ktos wpalcil mi na konto pieniadze i po 4 miesiacach chce ich zwrotu - forum prawne

Witam! 29 października zeszłego roku na moją książeczkę oszczędnościową wpłynęło 10 tysiecy nie wiadomo z kąd, więc niewiele myśląc poszłam i wypłaciłam je. Oczywiście pieniądze straciłam na opłaty za mieszkanie i życie ponieważ akurat wtedy narzeczony nie parcował i nie było ciekawie z pieniędzmi. Po 4 miesiącach przyszła mi wiadomość z banku, że ktoś chce odzyskać te pieniądze, ale ja nie mam z czego oddać i najchętniej bym ich nie oddawała. Osoba ta wpłacając mi te pieniądze nie zdefiniowała konkretnego odbiorcy tylko wpisała odbiorca a w tytule przelewu pisało przelew więc sądziłam, że ktoś mi poprostu prezent zrobił. Wynika na to, że ta osoba nie ma żadnych moich danych ani ja jej ponieważ przy wpływach pieniężnych na książeczkę oszczędnościową nawet bank nie ma możliwości zobaczenia od kogo bądź z jakiego numeru konta wpłyneły te pieniądze. Chciałabym wiedzieć jak to wszystko będzie prawnie wyglądało i czy ta osoba w razie mojej odmowy zwrotu pieniędzy może pozwać jedynie numer konta do sądu?