PRESCO .... - forum prawne
Witam,
Mam ogromne problemy , a to za sprawa firmy PRESCO.Otoz mam nieuregulowane rachunki z POLSKA TELEFONIA CYFROWA(wtedy funkcjonowala ERA) z roku 2001/2002 i po jakims czasie firma przesylala mi upomnienia do zaplaty. niestety nie bylem w stanie splacic zadnych pieniedzy ,bo musialem rozwiazac dzialalnosc gospodarcza i uregulowac najpierw zaleglosci w ZUS i Urzedzie Skarbowym. sam rowniez nie orientowalem sie jak duze jest owe zadluzenie . w roku 2005 wyjechalem za granice - do Anglii w celu zarobkowym oczywiscie i nie mialem zadnych informacji odnosnie jakiegokolwiek postepowania. w 2011 w czasie urlopu w Polsce otrzymalem z rak mojej matki list od jakiejs firmy PRESCO informujacy mnie o rozpoczeciu postepowania w Sadzie w Lublinie w sprawie mojego zadluzenia na kwote obliczona wraz z oplata sadowa i kosztami zastepstwa procesowaego ogolem na 5117.79zl. sprawa odbyla sie w kwietniu 2011 a ja sam nawet nie umiem przypomniec sobie, w ktorym miesiacu bylem na urlopie (prawdopodobnie sierpien-wrzesien).Nie ustosunkowalem sie do powyzszego listu pozywujacego mnie o zaplate ,bo czas na jakiekolwiek odwolanie juz dawno minal i po konsultacjach nieformalnych powiedziano mi ze sprawa na pewno ulegnie lub juz ulegla przedawnieniu.ponadto , o zadnych innych listach mnie nie poinformowano. zaznacze ,ze moja mama przeszla 2 operacje wylewu krwi do mozgu i przechodzila ciezka rehabilitacje bardzo dlugo ,nie bedac w pelnej swiadomosci i wymagala stalej opieki ( opieka spoleczna i prywatna opiekunka) i prawdopodobnie mogla odbierac owa poczte kierowana do mnie zupelnie nieswiadomie. niestety nie przekazywano mi jej na biezaco wiec sam nie mialem zielonego pojecia , co sie z ta sprawa stalo.Az do ostaniego tygodnia....tj.wrzesien 2013.
Otoz dzwoniac do domu, do Polski mama ( czujac sie juz w peni sil i wlasnej swiadomosci)
oznajmila mi ,ze byl "ktos" i chcial zostawic dla ciebie "jakis list" , ale jo go nie wzielam i sobie poszedl. To wszystko. Az do nastepnego tygodnia. Zaznacze ,ze caly czas przebywam w Anglii. Probowalem zalogowac sie na konto internetowe w polskim banku ( wspolwlascicielem konta jest rowniez moja partnerka -ale nie zona, ktora z ta sprawa nie mnie nic wspolnego i ma inne nazwisko) a tu informacja,ze konto jest zablokowane przez Komornika i wszystkie srodki sa zajete i moge jedynie wyplacic kwote wolna od zajecia tylko w oddzialach banku. A ja przebywam caly czas w Anglii i raczej jest to nie mozliwe jakby sie to wzystkim w banku wydawalo. srodkow na koncie bylo ok 20000zl.Najgorsze jest to ,ze z owego konta miesieczne musze dokonywac przelewu na splate kredytu hipotecznego zaciagnietego w innym oddziale tego samego banku na kwote 1500zl.(rata) oczywiscie na drugim koncie rowniez widnieje moja partnerka jako wspolwlasciciel. przeanalizowalismy ,ze jesli tam sa pieniadze zablokowane to zrobimy przelew z Anglii tylko po to ,zeby bylo na ratke hipoteki. Pozniej zaczalem wydzwaniac do PRESCO ,dlaczego zajeli cala kwote na moim koncie ,ale odpowiedzi nie otrzymalem ,bo musze sie kontaktowac teraz z komornikiem , a Pan komornik przyjmuje interesantow tylko we wtorki. W pozostale dni udzielana jest tylko informacja ogolna od Pani sekretarki(podejrzewam). poza tym PRESCO oznajmilo mi przez telefon ,ze nie tylko tamto konto zostalo zablokowane. wszystkie moje konta z moim nazwiskiem na te chwile sa zajete przez komornika. I tu mi juz szczeka spadla do konca. nie rozumiem ,czemu komornik nie pobral naleznej mu kwoty ,jaka byla dostepna na jednym z kont? i unieruchomil calkowicie dostep do innych rowniez. poza tym moja partnerka nie majac z ta sprawa nic wspolnego nie moze w zaden sposob korzystac z kont . Malo tego ,to jeszcze brak mozliwosci splaty raty hipoteki( dlaczego??????)Oczywiscie przelew z Anglii na pewno tez zainkasuje Pan komornik w pierwszej kolejnosci , jak pozniej zostalismy poinformowani przez PRESCO ponownie dzwoniac z prosba o odblokowanie tego konta , na ktorym jest hipoteka. A nade wszystko suma , o ktorej mowie to prawie 18 700 zl!!!!! Chyba to jakies zarty doslownie.
z kwoty 5117.79 gdzie juz byly doliczone oplaty sadowe i inne naroslo az tyle odsetek do takiej kwoty??????? zaden list nie zostal mi doreczony do rak wlasnych , ( nie bede tutaj oskarzal o to mojej chorej powaznie matki ,ktora nieswiadomie mogla odbierac poczte, o ktorej sama nie wiedziala ,jak wazna jest dla mnie) .Zadnych innych informacji ostrzegawczych nie odebralem na poczcie mojego inernetowego konta w banku. A juz nie mowiac ,ze jesli firma PRESCO jest tak wszystkowiedzaca o moich dobrach materialnych w Polsce , to dlaczego miala jakis problem , zeby pobrac z banku numer telefonu lub obecny adres zamieszkania i sprobowac sie choc raz ze mna skontaktowac osobiscie. ( wszystkie aktywne numery telefonu podane byly w bankach wraz z adresem email , adresem zamieszkania i numerem zagranicznym) Wystarczylo zadzwonic i uprzedzic mnie o planowanym postepowaniu.we wtorek oczywiescie dzwonie do Komornika w sprawie zapytania o jego dalsze postepowanie Prosze o jakakolwiek pomoc, porade . czy chociaz mozliwe jest umorzenie odsetek lub chociaz jakiej czesci tej sumy.?
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: PRESCO ....
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?