by chlopak z ktorym mam dziecko prawnie byl ustalony ojcem wiec czy mam wogole prawo wystapic o alimety??

2007.1.17 12:13:23

Wiesz co:jesteś na tyle głupia że piszesz takie bzdury!Powiedz mi czy ty jesteś w stanie udowodnić miesięcznie ile wydajesz na dziecko ze swoich pieniędzy,pomijając alimenty(powiem tylko że ja płace na córkę alimentów 300zł. miesięcznie bez przerwy,a żonka i tak mi założyła komornika bo wypłata przyszła o jeden dzień dalej,a dziecka tak jak niewidziałem niewidze do tej pory chodz szukałem go sądowo,to ona dobrze je ukryła ze swoim fagasem,choć w sądzie i tak się wzbraniała że mieszka sama z dzieckiem w mieszkaniu które ja wynajołem za swoje pieniądze i w którym zostały moje meble i mych rodziców)!Kobieto i wy wszystkie iddzcie po rozum do głowy,albo wreszcie przestańcie tylko myśleć o sobie,a zacznijcie naprawde myśleć o dzieciach...!!!!

2007.2.15 18:47:38

zarabiam max do 1150 zł netto (nie mam wykształcenia), pracuje legalnie i płacę na dwoje dzieci 600 zł a moja była żona nigdzie nie pracuje od zawsze, ma trzecie dziecko i nie przejmuje się kompletnie życiem

2007.2.17 6:1:31

mój mąż ma zasądzone na mnie i na dziecko 550 złotych, a dostaję tylko 300złotych na dziecko z pomocy społecznej,mąż się uchyla pracuje na czarno kiedy jemu się podoba a nie mnie ,więc ja z tych 300złotych utrzymuję siebie i dziecko,pracuję dorywczo ,poszłam do szkoły podnieść kwalifikacje,i chcę podać do sądu moją teściową,niech wie że ma wnuczkę......ma już dziecko 10 lat a kasy potrzeba co raz to więcej........

2007.2.23 13:9:35

Na moją 7-lenią córkę Sąd zasądził od "bezrobotnego"tatusia 350zł.Chcę dodać że sam zaoferował sie do płacenia dobrowolnie.Co z tego jak i tak nie płaci...dłużej nie będę czekać idę do kornika.Czy któraś z Was może jest w podobnej sytuacji?Czy komornik coś wyegzekwował?

2007.3.21 11:7:18

Owszem warto wystąpić ze sprawą do komornika ponieważ niektórzy tatusiowie boją się samego pukania komornika do ich drzwi. Jestem w podobnej sytuacji i mój były mąż bezrobotny przypomniał sobie o dzieciach po dziesięciu latach po wizycie komornika. Z pewnością nie wolno nam rezygnować z usług komornika, bo w przeciwnym razie nic nie dostaniemy, a tacy "tatusiowie" będą dalej bezkarni!!!

2007.4.14 9:46:45

7 lat temu mój ex był na bezrobociu i nic mu to nie dało... dowalili mu 500.

2007.4.17 11:58:20

czesc! ja dostaje na dziecko 450zl a ojciec dziecka podobno nigdzie nie pracuje i nie jest zarejestrowany jako bezrobotny. walcz o kase nie martw sie sad napewno przyzna ci wiecej tylko musisz pisac 500 tak jak ja. pozdrawiam

2007.4.30 11:5:48

Wiesz co jestem kobietą i szczerze mówiąc nie rozumiem takich kobiet jak Twoja była.Ja sama mam dziecko mój były nie widział jej już 3 lata,bo on nie chce...Ale gdyby teraz przyszedł i powiedział,że chce się zobaczyć z córką i ona też by chciala to ja nie widzę żadnego problemu.p[rzecież to jest jego córka i mają prawo się spotykać oczywiście jeżeli taka jest wola mojej córki.Wspójczuję i pozdrawiam trzymam kciuki

