Przedawnienie dlugu, czy jest cos takiego??? - forum prawne
Mam pytanie, podobno jest cos takiego jak przedawnienie dlugu tzn sprawa w sadzie juz sie odbyla i podobno komornik ma 10 lat na odzyskanie pieniedzy - jezeli nie to musi umozyc sprawe. I bank nie moze po raz kolejny wystapic do komornika o odzyskanie dlugu. Czy ktos moglyby mi pomoc? Pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: Przedawnienie dlugu, czy jest cos takiego??? (3)
Nie podobno ale rzeczywiście istnieje coś takiego. Głównym artykułem Kodeksu Cywilnego to regulującym jet art 118. Tak pokrótce terminy przedawnienia: TERMINY PRZEDAWNIENIA 6 miesięcy dla: o naprawienie szkody wynikłej z utraty lub uszkodzenia rzeczy wniesionych do hotelu lub podobnego zakładu przewoźnika przeciwko innym przewoźnikom, spedytora przeciwko przewoźnikom i dalszym spedytorom. 12 miesięcy dla: właściciela i samoistnego posiadacza, właściciela i użytkownika, zastawcy i zastawnika, strony uprawnionej do zawarcia umowy przyrzeczonej oraz o naprawienie szkody, sprzedawcy o dopłatę różnicy ceny i kupującego o zwrot tej różnicy, wynajmującego i najemcy, użyczającego i użytkownika, z umowy przewozu osób i rzeczy, z umowy spedycji, z umowy składu. odbiorcy przeciw przekazanemu, wynikających z przyjęcia przekazu 2 lata dla:: z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności gospodarczej, producenta i kontraktującego, wynikających z umowy o dzieło, wynikających ze stosunku rachunku bankowego. Odsetki ustawowe bądź umowne 3 lata dla: wieczystego użytkowania, z umowy ubezpieczenia. o naprawę szkody wyrządzonej czynem niedozwolonych 10 lat dla: stwierdzonych prawomocnym orzeczeniem sądu lub orzeczeniem sądu polubownego bądź wynikających z ugody zawartej przed sądem powszechnym lub polubownym. o naprawę szkody wynikłej ze zbrodni lub występ
Jeśli dobrze zrozumiałem to stan faktyczny wygląda następująco - masz dług w banku, uzyskana została klauzula wykonalności na bankowy tytuł egzekucyjny, sprawa została skierowana do komornika, który umorzył postępowanie egzekucyjne ? W takim wypadku sytuacja wygląda tak, że bank może przez kolejne 10 lat od momentu wydania postanowienia przez komornika o umorzeniu postępowania skierować sprawę ponownie do komornika, co powoduje przerwanie biegu przedawnienia i tym samym będzie liczone na nowo, co de facto oznacza, że jak się bank uprze do do końca życia może ścigać dłużnika. Z praktyki wiem, że prędzej czy później bank zleci sprawę firmie windykacyjnej albo ją sprzeda i wtedy trzeba uzbroić się w nerwy, bo windykatorzy nie będą już tak pobłażliwi jak komornik czy pracownik banku. Sądzę, że warto spróbować dogadać się z bankiem i wynegocjować spłatę w ratach, albo jakieś umorzenie długu. A jak i ta sztuka się nie uda to samemu spłacać dług, żeby się nie powiększał, nikt nie odmówi przyjęcia gotówki. Albo inne wyjście, czekać na telefon windykatora i z nim próbować coś wytargować.
Dzień dobry mam prośbę o odpowiedź jestem w fatalnej sytuacji teściu odpisuje mi i mężowi połowę gospodarstwa poszłam do gminy żeby sprawdzć czy wszystkie podatki były płacone okazało się że przeszło 10 lat temu babcia przez kilka lat nie płaciła podatku rolnego aktualnie z odsetkami to prawie 10 tys czy może ta zaległość ulegnąć przedawnieniu ??? prosze o pomoc dodam że z gminy nie przychodziły żadne upomnienia o tym że nie było płacone prosze o pomoc
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?