Ktos mi grozil a teraz wdraza swoje grozby w zycie

Witam
Z gory przepraszam za pisownie ale mam uszkodzona klawiature(alt gr)
Potrzebuje pomocy.Pol roku temu poznalam mezczyzne ktory podawal sie za osobe wolna bez zobowiazan itd.Spotkalismy sie kilka razy w przeciagu 3 miesiecy,jednak po tych kilku spotkaniach zdecydowalam zakonczyc ta znajomosc bo jak sie okazalo facet mial zone do tego chora na raka,dwoje dzieci itd.Niestety nie przyjmowal do wiadomosci ze go nie chce,a gdy mowilam ze mam dzieci i swoje problemy i nie dla mnie taki zwiazek to twierdzil ze gadam glupoty...
Kiedy kolejny raz nalegal na spotkanie zgodzilam sie poniewaz mialam pare drobnych upominkow ktore chcialam oddac i pozegnac sie.Zakonczylo sie tym ze zaczal mi grozic znajac moja trudna sytuacje,ze mnie zniszczy ze bedzie chodzil po sasiadach zeby zszarpac mi opinie a takze co gorsza uda sie do mojego bylego partnera i powie mu pare ciekawych rzeczy na moj temat itd.Nadmienie ze obecnie mam toczace sie sprawy w sadzie z ojcem moich corek oraz sprawe o opieke nad nimi o czym wiedzial grozacy mi czlowiek.Okazuje sie ze bezkarnie spelnia swoje grozby i faktycznie widzialam go wczoraj pod blokiem ojca moich corek.Jest to o tyle trudna dla mnie sprawa ze ten czlowiek wie ze moj byly partner znecal sie nade mna i bil mnie a teraz tak jak grozil zrobi wszystko zeby mnie zniszczyc.
Nigdy nie bylam w podobnej sytuacji,jestem osoba spokojna i odpowiedzialna,zupelnie nie wiem co mam robic.