2007.7.19 17:15:35

ja pisałam po 400 na 1 dziecko (razem 800), a dostałam w sumie 500 i ochrzan od sędziny, że okradam państwo (na zasiłek rodzinny, nasze jedyne źródło utrzymania 96zł) i męża, który, bidok, zarabiał 2000 miesięcznie na rękę ale kiedy dowiedział się, że wniosłam sprawę o alimenty, rzucił pracę (jest zwolniony dyscyplinarnie z powodu porzucenia pracy), ale sąd uznał, że jest w depresji i nie może znaleźć pracy od 3 miesięcy. Tyle, że nie zarejestrował się na bezrobociu i robi na czarno na budowie-sam się przyznaje, ale sędzinie powiedział, że dorabia. za to ja jestem ta złą, bo nie pracuję a dzieci se naro biłam. Starszy ma 3,5 roku, nie przyjęli go do przedszkola bo nie byłam jeszcze oficjalnie samotną matką, a mąż już nie pracował i nie miałam pieczątki z zakładu pracy, żadnych szans na przyjęcie do jakiegokolwiek przedszkola w naszej miejscowości, młodszy syn ma 8 miesięcy, żłobki u nas są 2- od drugiego roku życia. Ciekawe więc co mam zrobić z dziećmi kiedy pójdę do pracy? może sama opłacę opiekunkę jakieś 800zł? bo mąż nigdy się nimi nie zajmował, nie potrafi nawet umyć dziecku zębów ani iść do lekarza. Ale sędziny to nie obchodziło, usłyszałam "trzeba było o tym pomyśleć jak sobie pani dziecko robiła" tylko że mąż zgodził się, że kiedy będziemy mieć drugie dziecko, będzie nas utrzymywał, bo przy pierwszym musiałam po 5 miesiącach iść do pracy, bo on ze swojej też wyleciał i nie mieliśmy na życie. W sumie przez to teściowa mi praktycznie wychowała pierwsze dziecko a mi każdego dnia pękało serce, że muszę zostawić go na 12 godzin (długie dojazdy). Teraz mąż się rozpił już do końca, na dzieci dawał 50 zł miesięcznie a od 3 miesięcy nic. Jeszcze długów narobił na kilka tys, nie wiem na co to poszło, bo podczas małżeństwa dostawałam 500zł na opłacenie mieszkania, rat i trzyosobowej wówczas rodziny żyjąc w przeświadczeniu, że on zarabia 1000. Gdzie się podziewała reszta pieniędzy? nie wiadomo. Znikały po 4 dniach od wypłaty. I teraz śmieje się, że to ja będę płacić jego długi, bo on teraz nic nie płaci tylko czeka aż sąd podzieli majątek (czyli te długi). Zasądzonych alimentów nie płaci. Nie dość, że dzieci są z rozbitej rodziny bo tatuś alkoholik ma je gdzieś, byleby się napić to jeszcze ja mam je zostawiać i iść harować bo on biedny ma depresję... to ja powinnam mieć depresję, pożyczając gdzie się da, żeby wyżyć. Opieka przyznałą mi zasiłek 2 zł dziennie na wyżywienie 1 osoby razy 20 dni w miesiącu ( w pozostałe 10 nie jadamy), przez 3 miesiące...dobrze ze karmie cycusiem. o depresji również nie przedstawił zaświadczenia, ani o zarobkach, -sąd wierzył mu na słowo i ze współczuciem kiwał głową, a ja w ogóle nie miałąm prawa głosu-musiałąm przerywać sędzinie, żeby zaprotestować, kiedy mój mąż łgał jak z nut, że zarabiał 1500zł i oddawał mi wszystko... a sędzina mi przerywała, ochrzaniała i dalej litościwie słuchała męża... taka jest w krakowskim sądzie rejonowym. Płakać mi się chciało po rozprawie, nie że za niskie alimenty ale z upokorzenia... bo mój mąż nie usłyszał " po co sobie dzieci robił", tylko ja... a ja tak bardzo chciałam dzieci. Dodam jeszcze, że nie byłam pijawką, pracowałam do oststniego miesiąca ciąży, sama musiałam zaprowadzać dziecko po górę o 7 rano do teściowej-mąż jechał samochodem niemal spod domu, ja autobusami, upał taki był wtedy, ja w ciąży, tłok w mpk w godzinach szczytu, nie było co marzyć,żeby się przecisnąć do miejsca dla matki z dzieckiem... bóg mi swiadkiem ile się wycierpiałąm, ile razy myślałam, że już nie dam rady, ale pracowałam w agencji pracy tymczasowej i gdybym wzięła l4, na następny miesiąc nie miałabym już umowy. żeby mieć macierzyński, musiałam pracować do końca. potem of coz umowa wygasła, a macierzyński wypłacił zus. i co? mój mąż jest cwany i śmieje mi się w twarz. a na budowie na pełen etat (każdą sobotę też ma pracującą) wyciąga z pewnością 2000 jak nic... ale jak ja to udowodnię? co mi po 250zł skoro właśnie przedszkole kosztuje ponad 300? jak mam znaleźć pracę, skoro nie mam co zrobić z dziećmi (rodzice moi są za granicą)|, jak mam posłać dziecko do przedszkola, skoro nie mam pieczątki z zakładu pracy? nawet do rodziców nie mogę wyjechać, bo mąż nie pozwoli, choć nie przychodzi do dzieci, widuje je tyle co ja czasem przyprowadzę na prośbę jego mamy, która, nawiasem jest dobrą babcią i nieraz daje na pieluchy czy soczek, i wnuki kocha i chce widywać. a mąż ma gdzieś dzieci "bo jest zmęczony" i ogląda tv... albo idzie do knajpy, choc obiecał dziecku, że będzie... i mały płacze... niektórzy faceci to naprawdę tępe, bezmózgie, mściwe istoty, którzy dzieci używają tylko do manipulacji i jako karty przetargowej, a naprawdę nie chcą na nie płacić ani nie podejmują żadnych obowiązków w obec nich. Czy wiecie panowie, że samodzielna opieka nad 2 dzieci to harówa 24h/dobę? jedno płacze, drugie kupa, obiad się przypala, pralka wylała, to chore, tamto chore.... a wy idziecie na 8h do pracy a potem leżycie do góry tyłkiem, a na widzeniach pobawicie się 3 godzinki i już. dzieci potrzebują rodziców, a jesli jedno z nich nie chce się nimi zajmować, to to drugie powinno byc nonstop-przynajmniej do 3 roku zycia.zeby nie czuły się opuszczone. ale się wygadałam, ulżyło mi :)

