Nawet 10-krotnie wyższe kary za nielegalny handel.

Na stronie MSWiA pojawił się projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykroczeń, za które straż miejska może wypisywać mandaty. Dokument ma obowiązywać od 19 listopada, pozwoli strażnikom nałożyć grzywnę właśnie za wspomnianą, nielegalną sprzedaż którą może wynieśc nawet 5 tysiecy złotych.

Popieram to jak nabardziej poniewaz jest to niezgodne z prawem ale niestety...

Niestety znając straż miejską którą musi wyrabiać limity, a za dużą ilośc mandatów dostaje premie, strażnicy zaczną wplepiac mandaty babcią starowniką handlującym czymkolwiek z własnego ogórdka zeby przezyć. Już teraz tak jest i teraz spodziewam sie ze moze byc gorzej- w szczególności dla tych uboższych ludzi. Handel swoimi produktami i byle czym jest silny na krakowksich placach i straganach.

Pozatym tak wysokie kary będą napędzać moim zdaniem także łapówkarstwo, np polowe z 5 tys, zł to do kieszeni strażnika... to bardzo kusząca propozycja.

Ale nie oceniam, mam nadzieje że straż miejska będzie umiała odrużnić łamiących rpawo od tych którzy próbuja jakos przeyżć.

Nie ksupiałbym się odrazu na problemach babć z jajkami czy kalafiorem z ogródka, poniewaz tych straż miejska nie spisuje bo nie będzie z czego ściągnąć kary.
Natomiast stoiska rozkładane w niedozwolonych miejscach, przez 2-3 łysych panów pełne badziewia ze wschodu powinny być jak najczęściej i najwyżej karane. Jeśli chcą targować to niehc kupia miejsce na placu jak cała reszta ludzi.

handel byle czym mnie denerwuje, ale czasami są tam rpzydatne szpargoły do domu. to nie zmienia faktu ze popieram zaostrzenie kar za handle na nielegalu, trzeba placic placowe jak sie chce handlowac tka zawsze bylo.

czy po otrzymaniu takiego mandatu, targowisko nielegalne musi zostac usuniete?
pytam bo zglosiłem to wczoraj do straży, przyszli dali mandat i targowisko pozostalo.