Nie jestem pewien czy złamałem prawo autorskie i co mnie czeka

Sprawa wyglada nastepujaco: Dostalem od osoby X 2 plytki DVD na ktorych byly zamieszczone elementy graficzne warte okolo 1500 zl ( ja nie wiedzialem ze to ma taka wartosc). Nastepnie postanowilem sprzedac to na polularnym serwisie aukcyjnym "Allegro.pl". Wystawilem 3 aukcje. Dwie z nich mialy opcje kup teraz a jedna licytacje. Dzien po wystawieniu pize mi jakis PAN Y zebym usunal aukcje ze wzgledu na prawa autorskie ( o ktorych nie wiedzialem ze na ten produkt to jest ). Po chwili rozmowy z nim powiedzial ze zglosi to swojej firmie "XYZ" i innej firmie "ZYX". Jak sie dowiedzialem ze na to trzeba miec licencje do sprzedazy odrazu usunalem aukcje ale ... Na aukcjach z opcja kup teraz byly dwie oferty jedna za 20 zl a druga za 40 zl i na licytacji 1 oferta. Licytacje odwolalem tak ze nikt nie kupil produktu. A do tych co kupili przez kup teraz zadzwonilem i wyjasnilem ze lamalem prawa autorskie sprzedajac to i ze oddam pieniadze ktore oni wplacili. Oddalem im te pieniadze. Czyli oni nie dostali plytek ani ja pieniedzy. Ale byla proba sprzedania produktu ktory posiada prawa autorskie. Prosze o pomoc czy jest mozliwa do wytoczenia MI sprawa w sadzie czy jakas kara lub grzywna . Jak to moze sie skonczyc. Czy tez nic sie nie stalo poniewaz oddalem pieniadze za ten produkt i nie czerpalem z tego korzysci finansowych. ? Prosze o odpowied POMOCY!!

Bedzie ok :)