2007.7.24 0:2:23

a moje zdanie jest takie kazdy który nie płaci alimentów na swoje dziecko powinien iść na roboty publiczne kierowane przez sad skoro niema pracy a jak odmówi to do odsiadki w areszcie dziękuję!!! a nie wszystko na głowie matki kobiety

2007.9.28 14:44:43

Pisz o zmianę sędziego. Nie wiem jak to jest możliwe co piszesz!!! Ja na 1 dziecko 5-cio letnie mam 500 zł. Ex mąż bezrobotny, ja pracuję i mam dochody 1300 netto, a i tak mu dowalili. Nie poddawajcie się dziewczyny tylko mądrze walczcie!!!

2007.10.14 19:14:41

Panie po rozwodzie to rozumie,ale samotne?dziewczyny!!!przestancie sie puszczać!!!albo zacznijcie wreszcie używać prezerwatywy choczaż dla tego,że cały ciężar wychowania dziecka tak naprawdę spada na was!!!komorniki?facety mają ich gdzieś.majątki i auta zapisują na żon lub rodzinę i pracują na czarno.tak ze komornik może mu podskoczyć.mój też zdradził mnie.suczka wiedziała że jest żonaty a teraz chce alimentów??!!ode mnie to może dostać ale w pysk,puszczalska!!!!

2007.10.19 12:39:41

A mój wujek jest bezrobotny i ma przysądzone 2000 zł na 3 dzieci... Z czego on ma płacic??? nie ma pracy od pól roku, ale wiem ze szuka, juz nie daje sobie biedny rade, mame ma na rencie, ojciec nie zyje... A odsetki dalej leca, juz ma 10 tys długu... Jerst załaamny.. jak mu pomóc?? Błagam pomóżcie!!!!!!!!!

2007.12.25 16:37:19

Wiesz co to znaczy sie zabezpieczac???Trzebabylo wczesniej myslec.Dzieci bociek nie przynosi.Ludzie!!!!!Pomyslcie o dzieciach jak bdziecie dojrzali i finansowo i umyslowo bo to nie sa lalki ktore mozna wyrzucic tylko zywe osoby potrzebujace WAS!!!!

