Proszę o radę - forum prawne
Witam. Jest taka nieciekawa sprawa. Mam kolegę z którym jakiś czas temu..gdzieś około 8 miesięcy temu pokłóciłem się. Sprawa zaczęła się tak.
Jako że obaj posiadamy konta na jednym z znanych portali społecznościowych pisaliśmy tam czasami, rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Wtedy kolega w miejsce imienia i nazwiska wpisał inne od swoich dane (coś wstylu Antonio Ricardo) co wydało mi się troszku śmieszne. Napisałem komentarz pod jednym zdjęciem żeby usunął to bo śmiesznie wygląda i nie pasuje, i bodajże że zachowuje się jak dziecko. Wtedy on obraził się zaczął pisać że patrzą na niego różni fotografowie i nie będą chcieli nawiązywać z nim współpracy bo jest modelem. Wtedy zaczęła się kłótnia. Oczywiście on komentarz usunął, twierdził też że wszyscy ten komentarz wcześniej widzieli. Później pisał do mojej dziewczyny że jestem taki i owaki...że ja zdradzam i inne podobne bzdury. Zagroził że nie dostane nigdzie pracy i nie skończę szkoły, powiedział że "załatwi"mnie. Doszło wtedy do dość ostrej wymiany zdań. Ale na tym się skończyło. Dziś po takim czasie odezwał się do mnie jakiś numer na gadu gadu i napisał że w sprawie obrażenia jakiegoś faceta. Gdy zaczął pisać domyśliłem się o jaką sprawę chodzi. Mówił że jego klient - zrozumiałem że rozmawia przez osobę postronną - chcę wnieść sprawę do sądu.. Oczywiście nie przedstawiła się ta osoba która pisała ani nie powiedziała że chodzi o mojego byłego kolegę, napominała tylko o jaką sprawę chodzi. Dlatego się domyśliłem.
Więc nie wiem co go to tego nakłoniło. Napisałem mu ten komentarz jak każdy inny innemu znajomemu nie mając na celu obrażenie go ani niszcząc mu szansę na jego wymarzoną pracę. Czy może wytoczyć mi proces i żądać zadość uczynienia?? Jestem osoba bardzo czułą i skryta..martwią mnie niesamowicie takie sprawy. Proszę o jakieś rady.
Odpowiedzi w temacie: Proszę o radę (1)
Dodam że wydaje mi się że to on sam pisał do mnie dziś a nie osoba postronna.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?