POMOCY !! PROSZE POMÓŻCIE TO BARDZO PILNE. NAJLEPIEJ POMOC PRAWNIKÓW !!! - forum prawne

Jest taka sprawa i nie wiem kompletnie co robić. Mój chłopak ze swoim kolegą wzięli od pewnego Dilera marihuane i złapała ich policja. Mieli przy sobie 2 gramy. Policja zatrzymała ich na dołek na 48h. Po części po sms-ach doszli od kogo mają towar a reszte sami powiedzieli. Gdy ten diler dowiedzial się że chłopaki go sprzedali powiedział że mają zmienić zeznania że niby maja to od kogoś innego po czym teraz przychodzą do domu i mówią że mój chłopak ma wziąć calą winę na siebie bo ten diler i jego kolega mają zawiasy a moj chlopak ma pierwszy raz konflikt z prawem. I dlatego ma to wziac na siebie bo nie bedzie mial za to nic. Co moj chlopak ma zrobic w takiej sytuacji? Zmienic zeznania? wziąć całą winę na siebie? co ma powiedzieć w sądzie.? prosze pomóżcie bo sie bardzo boję :(

No i tutaj jesteśmy w sytaucji między młotem a kowadłem. Bo albo wyrok i potem problemy choćby z pracą (bo będzie karany) albo kosa na osiedlu. Mimo wszystko nie brałbym winy na siebie. Bo potem koledzy prace pomogą mu znaleźć gdzie zatrudniają karanych? Chyba raczje nie, chyba że w dilerce a to nie robota. Prosze nie słuchać textów o sprzedawaniu, donoszeniu na policje, o byciu parówą. Tamci wiedzą w co grają, a gra polega na tym że tak jak w monopoly podwójny dublet oznacza że się idzie do więzienia. Radzę żeby chłopak jednak przed prokuratorem albo policją przynzał się że grożono mu, kto to robił i że kazano mu zmienić zeznania. Potem naturalnie dobra opcją  byłoby opuszczenie miasta na pewien czas, rodzina w okolicy pani albo jego mogłaby pomóc. Dalej jest to uważam lepsze rozwiązanie niż, przyjęcie wyroku. Ponad to złożyć zawiadomienie o próbie wymuszenia zmiany zeznań przez osobę tego dilera, grożbach karalnych o ile takie były, oraz o nękaniu i nachodzeniu. To całość że tak powiem co można zrobić w tej styuacji... no i może przez pewien czas jak się na to zgodzi nie wychodzić samemu na zewnątrz. Takie są realia niestety osób które używają środków odurzajacych a potem mają konflikt z prawem przez ten fakt.

Dziękuje bardzo za radę. Wczoraj uzgodnili że jednak nie weźmie winy na siebie tylko zmieni zeznania w kwestii od kogo to ma i nic wiecej. Powie że poprzednie zeznania były pod wpłuwem stresu chcial jak najszybciej z tamtąd wyjść i pwoiedział np na tego co mu sporzedał że od niego to ma bo go np. nie lubi. czy za to ze zmienil to od kogo to ma to grozi mu cos? co wgl grozi mu za te 2gramy marihuany. Był ze swoim najlepszym kolegą i policja podzieliła im to na pół czyli że 1g mojego chlopaka i 1g kolegi chlopaka. Prosze powiedzcie mi wszystko. To było jakies 3tygodznie temy bo to zdarzyło sie 9 lutego i do dzisiaj policja nie oddała im telefonów komórkowych.

Zawsze mówić prawdę i tylko prawdę! Żadne krętactwo nigdy się nie opłaca!

Tylko, że tu chodzi oto, że oni zeznali że mają to od pewnego dilera którego w takim bądź razie wkopali i teraz chcą odkręcić ta sytuacje. Powiedzą że wczesniejsza wersja zeznań jest nieprawidłowa i że zeznawali pod wpływem stresu i że niby nie lubili go i dlatego powiedzieli żę mają towar od niego. A jak teraz w poniedziałek będą zeznawać to powiedzą że "niby " przemyśleli sobie wszystko i że poco niewinny człowiek ma odpowiadać za cos czego nie zrobił i chca powiedzieć że spotkamli jakiegoś kolesia pod PKP i nie wiedza jak wygląda ani nic i że od niego to mają nic więcej. Więc oni tak dosłownie zeznań nie będą zmieniać tylko w kwesti od kogo pochodzi towar. Co może im zgrozić za zmiane zeznań? I co im wogóle może grozić za to, że oby dwoje mieli po 1g marihuany przy sobie a dokładnie w aucie bo policja zrobiła przeszukanie auta. PROSZĘ O POMOC !!!

A JESZCZE JEDNO CHCIAŁAM DODAĆ. CHŁOPAK NIE MIAL NIGDY ŻADNEGO KONFLIKTU Z PRAWEM i jest to jego pierwsze takie wykroczenie. Chłopak jest pelnoletni bo to też ważne dla sądu.

Moja rada jest podobna do poprzedniej. Żadnych układów z dilerem, żadnego zmieniania zeznań. Jeśli jakieś układy, to tylko z policją i prokuraturą. Dobre byłby nagranie takiego nakłaniania do zmiany zeznań. Jeśli chłopak zacznie kluczyć i zmieniać zeznania, będzie to potraktowane przez wymiar sprawiedliwości oraz organy ścigania jako układanie się z przestępcami.

A co mu za to grozi? To nie jest w sumie jakiś tam nie wiadomo jaki diler zwykły chlopak ktory sprzedaje marihuane. Nie ma tez zadnych wyrokow za handel i nigdy go nie zlapali na tym. A znacie jakas dobra wymowke na zmiane zeznan? prosze o pomoc

co mógł by powiedzieć na drugim zeznaniu policji żeby było wszystko wiarygodne. ??

Mógłby spróbować z prawdą.

Ale on nie chce aby chłopak od którego to kupił ponosił jakieś konsekfencje dlatego też msui wymyślić jakąś dobrą historie na następne zeznania.

Dziękuje kurzawa1973 za odpowiedź. Mówisz, że miałeś podobna sprawe a wiec jakie były konsekwencje ten calej sprawy. ?

Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/