Mandat za nieokazanie dokumentu tożsamości

Chciano mi wypisać mandat za nieokazanie policjantowi dowodu osobistego.
Sytuacja wyglądała tak, policjant poprosił mnie o dowód, przekonany że go nie posiadam stwierdziłem, że podam mu swoje dane tak by mógł je sprawdzić.
Ku mojemu zdziwieniu, po sprawdzeniu przez policjanta danych osobowych stwierdził ,że coś się nie zgadza z moją datą urodzenia i trzeba będzie pojechać do mnie do domu, abym potwierdzić moją tożsamość.
Zaskoczony tą sytuacją przeszukałem jeszcze raz portfel i znalazłem dowód. Podałem go policjantowi a ten oznajmił mi, że za ukrywanie dowodu i nieokazanie go gdy o to prosił wypisuje mi mandat na 500zł.
Mandatu nie przyjąłem i sprawa ma trafić do sądu grockiego.
Jeśli możecie podpowiedzieć jak mam się bronić i czy w ogóle mam jakieś szanse przed sądem, byłbym bardzo wdzięczny.

Przepraszam wygłupiłem się oczywiście "sąd grodzki" :-)