2008.1.18 23:33:58

Dobrze,mam swoje dziecko i swoja rodzine czemu mialabym placic za brata czy siostre to poprostu chore!!!!Niech zmusza ojca dziecka do pracy.Litosci w tej walce cierpia tylko dzieci a to fakt,ze niestety niektore kobiety traktuja alimenty jako fajne zrodlo dochodu.

2008.1.18 23:43:54

Nie tylko warto, ale trzeba, twojemu dziecku się to należy. Mój były mąż jest bezrobotny od zawsze, pracuje oczywiście na czarno, ale zarobków nie da się udowodnić. Początkowo miałam zasądzone po 300 zł (mam dwoje dzieci), a niedawno złożyłam wniosek o podwyższenie alimentów i sąd zasądził po 400 zl na każde dziecko, pomimo tego że ojciec moich dzieci nadal nie pracuje. Mało tego, złożył apelację od wyroku i została ona odrzucona. Nie ważne jest więc, czy człowiek zarabia, ale jakie ma możliwości. No chyba,że jest inwalidą lub ma jakąś innąchorobę, która go w pewien sposób ogranicza. Życzę powodzenia

2008.3.4 10:21:42

co ty chlopie mozesz wiedziec co przezywa samotna matka. dziecko zawsze bedzie za matka, to ona je urodzila i wychowala. jak dziecko dorosnie to na pewno to zrozumie, a biedne chlopo- tatusie, z dwiema lewymi rekami, moga nas pocalowac gdzies!

2008.3.7 22:6:33

co ty wiesz o zyciu?nic! brawo, co za klasa!

2008.3.7 22:10:29

Pracujemy!W przeciweństwie do was!!!

2008.3.7 22:12:31

popieram. niech sami sie utrzymaja za 300zł miesięcznie! Na fajki im to nie wystarczy!

2008.3.7 22:15:50

O BONGO CZY W OGÓLE SA JAKIES ŚWIERZE-Z JAKIS OSTATNICH MIESIECY ,INFORMACJE NA TEN TEMAT.mam zasądzone alimenty 100 zł mąz oczywiscie pracuje ale na czarno,chcialabym wiedziec czy sa jakiekolwiek szanse na wieksze alimenty.

2008.5.30 18:57:9

Witam,miałam niedawno sprawę rozwodową z abezpieczeniem o alimenty.Sprawę przesunięto na inny termin,gdyż mąż nie przyniósł zaświadczenia o zarobkach.Ma działalność gospodarczą-budowlaną.Okazało się iż rozwiązał działalność pod pretekstem,że go wymeldowałam i nie ma gdzie tej działalności zarejestrować.Dochody z tej działalności miał 30tyś .Powiedział w sądzie że będzie pracował na czarno,ale nie jest w stanie płacić alimentów.Mamy dwojkę dzieci 3,5letnie i 11letnie.Sąd każe iść mi do pracy-pójde ale od września gdy dziecko będzie uczęszczało do przedszkola.Na dzień dzisiejszy zostałam bez środków do życia.Sprawa następna w sierpniu.

2008.6.20 5:21:21

ja mam takrze duzy problem mam dopiero 17 lat niepracuje ucze sie i od 4 miesiecy wychowuje dziecko ..... tatus przed samym porodem wyszedl z wiezienia na warunkowym oczywiscie dzieki dziecku .......wypuscili go aby pomugl mi utrzymac dziecko ....... na poczatku sie staral pozniej jak juz go sprawdzili czy utrzymuje warunki przestal sie starac ....... ja utrzymuje dziecko tylko z zasilkow dostaje co miesiac 240 zl na dziecko a ojciec jest na wolnosci bez zadnego poczucia obowiazku nawet juz nie odwiedza malej ......... wszyscy mowia ze dziecko musi miec nazwisko ojca zeby zalozyc sprawe o alimety czy to prawda ?? co mam robic pomocy ..... nie wiem czy tu jeszcze zajrze wiec piszcie do mnie na maila kamilka-s1@wp.pl

2008.7.30 22:58:44

Rozumiem, że uważasz się za mądrego męzczynę?
żałosny punkt widzenia. " Ale i tak wykopie Cię, gdy zrozumie jak traktowałaś tatę..Pa,pa... " ''
tatuś poszedł w długą a ona stara się by dziecku zapewnić byt, czy za to ma ją w przyszłości dziecko wykopać?

