Forum prawne

Przyznanie sie do winy czy sad??

Witam, mialem wypadek samochodowy w którym zgineli z drugiego auta 2 osoby a jedna ranna. Na 100% jestem przekonany o swojej niewinności i wiem bo widziałem zdarzenie że tamten drugi samochód wjechał na mnie. Wszyscy byli trzeźwi. Nie ma żadnych śladów hamowania lub innych które wskazują na czyjąś winę, pół godziny po wypadku padał deszcz i policja nic nie ma. Nie mam świadka, sam zeznawałem w tej sprawie, lecz policjant przesluchal mnie tak z grubsza mówiąc że później będę mógł podawać szczegóły. Wyznaczyli biegłego od spraw drogowych i nagle dostaje pismo że jestem podejrzany i stawiają mi zarzuty. Prokurator podpowiada żeby poddac się dobrowolnemu poddaniu się karze i chce ustalić wyrok. Nie bardzo mi się to podoba bo dowalą mi z 5 lat więzienia i jeszcze grzywne. A co będzie z roszczeniami rodzin zabitych i poszkodowanego? Oba auta były firm, wyjazdy służbowe. Czy w sądzie mam jakieś szanse, czy ewentualnie mogę wywyalczyć wyrok w zawieszeniu do tej pory nie miałem żadnego konfliktu z prawem. Chcę zapoznać sie z dotychczasową dokumentacją ale wydaje sie ze policja szuka we mnie winnego, bo wciskają mi że wypadek był w innym miejscu niż faktycznie. Może ktoś zna podobne przypadki.

2007.10.27 19:18:17

Odpowiedzi w temacie: Przyznanie sie do winy czy sad?? (3)

Absolutnie nie może przyznać się Pan do winy ,jeśli ta wina nie istnieje po Pana stronie .Na pewno powinien Pan skorzystać z pomocy adwokata , bo tak będzie Panu trudno samemu , emocje wtedy przeszkadzają w prawidłowym pojmowaniu faktów i przedstawianych dowodów .Proszę nie czekać dłużej tylko iść do adwokata , który Panu to fachowo poprowadzi.Sprawa jest niejasna i w sądzie powinna być obalona .Tak wierzę , że będzie!!!Proszę nie zwlekać , aż prokurator przedstawi Panu akt oskarżenia - tu prawnik będzie wiedzia , co zrobić! POWODZENIA !! pozdrawiam prawnik gewelina1@go2.pl

2007.11.9 20:13:15

Nawet nie próbuj sie przyznawać, nie układaj się z prokuratorem.Gdzie domniemanie niewinności, stań przed sądem, ale z adwokatem.Wiem,że skurczybyki drogie,ale są fachowcami w zawiłościach prawa.Sam nie wierzę w sprawiedliwość w sądzie, ale prokuratorzy dostali małpiego rozumu i najchętniej aresztowaliby tymczasowo wszystkich oprócz przestępców.Pozdrawiam prokuratorów. Szczęść Boże waszej pracy.

2008.1.13 7:32:8

Ja sie człowieku przyznałem, dogadałem z prokuratorem, o warunkowe umorzenie i teraz żałuje. Mało tego zapłaciłem kobice
odszkodowanie i co czekam 6 miesięcy na posiedzenie sądu o warunkowe umorzenie. lepiej trzeba było brac adwokata i walczyc w sądzie, który zreszta i tak weżmie strone policji ,prokuratora itp.

2008.8.12 17:39:18

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika