obrona konieczna - forum prawne
Witam, mam 17 lat. Wczoraj wracając nocą z imprezy napadło na mnie czterech 13-latków. Wiem, że to się wydaje dziwne ale wybrałem nieciekawą dzielnicę;/ Posiadali tępe narzędzia... rurka, kij /bejzbolowy/... Patologia... Oczywiście chcieli telefonu a więc odmówiłem po czym rzucili się na mnie. Bójka trwała może z 5 min po czym przyjechała policja (przypadek? może ktoś wezwał... ) Mnie osobiście za dużo się nie stało ponieważ trochę się różnych sztuk trenowało ale z tamtymi było gorzej... brak zębów, złamany nos, złamana ręka, rozwalony łuk brwiowy oraz złamane żebra. Policja odwiozła mnie na komendę gdzie przez ponad 5h składałem zeznania i czekałem na wyniki ze szpitala. Policjant powiedział mojemu tacie, że napadłem tych dzieciaków i że na dniach dostanę wezwanie.Podobno użyli tych przedmiotów by się bronić... tylko kij zdążyli wrzucić do rzeki. aaa, oczywiście byłem trzeźwy. Co robić? jest wiele niewiadomych więc czekam na wezwanie... w szkole już miałem kilka rozmów i wychodzi na to, że ja atakowałem. Rozumiem, że w pewnym stopniu przegiąłem ale nie oddałbym tel za 3 tysiące;/ Nie moja wina, że już połamani nadal mnie atakowali... Dodam jeszcze, że zostałem 'skazany' za bójkę rok temu, ale to inna historia ponieważ ktoś poniżał przy mnie moją przyjaciółkę, dostał 2 razy i poleciał na policje;/ A więc, co może mi za to grozić? jak udowodnić swoją niewinność? Jeśli udowodnię, że się broniłem uznają to za nadużycie? Z góry dziękuję i pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: obrona konieczna (9)
Przepraszam, napisałem ładnie ale widać, że formatowania tutaj nie ma :(
2008.2.19 2:14:37
Witam, prosiłbym o podstawy prawne dotyczące obrony koniecznej...
2010.11.23 11:33:44
witam. mam pytanie w zwiazku z facetem ktory jest skazany juz prawomocnym wyrokiem za grozby karalne na mojej osobie.przejezdza kolo mojego domu i ostatnio bylem w odwiedzinach u przyjaciol w jego miejscowosci tj.{80 km od mojej} podjechal jak palilem przed blakiem moich znajomych i zacza mi robic zdjecia po moim pytaniu czego chce wysiadl podszedl do mnie i przypomnial ze obiecal mi smierc i dotrzyma slowa,i krzyczal do kolegi ze mi teraz wpier....czy w takiej sytuacji moge w obronie wlasnej skonfrontowac sie na piesci z nim czy to nie bedzie obrona konieczna do poki on pierwszy mnie nie udezy?
2013.1.30 15:0:41
Jeżeli masz świadka na to co powiedział, to możesz zająć się tym bez konieczności stosowania przemocy. Przemoc nic nie rozwiąże, skontaktuj się z adwokatem, poradź się go i nie odpuszczaj tej sprawy. W przypadku gdy nie masz prawnika, polecam BS Kancelarię z Warszawy, mają duże doświadczenie w sprawach karnych. Korzystałem z ich usług swego czasu i byłem zadowolony. Odpowiadając do końca na Twoje pytanie - jeżeli uderzyłbyś pierwszy to nie byłaby to obrona, tylko napaść.
2013.1.30 15:29:6
ja do tej pory jak go widze ze strachu sie trzese i naprawde zrobie wszystko zeby dal mio spokoj. nie boje sie jego samego tylko ludzi ktorym zaplacil.czy tz. ze on moze kiedy chce podejsc do mnie i mowic co chce i oplul mnie wczesniej.
2013.1.30 15:34:16
slyszalem ze ze strachu tez moge sie bronic fizycznie. a co do policji to mam swiadka ale nie chce raz jeszcze ciagac po sadach przyjaciol. poraz kolejny mam go oskarzyc o to samo? on ma duzo pieniedzy i jest radnym do tej pory mimo prawomocnego wyroku z art 190 KK i zdjecia robil mi dla osob ktore maja mnie zalatwic mysle ze pobic badz zabic.i pokazywal mnie tez jakims znajomym palcem.
2013.1.30 15:40:4
Witaj, koniecznie trzeba w tej sprawie wejść na drogę prawną. Bezprawne rozwiązania, w szczególności przemoc, niezależnie od kontekstu sytuacji mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu. Ewentualnie, samo nastraszenie sądem może przynieść dobry efekt. Jeżeli już jedna sprawa miała miejsce, z pozytywnym skutkiem dla Ciebie, to jest to dobra przesłanka do kolejnej.
2013.1.31 12:21:23
Primo: świadkowie i sprawa na policję, dodać że cię szarpał ale w wyniku reakcji świadków zbiegł. czyli przestępstwo, naruszenie nietykalności cielesnej.
Secundo: nie ma obrony koniecznej kiedy pan pierwszy zaczyna agresje fizyczną. co więcej, broniąc się nie może pan zeznawać że używał pięści, ciosów itp. obrona konieczna wymaga poza konkretnymi działaniami kontkretnego nazewnictwa. nie mówi się że pan bił, używal pięści, tylko że pan blokował ciosy, próbował obezwładnić jakimiś chwytami czy dźwigniami przeciwnika, próbował stosowac duszenia, robił pan uniki, wtedy będzie to obrona. Kopanie, bicie, to nazewnictwo pasujące do postawy agresywnej czyli atakującej nie broniącej.
Tercio: radzę nie mówić że nie boi się pan napastnika, bo policja nie potraktuje wtedy pana obaw i zawiadomien poważnie, co więcej jak pan coś takiego powie, a potem zacznie bójkę jako pierwszy to pan stanie się napastnikiem! Bo nie ma groźby karalnej jak nie ma strachu przed tą groźbą. Każde niestosowane zachowanie wobec pana niech pan odrazu zgłasza na policję, lub z powództwa cywilnego wnosi. Świadków jak pan nie ma... to nie chce tutaj namawiać do złego ale niech pan znajdzie.. co nie. I radzę faktycznie umówić się z jakimś adwokatem. Może gro spraw i kilka wyroków spowoduje że ta osoba będzie bardziej zauważalna przez policję.
2013.2.5 8:40:33
dziekuje za odpowiedzi. jaki mam czas na zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa? czy np. po wyroku skazujacym moge ubiegac sie o zwrot kosztow postepowania z tyt. powodztwa cywilnego i kosztow prawniczych?
2013.2.5 17:34:20
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?