Polska nie ratyfikuje ACTA - na razie.

Bardzo mi się podobało wczoraj w wiadomościach na jednej z niepaństwowych stacji jak pokazno wypowiedzi premiera, jak zmieniała sie jego stanowczosc dotyczaca porozumienia w sprawie ACTA. Od twardego chłopaka do przepraszającego dzieciaka.

Poniedziałkowa siedmiogodzinna debata premiera Tuska ze środowiskiem internetowym, dała nam informacje że na razie nie ratyfikujemy ACTA, ale też nie wycofamy swojego podpisu spod dokumentu. Na debacie jednak nie było najwiekszych grup, czyli miedzy innymi helsinskiej fundacji praw człowiek oraz kilku innych grup które sprzeciwiały sie ACTA- byl to ich wyraz dalszego protestu. Jak zauważyłem jeżeli Tusk chce wygrać sprawę ACTA ale tak aby zachowac twarz bo napewno nie odzyska poparcia ktore stracił, to musi doprowadzić do pogrzebania tej umowy w Polsce i w Unii Europejskiej.

trzeba wprowadzić AKTA jak najszybciej,dość kradzieży w internecie

ACTA a nie akta baranie, akta to maja pewnie na ciebie

\\

ważam że premier się zbłaźnił, bo powinien taką rozmowę na samym początku przeprowadzić a nie teraz, ale to jego piwo i sam je wypije, a raczej razem z ministrami którzy go popierali.

koles w sandałach zmiazdzył^^

moim zdaniem dobrze sie stało, Donaldinio sie zbłaźnił i zbłaźnił ACTA, teraz dajemy do zrozumienia Austryjakom co mają zrobić oraz reszcie krajów które jeszcze sie nie zdecydowały na wprowadzenie ACTA albo jeszcze go ine ratyfikowały.

a ta kobieta która szydełkowała przez kilka godzin debaty^^... boszz... ale faktycznie TUSK myślał że mu sie upiecze, ale mu dobrze powiedzieli że skoro za szybko podpisał zgode na ACTA, to czemu teraz tego ine cofnie... a TUSK nabał wody w usta... :]