Jestem w trakcie rozwodu

Witam! Postaram sie opisac moja sytuacje pokrotce. Maz mnie zdradzil i odszedl rok temu do innej kobiety(mamy corke 2 letnia) ,w grudniu 2004 zlozyl pozew rozwodowy z mojej winy poniewaz nie chcialam sie zgodzic na bez orzekania.Odbyla sie sprawa pojednawcza nie zgodzilam sie na rozwod ,na nastepnej sprawie mielismy juz oboje adwokatow i zeznawali juz jego swiadkowie.W pozwie mnie oczernil piszac ze co noc lazilam po klubach i pubach nie zajmujac sie dzieckiem(dodam iz mam cukrzyce i taki tryb zycia jak on opisal jest niemozliwy ) jego swiadkowie w sumie zeznali tylko ze maz sie skarzyl do nich ze jestem zla zona i matka przy tym pogubili sie w zeznaniach i wyszlo sporo sprzecznosci w tym co mowili.Mam swiadka zdrady w momencie kiedy przylapalam meza z kobieta bylam z przyjaciolka ktora to widziala poza tym sam napisal mi smsa ze ma kogos .Mieszkaja razem od roku w wynajetym mieszkaniu ,maz sie nie przyznaje ze kogos ma .Narazie stoje na stanowisku ze na rozwod sie nie zgadzam.Niedawno dowiedzialam sie ze ona tzn ta kochanka jest z nim w ciazy ,ciaza jest juz widoczna.Jakie mam szanse zeby wygrac ?Interesuje mnie tylko rozwod z jego winy.Prosze o odpowiedz

Dlaczego nie zgadzasz sie na rozwód? Chceż żyć dalej z tym człowiekiem, który cie zostawił dla innej? Moim zdaniem powinnaś się zgodzić ale zaznaczyć że nie zgadzasz się na rozwód z twojej winy lecz z winy męża. I wtedy musisz udowodnic jego winę - powołać świadków.