lekarze co robić ...

miałem wypadek w (około 12:00) pracy upadłem na cegłówkę plecami i doznałem urazu pleców po czym zawieźli mnie na pogotowie (około 12:40) tu przyjął mnie chirurg wyjaśniłem mu co i jak (nie był zbyt miły ale to mało ważne) zrobił mi zdjęcie kręgosłupa po którym nic nie wykrył powiedział żebym kupił sobie gripex dał mi l4 na 10 dni i wysłał do domu. W domu nie mogłem wytrzymać z bólu i nad ranem (około 05:30) wezwałem karetkę cały dzień (do godziny 17:00) kazano mi chodzić po tym samym szpitalu od lekarza do lekarza później (około 17:00) przewieziono mnie na tomograf (20 km) tam wykryto złamanie kompresyjne trzonu z zwichnięciem bocznym i dopiero od tej pory (17:30) zaczęto poważnie ze mną postępować ( między innymi gorset na szyję, nie kazano mi chodzić, dali środki przeciwbólowe, itp.) czy mogę zaskarżyć chirurga o to że musiałem się przez niego męczyć ponad 24 godziny ze złamanym kręgosłupem?