POMOCY!!! pobicie

Witam, zostałem pobity 17 dni temu, nie zgłosiłem tego na policji ponieważ przez pierwszy tydzień nie ruszałem sie z domu gdyż bolała mnie głowa i leczyłem urazy(złamany nos i 4 szwy na nosie), następny tydzień nie było mnie w domu ponieważ wyjechałem na święta. Chciałbym sie dowiedzieć czy nie jest teraz za poźno na zgłoszenie tego? Druga sprawa dotyczy tego co mógłbym zrobić w tej sprawie? Wiem kto to mi zrobił, drugim świadkiem jest mój brat bo był w tym momęcie zemną, jednak koleś który mi to zrobił był w grupie ok 7-8 kolegów i można przypuszczać, że oni na moją niekorzyść mogą świadczyć, że to nie był on. Do tego ojciec człowieka który mi to zrobił jest komendantem policji w moim mieście. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Niechciałbym zeby uszło mu to na sucho! Bardzo mi zależy na czasie. Dziękuję i pozdrawiam.

Witam, Jeśli masz obdukcje zrobioną przez lekarza (nawet pierwszego kontaktu) to możesz zgłosić.. Jeśli wiesz kim był sprawca pobicia, tym lepiej.. Aczkolwiek nie zawsze to wystarczy.. Mnie pobito 20 lutego(środa) na początku nie miałam żadnych skutków tego pobicia oprócz zadrapań i siniaków... Zbagatelizowałam to.. W poniedzialek niemiłosiernie zaczeła mnie poleć prawa strona (okolice żeber) Pojechałam na pogotowie, bo nie mogłam się ruszać, na pogotowiu powiedziano, że mam pęknięte żebro, drugie obite i do tego obite płuco.. nie wiem jak to sie stało, że nie wyszło to odrazu.. Ale mniejsza o to.. Pojechałam jeszcze tego samego dnia na policje.. Przyjeli zgłoszenie o przestępstwie i sprawą miała zająć sie prokuratura.. Owszem niby się zajeła, wycofała mój wniosek mimo, że mialam obdukcje i świadka... Tamta strona (ta co mnie pobiła) zaprzeczyła wszystkiemu.. mnie nawet nie przesłuchali na prokuraturze... Oczywiscie bede składać zażalenie... Zobaczymy.. A co do konkretnie Twojej sprwy.. nie wiem czy są szanse, żeby proces się toczył... Ale masz dość duże obrażenia więc myśle, że jeszcze warto.. Ale dobra rada: ze sprawą idź odrazu na prokuratury!! Pozdrawiam i życzę szczęśliwego dla Ciebie zakończenia sprawy.