2008.8.16 20:28:13

Prawda jest taka,że biologiczny ojciec czasem uchyla się od obowiązku płacenia na własne dziecko a przysposobiony tatuś nieba uchyli nie swojemu dziecku i kocha je jak własne... Mój chłopak też się zarejestrował jako bezrobotny (pracował na czarno i zarabiał ok. 2-3tys.a mówi że Sad zasądzi mu 150zł :). Możliwości zarobkowe ma każdy facet, ale najgorzej jak robi z siebie ofiarę losu i biedaka. Kobiety powinny walczyć o godne życie dla swoich dzieci, Ojciec pózniej dziedziczy po dziecku i również ma prawo w przyszłości wystąpić do Sądu o alimenty od dziecka...

Pa, pa biedaku (swoją drogą musiała dokopać CI BYŁA !!! )

2008.10.2 22:11:52

prawo mamy do niczego, od pracującego tatusia sąd zasądził 400 zł, śmiech, a tatuś śmieje się w twarz bo wie że oszukał sąd, a głupia zostaje się matka, która ma na wychowaniu i opiece dziecko, brak słów

2009.8.12 18:36:27

Nawet sie nie zastanawiaj ja mam 4-letniego synka i też się długo zastanawiałam bo dopiero w zeszłym roku w pażdzierniku złożyłam pozew o alimenty i zażądałam 500zł (co było dla mnie mało realne że tyle dostane zarabiam 650zl a ,,tatuś''jest bezrobotny).Sprawa odbyła się dopiero w grudniu,trwała zaledwie 3 minuty,i sąd ustanowił 500zl alimentów.,,Tatuś' nie płaci więc płaci fundusz,więc się nie martwie.

2009.9.11 13:35:41

Mnie tez sad przyznal 400 zl alimentow a tatus chcial placic 250:):)Mnie udalo sie sciagnac z gno...jka 4 stowki:)Nie poddawajcie sie laski:):)

2009.12.14 0:26:40

a co jak na przyklad mamusia poszla w dluga majac wszystko zapewnione dla dziecka i siebie nawet dnia nie przepracowala w zyciu czy to jest matka ktora mowi ze tylko ona bedzie wychowywac dziecko a tobie nigdy nie pozwole z nim wyjsc nawet na chwile sam bo to bedzie zemsta to jest matka ktora opuszcza w nocy jak spisz mieszkanie biorac dziecko i okradajac pol mieszkania na ktore nawet zl nie przeznaczyla na ktora przez 4 lata poszlo ze 100tys a dziecko mozesz popatrzec ale odpierdol sie codziennie od niego codziennie powtazane do taty smiecie a nie matki jestescie w tych czasach nastawione tylko na wykozystanie faceta ktory ciezko pracuje nigdy nie bedzie mi zal zadnej matki zdychajcie razem z dziecmi swoimi ktorym odebralyscie kochajacych rodzicow za to ze kochali bo jestescie samolubne egoistyczne i uwazacie ze dziecko jest tylko wasze i jeszcze ze co kolwiek zrobisz nigdy nie umozliwi kontaktu z dzieckiem tym sa wasze rzeczy miedzy nogami zaszczute bo mi wiecej kasy nie dal a moze znajde jakiegos nadzianego nowego albo itp..

2010.1.31 20:10:20

ja to mam dramat z "byłą". Kobiecina rozdzwaniała 2 lata z komóry do wróżek i szamanów (rach. 3600 zł/m-c.)z pytaniem: czy ją mąż zdradza ? A jak wszędzie tam otrzymała odpowiedź twierdzącą, to najpierw urządzała w domu "piekło na ziemi", wzywała z niczego policję, ubliżała mi, i ... złożyła pozew o rozwód. Co z tego dziś ma ? Jest po badaniach psychiatrycznych, których nie udało się jej pomyślnie przejść. Ma rozwód. Nie ma dzieci ( troje) bo ja je mam. płaci alimenty i to takie że: ho, ho. nie tam jakieś nikłe sumki, ale po 1000 zł na jedno dziecko, oraz 1000 zł. na mnie, a dodatkowo sąd ograniczył jej bardzo znacznie władzę rodzicielską.
I wiecie co ? Dalej chodzi po znajomych, rodzinie, w całym środowisku i papla te swoje bzdury o jakichś ... zdradach.
Kobiety niczego nie potrafią się nauczyć.

