Problem z bankiem

Witam. Otoz mam pewien problem. Tzn. moja mama. Zalozyla konto w banku wspolnie z mezem. No i bank zaproponowal jej wziecia kredytu poniewaz byla od dluzszego czasu klientem tego banku. Zgodzila sie i co miesiac bank mial jej odtracac pieniadze ktore dostawala (rodzinne) na splacanie kredytu. Pozniej zaczela dochodzic pensja do otrzymywanych na konto pieniedzy. Nie dawno postanowila wyplacic swoja wyplate, co sie okazalo nie mogla, poniewaz zablkowano jej konto. Gdy zwrocila sie po pomoc, w banku powiedziano jej ze ma zadluzenie(w Us niesplacony jakis mandat) W US kazali jej wplacic zalegle za mandat i powiedzieli ze konto zostanie odblokowane. Otoz wplacila i konta nadal jej nie odbokowano. Zadzwonila do Warszawy zeby odblokowali jej konto bo wplacila pieniadze. Otoz Pani zajmujaca sie odblokowywaniem konta powiedziala ze nie zrobi tego i ze ja nie obchodza ze nie ma za co zyc... Co sie okazalo to wcale ten mandat nie byl tym co trzeba by odblokowali konto,powiedziano ze od lipca nie bylo wplywow na konto i przez to nie mieli niby z czego odciagac za wziety kredyt(co bylo nie do pomyśleniem). Mama przedstawila rachunki od banku ktore co miesiac przychodzily poczta, ze dostawala na konto pieniadze i byly odtracane. Wkoncu Bank dopatrzyl sie ze sa zalozone dwa rachunki na koncie ( zalozone bez jej wiedzy) z czego na jedno wplywaly pieniadze na drugie nie. Ale konta nadal nie chca jej odblokowac, nawet wyplacic jej jakies mniejszej sumy. Bank napisal wiec reklamacje. Wyplate dostala 13 bz miesiaca i do tej pory zadnych pieniadzy. Teraz pytanie czy bank ma prawo wyplacic jej odsteki za czekanie tyle czasu bez srodkow do zycia? I drugie pytanie czy bank ma prawo zablokowac jej bezprawnie konto? Bezprawnie dlatego bo zalozyli jej drugi rachunek bez wiedzy..

Witam. Mam problem z bankiem Getin wczoraj tj 5.11 mój bank księgował wszystkie operacje które robiłam z dnia 23.10 (ładnie 10 dni im to zajmuje :-)) i na koncie wyszło że wolne środki mam 190zł czekałam cały dzień bo może czegoś nie zaksięgowali albo coś wieczorem wybrałam pieniądze z konta a na drugi dzień wchodzę na konto a tam -190zł. Jakim cudem najpierw są a za chwilę jest minus. Jaja jakieś. Co mam teraz zrobić pisze do nich meile żeby dowiedzieć się o co chodzi wogóle to nie odpisują mi opiekun konta też cisza, dzwonie od wczoraj i też cisza. Przecież to nie poważne.Pozdrawiam