rozpoczełam dzialalnosc-nie mam za co odprowadzic skladek do ZUS - forum prawne

niestety nie jestm juz absolwentem, nie przysługuja mi zadne ulgi, a firma jeszcze na siebie nie zarabia, nie mam zamiaru płacic odsetek, ciekawa jestm jak zareaguje zus na moje "błagania" o zwolnienie z pierwszej skladki... zastanawiam sie czy ktos znalazl sie w rownie desperackiej sytuacji, czy zus reaguje na "błagania" czy jak zawsze jest nieludzki i chowa sie za ustawami????

to zwróć się do ZUS o prolongatę zapłat lub o rozłożenie na raty i odpowiednio uzasadnij, teoretycznie masz na to szanse

Jednakże aby zawżeć ugodę, musisz zobowiązać się i przestrzegać terminowych wpłat kolejnych składek - i tutaj kółko może się zamknąć.

ODPOWIEM JAK W FILMIE PSY PASIKOWSKIEGO LEZYSZ PAN I ROBISZ POD SIEBIE NIESTETY POZDRAWIAM