2010.3.7 2:58:16

Mój były był nie lepszy zamienił rodzinę na 14latkę i mamusię oraz kolegów imprezy 'alkohol wogule nie interesował się dzieckiem a walczył ze mna o władzę rodzicielską nasyłał lewych świadków nasyła na mnie swoich kumpli nie płacił alimentów przez 3miesiace z czego te pieniadze przepadły bo nie pracuje jest na utrzymaniu rodziców a obecnie otrzymuje pieniądze z funduszu alimentacyjnego po 300 zł a na widzenia przychodzi jego mamusia zeby wziąść dziecko na weekend

2010.3.22 13:28:25

Pisałam o alimenty 600zł ale dostałam 400 .Hmmm ale cóż po wyroku nie widze ani grosza.

2010.3.23 9:49:19

Macie kobietki problem z alimentami ? :-))))
Nie wiem jak wy, ale ja dostałem po sprawie najpierw tzw. wyrok z klauzulą wykonalności. Jedna kartka - a na odwrocie pieczątka SĄDU o udzielaniu wszelkiej pomocy w wykonaniu zaleceń Sądu. Chyba też to macie.
Ja, nazajutrz po otrzymaniu tego właśnie wyroku, poszedłem do KOMORNIKA, po krótkie info. co robić jak nie będzie była żonka płacić ?
A Komornik równie krótko odpowiedział: proszę tu przyjść w razie jakiejkolwiek zwłoki.
Dał mi oczywiście urzędowy formularz - ZLECENIE CZYNNOŚCI KOMORNICZEJ - i ... tyle.
Miriam, a czy przyszło ci np. do głowy to, żeby w takim razie wystąpić do Sądu o ograniczenie władzy rodzicielskiej "dla tatusia" ?
Zabrać dzieci na widzenie to wiedzą jak, ale czy wiedzą, że te dzieci potrzebują jeść, by żyć ?
Zadaj im to pytanie, czy skoro nie płacą, bo "się zwolnili z tego obowiązku sami" to czy wyrażą zgodę na odebranie praw rodzicielskich ?
Następnym razem jak "teściowa" zawita po wnuków, i będzie chciała zabrać,
to powiedz jej, że nie dasz, bo to OJCIEC ma widzenia, a ten sam Sąd który zasądził widzenia dla ojca, ... zasądził również ALIMENTY dla dzieci.
Skoro jedni nie przestrzegają wyroku ... to go zmień.

2010.3.31 10:11:16

Ja jestem matką mam dziecko i nie rozumiem co te matki wyprawiają co one myślą że ojcowie to tylko od pracy i od alimentów matki niech też idą do pracy a nie tylko od ojców wyciągać wstydziłybyście się.

2010.4.12 20:54:7

[cytat]

Biedne Mamusie!!! Skoro brakuje wam tak pieniedzy to same sie wezcie za robote.To po prostu zakrawa juz na smiesznosc. Najprosciej jest zerowac na kims. Najgorsze w Polsce jest to poparcie matek ze strony sadow.Nie twierdze, ze wszystkim kobietom jest latwo, ze wszystkie sa przebiegle, bo zapewne sa i takie ktorym jest naprawde ciezko. Ale ludzie troche obiektywizmu!!!!A prace jest trudno znalezc i to sa fakty.A prawo jest zle skonstruowane i sady sa stronnicze,prawie zawsze pro matczyne.

[/cytat]

