Proporcjonalność urlopu

Swoją pierwszą pracę zacząłem 02.02.1999. Po 6 miesiącach wybrałem połowę przysługującego mi urlopu - 10 dni. Dowiedziałem się,że w 2000 roku należy mi się tylko 10 dni urlopu. Czyli 10 dni urlopu na prawie 11 miesięcy. Co by było gdybym zatrudnił się np. 10 grudnia ? Miałbym te 10 dni na niecały miesiąc ? Czy to jest sprawiedliwe ?

(ckm13)

Abstrahując od pojęcia sprawiedliwości, muszę niestety stwierdzić, że pod względem formalno- prawnym sytuacja została oceniona prawidłowo. Problem polega na tym, że jest to PIERWSZA praca, a zatem zgodnie z art. 153 par 2 kodeksu pracy prawo do urlopu w pełnym wymiarze pracownik uzyskuje po roku pracy, natomiast prawo do kolejnego urlopu w każdym następnym roku KALENDARZOWYM. Oczywiste jest zatem , że najkorzystniej po raz pierwszy zatrudniać sie pod koniec roku.
W razie zatrudnienia np. 10 grudnia, prawo do pierwszego urlopu powstaje z dniem 9 czerwca nast. roku (w połowie wymiaru), do reszty w dniu 9 grudnia, a prawo do kolejnego urlopu z dniem 1 stycznia kolejnego roku.