2010.4.12 20:56:33

Nie zastanawiajcie się nad tym czy to jest 150 -50 ...zakładajcie sprawy i walczcie .Jak czytam wypowiedzi "tatusiów "śmiech mnie ogarnia jak wypominają ,że kupujecie sobie ubrania kosmetyki itp .A niech kupują ponieważ w tym czasie jak wy wychowujecie dzieciITP .. i mogłabym wymieniać wiele innych przykładów to ''wasze kochane byłe połówki'' siedzą pod sklepami piją alkohol ,ćpają i dobrze się bawią na ''baletach ''na to im nie szkoda pieniedzy!!!!!!!!Każdy czy to pijak czy ćpun broni siebie i nie przyznaje się do swojego błędu .PANOWIE to jesli jestescie tacy idealni to po co wasze kobiety podają was o alimenty .Myślicie, że to dla nich przyjemne jest bieganie po sądach??Mam przykład w rodzinie zamiast wracać z pracy do domu to wybrał kolegów pijaństwo ćpanie i rozrywkę . Przez to w ciągu roku było kilkanaście zmian pracy .A żeby miec coś na jutro na obiad musiała sama martwić się oto skąd wziąć pieniądze .Teraz jest sama poszła do pracy i wkońcu kupiła dziecku ubrania buty itp .I WIE, ŻE ŻYJE I MA NA TO ŻEBY DZIECKU KUPIĆ COŚ CZEGO NIE MOGŁA WCZESNIEJ .BĄDŹCIE ODWAZNE NIE BAĆ SIĘ TEGO ,ŻE WAM WYGRAŻA . TEN NASZ TEŻ WYGRAZAŁ I NA DOBRE MU TO NIE WYSZŁO .!!Zwracac się o pomoc wszedzie gdzie możliwe!!

2010.4.14 8:23:33

[cytat]

Oj Anka, Anka, jak będziesz taka mściwa, to Cię żaden mężczyzna nie weźmie. Wyczuje przez skórę. Mówię o mądrych mężczyznach. Patałacha, szczególnie napalonego, po ciemku i kilku wódkach zawsze znajdziesz kobieto. A ten sąd, który bezrobotnemu ustalił owe 150 zł jest uczciwy, sprawiedliwy, nie dołujący i nie dobijający leżącego biedaka. Biedne to dzioecko z taką mamą będzie kiedyś, gdy dorośnie. Ale i tak wykopie Cię, gdy zrozumie jak traktowałaś tatę..Pa,pa...

[/cytat]
Pijak nie tatus jestes

2010.5.1 11:19:18

Dla dziecka pijak,ćpun i.t.p i tak będzie kochanym tatusiem./czasem i mamusia/
To biedne dziecko będzie udawało przed mamą,ze mu nie zależy,bo inaczej niemądrej mamie będzie przykro.
Mam znajomego,jest pijakiem,głupi,niezaradny.Mama ma bogatego"sponsora z super samochodem i technicznymi duperelami/komputer itp./" i wiecie co mamusie??Ten chłopak sam znalazł tatę,w tajemnicy przed matką, spotkał się z nim.Chłopak ma 10 lat.Namówił przyjaciela matki by wpłynął na pozwolenie spotykania się z ojcem.Ojciec często jest pod wpływem ,gdy spotyka się z synem.
UWAGA,dostał od ojca stary zdezelowany rower i buty z dermy,w których pocą mu się nogi.Kocha ten rower i te tanie buty ,choć przyjaciel mamy kupił mu dawno temu wyścigowy rower dobrej marki,i skórzane buty od adidasa i zawsze jest trzeżwy.
Proszę,nie oceniajcie za dzieci.Nie niszczcie ich uczuć!

2010.6.21 21:7:58

Miałam taki przypadek w domu dziecko bardzo płacze gdy rozstaje się z ojcem .Ale jakos ojciec dziecka do tej pory nie dał ani grosza na utrzymanie . Skończyło się na zgłoszeniu do banku alimentacyjnego.Jeśli znasz procedury złożenia wniosku o alimenty to wiesz ,że trochę czasu upływa zanim można ubiegać się o płace z banku alimentacyjnego I co jest powodem ,że tam składamy to też wiesz.Napiszę CI tyle wątpię w to, że przeszłaś tyle co ja ! "NIE WAZNE KTO ZROBIŁ WAZNE KTO WYCHOWAŁ" To z twojej wypowiedzi wynika ,że trzeba życ i niech dziecko patrzy na biedę pjanego i zaćpanego ojca i płaczącą matkę nie wspomnę o nocach nie przespanych i myśli co jutro da dziecku do jedzenia.Ale JA MYŚLĘ, że pisze to chyba tatuś zazdrosny ze jego była ma" sponsora" .JEŚLI TAK TO POPIERAM JA NAPEWNO NIE BĘDĘ ZAKONNICĄ DO KOŃCA ŻYCIA JAK MI SIĘ PRZYTRAFI SPONSOR TO BĘDZIE DZIECKO JEŹDZIĆ STARYM ZDEZELOWANYM ROWERKIEM I NAJNOWSZYM modelem ROWERKA.

2010.6.22 9:17:15

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika