Rozwód w ciąży!! - forum prawne
Witam.Chciałabym sie poradzić jak to jest z pozwem rozwodowym w związku z moją sytuacją,a więc u mnie wygląda to tak:mąż jest alkoholikiem,próbował się leczyć już parę razy niestety chyba ma to już gdzieś,ja dużo razy próbowałam mu pomóc i to właśnie z mojej inicjatywy podjął się leczenia,niestety ja też niemam już sił żeby walczyć z jego nałogiem.Obecnie jestem w ciąży,chyba mam już nerwicę a w moim stanie to chyba nie jest wskazane,nie mówiąc o tym że wogóle.Mamy już 2 synów.Ja mam dosyć ciągłych awantur,kłótni i tego co oglądają moje dzieci.Jak powinien wyglądać mój pozew bo niestety nie znam sie na tym wogółe.Obecnie przebywam już na chorobowym.Z góry dziękuję i proszę o pomoc.
Odpowiedzi w temacie: Rozwód w ciąży!! (11)
kiedy wiedziałs ze jestes w ciąży
Jestem w 4 miesiącu.
DRODA MANDARYNO ZASTANAWIAM SIE NAD TWOJA SYTUACJA -WIEDZIAŁAS ZE MASZ MĘZA ALKOHOLIKA A DOPUSCIŁAS SIE DO NASTEPNEGO DZIECKA.NIE POWIESZ ZE JESTES TAK WIEZACA ZE WIARA CI NA TO NIE POZWALA ABYS BRAŁA TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE.NIE WIEM W JAKI SPOSÓB POMAGAŁAS MEZOWI ABY WYSZEDŁ Z TEGO -ALE TO NAPRAWDE TRZEBA POSWIECENIA-CZASU.JAK MOZESZ MU POMUC JEZELI JESTES W CIAZY -BO WTAKIM STANIE NIE POWINAS PRZEZ TO PRZECHODZIC.JEST MI CIE ZAL A Z DRUGIEJ STRONY NIE MOZNA WINIC DRUGA STRONE JEZELI DRUGA STRONA NIE MOZE SIE WYPOWIEDZIEC DLACZEGO PIJE.BO PRZECIESZ PRZED SLUBEM NAPEWNO TA OSOBA NIE PIŁA.ROZMAWIAŁAS Z MEZEM NA TEN TEMAT.OPOWIEM CI SYTUACJE MOJEJ KOLEZANKI -NIE PIJAC TO DO CIEBIE.MA DWÓCH SYNÓW.ZYLI BARDZO FAJNIE AZ NAGLE JEJ MAZ NADUZYWAŁ ALKOHOLU.ZDZIWIENIE DLACZEGO.ONA KIEDYS BARDZO ATRAKCYJNA ZACZEŁA ROBIC Z SIEBIE TŁUSTA KLUSKE NIE ZAUWAZYŁA TEGO ZE MAZ NAUDUZYWA ALKOHOL.ALE KOLEZANKI BYŁY WAZNIEJSZE -KAWA PAPIEROSY.MAZ PRZYCHODZIL Z PRACY A KOLEZANKI DALEJ SIEDZA.OBIAD BYŁ ZROBIONY POSPRZATANE.ALE CO Z TEGO JAK DLA MEZA NIE BYLO CZASU.WIEC PIL BO CO MIAŁ ROBIC-NIE ROBIŁ JEJ AWANTUR SPOKOJNIE CHODZIL SPAC.W SWOIM MIESZKANIU NIE MIAL MIEJSCA WIEC WŁUCZYŁ SIE PO KNAJPACH,TRWAŁO TO DWA LATA A ON CZEKAŁ KIEDY TO SIE ZMIENI.OCZYWISCIE ROZMAWIAŁ Z NIA O CAŁEJ SYTUACI CO MU SIE NIE PODOBA I CZEGO SOBIE NIE ZYCZY.PEWNEGO DNIA MĄZ NIE WRUCIL Z PRACY BO MIAŁ TEGO DOSC.ONA SIE SPAMIETALA JAK BYŁO ZA PÓZNO.DOSTAŁA POZEW O ROZWÓD WTEDY TRAGEDIA.RAZEM Z JEJ KOLEZANKAMI KONBINOWAŁY JAK TEGO ALKOHOLIKA ZNISZCZYC.DOSTAŁA ROZWÓD ALE Z JEGO WINY,A ON OCZYWISCIE SIE NIE BRONIŁ BO NIE CHCIAŁ JEJ WIDZIEC I MIEC TO ZA SOBA.PO ROZWODZIE ZABRAŁ TYLKO SWOJE ZECZY-ALE POWIEDZIAŁ JEJ NA KONIEC DLACZEGO PIŁ.DZISIAJ TEN FACET ULOZYŁ SOBIE ZYCIE NIE PIJE-I DALEJ CIESZY SIE DOBRA OPINIA -ALE W TYM MU POMOGLA DRUGA OSOBA CHODZILA RAZEM Z NIM NA AA-POMIMO TEGO ZE NIE BYŁA JEGO JESZCZE ZONA.JEST TO BARDZO WIELKIE POSWIECENIE I DOSC DLUGIE LECZENIE.DLATEGO JA NIE SUGERUJE ZE TY TO SAMO ROBISZ-ALE POROZMAWIAJ Z MEZEM DLACZEGO PIJE JAK MOZESZ MU POMUC-O ILE WIESZ ZE PRZED SLUBEM NIE PIL-A DOPIERO OD PEWNEGO CZASU PIJE WIEC MUSI BYC POWÓD NIE TYLKO JEDNEJ STRONY ZAWSZE SA WINY PO OBU STRONACH.BO NIE SZTUKA DAC POZEW O ROZWOD I CO DALEJ//// JA CI POWIEM PRACUJE Z MESZCZYZNAMI -JEST TO PRACA W MAGAZYNIE.I SLYSZE CO ONI MÓWIA O SWOICH ZONACH.CZASAMI SIE Z NIMI POKŁUCE ALE W NIEKTÓRYCH SPRAWACH MAJA RACJE .JAK WYCHODZI SIE ZA MAZ WSZYSTKO FAJNIE-DZIECI I NIE MASZ FACET INNEGO WYJSCIA BO KTO CIE BEDZIE CHCIAL Z KILKOMA DZIECMI.A TU MOGE POWIEDZIEC ZE MY KOBIETY SIE MYLIMY CO DO TEGO.JAK WIDZIMY ZE PALI SIE NAM GRUNT POD NOGAMI .TO WTEDY KOBIETA WALCZY O SWOJEGO MEZA,ZACZYNA SIE ODCHUDZAC KUPOWAC MODNE SEKSOWNE CIUSZKI ALE JUZ ZA PÓZNO .BO JAK PISZE PEWIEN PAN NA FORUM,... MIŁOSC TRZEBA PIELEGNOWAC,.. I TO PRAWDA ZGADZAM SIE Z TYM ,JA JESTEM PO DWÓCH STRONACH NIE TEPIE KOBIET ANI MESZCZYZN-WINA JEST PO DWÓCH STRONACH. .
ruda ty chyba nie masz dzieci że tak przygadujesz.jakto kto ją pokocha z kilkoma dziećmi.A CO TO DZIECI TO KULA U NOGI!!!!!!daj babo na luz.miłośćpokonuje i przeszkody i trudności.A ja wiem że jak ją ktoś pokocha i też pokocha jej dzieciaczki.Dzieci to skarb !!!
właśnie ruda nie masz pojecia o zyciu!!!!co ty mozesz wiedziec rzucasz hasłami z ksiązki jak z rekawa!gdybys przezyla choc cien tego co te kobiety to stukłabys sie w głowe dwa razy!!!po pierwsze primo jak to nikt ja nie zechce!!!co ty bredzisz znam super kolege ma 25 lat i pokochał kobiete o 7 lat starsza z 4 dzieci i zyja suuuper!!!moze masz kompleks na tym punkcie bo sama dzieci nie masz! nie bedziemy w to wnikac!wogule jak potraktowałas mandaryne ???ma PRZEPRASZAC ZE ZYJE!!!!ja mam takie wrazenie!dostałas kiedys od faceta po głowie ktorego kochałas bylas zdradzana?ponizana?wyzywana?byłas w takim stanie!?kobieto co do ciebie to jak ty pracujesz w magazynie z facetami to moge sie tu załozyc z wszystkimi na forum ze nieraz byłas powodem rozstania męza i żony!najgorsze sa te ciche które w złych chwilach znajduja sie obok zajetego faceta!takie sie tępi.A pozatym kobieta ma czekac na faceta z utesknieniem po calym dniu harówy nie ma miec przyjaciol kolezanek nikogo?tylko faceta.wiecie co mowi moja znajoma i jej rodzina ze facet to rzecz nabyta nie ty to inna.nie wierze ze facet pił bo miala kolezanki!to co to za facet kurcze!?powinien je przepędzic i juz jesli uwazal ze przesadzaja to JEST FACET a nie probuj go tłumaczyc.kobito nie wiem skąd sie urwałaś ale na pewno nie z tego swiata;-)
tom masz racje
aha i co ma kur...odchudzanie do wyglądu.ja pierdziele ale płytkie myslenie.z wypowiedzi rudej wynika ze mężowie odchodza od grubych kobiet?dokladnie wynika to z twojej wypowiedzi ze przez czas małzenstawa kiedy kobieta tyje po np.3 dzieci facet zwyczajnie jej nie chce!!!!pozbywa sie jej tak?!ucieka do jej chudej kolezanki?na tym to polega?nie wstyd ci?dyskryminowac kobiet?normalnie takie laski na odstrzał;-)mam wrazenie ze faktycznie zbyt duzo czasu przebywasz z facetami i najzwyczajniej poryli ci psychike;-D niech mi ktos to wytłumaczy bo ja tu czegos nie kumam
Kleo 22.dzięki.Ruda jest chora i beznadziejna
Witam poszukuje dobreg adwokata z trojmiasta -najlepiej z gdanska-od prawa rodzinnego.Mam problem poniewaz moj byly maz ma przysadzone widzenia sie z dzieckiem pod moim nadzorem bo maly ma 2 latka i wcale nie ma z ojcem kontaktu,na odwiedzinach sie z nim nie bawi bo od malego ojciec z synem mial nikły kontakt,wiec niema czemu sie dziwic ze dziecko nie jest zainteresowane.Na wizytach ojciec tez nie wykazuje wiekszych checi zabawy z malym,bardziej interesuje go to co slychac u mnie i robieniem mi awantur o byle co -uwazam ze normalny to on nie jest !!!! Dziecko nie zna tamtej rodziny bo nikt od malego sie nim za bardzo nie interesowal-nagle ojciec chce walczyc w sadzie o zabieranie malego gdzies tam....... ale jak dac dziecko ktore jest tak przywiazane do mnie ojcu ktory o niczym nie ma pojecia ,dziecko jeszcze nie mowi i nie powie czy jest glodne czy jest mu zle czy ze sie boi i chce do mamy itd... rozumiem ze kontakt ojca z dzieckiem musi byc ale myslalam ze bedzie go zabieral jak ono bedzie wieksze i jak bedzie chcialo z nim jechac a teraz ????????/ nie moge poddac malego takiemu stresowi -co robic potrzebuje ddobrego adwokata pomocy
Popieram cię Kleo całkowicie.Ja też się rozchodzę,mąż nie dosyć że pije to na dodatek jest bardzo nieodpowiedzialny.I jesteśmy małżeństwem 20 lat,z tym człowiekiem się bardzo męczę.Wszystko robiłam,aby było dobrze,ale chyba byłam za dobra.Straciłam wiele lat i jest jeszcze gorzej.Nie zgodzę się z rudą,że mąż pije przez zonę,bzdura jakich mało.Po prostu lubi pić i tyle.Na nic w życiu nie ma reguły.I nie wyobrażam sobie nie spotykać się z koleżankami mając męża.Wszystko można rozgraniczyć.Nie sposób przecież trzymać męża cały dzień za głowę.
A do Rudej chciałam powiedzieć,skąd ty wiesz,że ci faceci z magazynu mówią prawdę o swoich żonach.Sam fakt,że mężczyzna,który obgaduje swoją żonę publicznie już nie jest w porządku i jest beznadziejnym mężem.Zamiast popierać ich bzdurne wypowiedzi zwróć lepiej im uwagę,że tak nie można.Nieładnie.
Pozdrawiam.
Popieram cię Kleo całkowicie.Ja też się rozchodzę,mąż nie dosyć że pije to na dodatek jest bardzo nieodpowiedzialny.I jesteśmy małżeństwem 20 lat,z tym człowiekiem się bardzo męczę.Wszystko robiłam,aby było dobrze,ale chyba byłam za dobra.Straciłam wiele lat i jest jeszcze gorzej.Nie zgodzę się z rudą,że mąż pije przez zonę,bzdura jakich mało.Po prostu lubi pić i tyle.Na nic w życiu nie ma reguły.I nie wyobrażam sobie nie spotykać się z koleżankami mając męża.Wszystko można rozgraniczyć.Nie sposób przecież trzymać męża cały dzień za głowę.
A do Rudej chciałam powiedzieć,skąd ty wiesz,że ci faceci z magazynu mówią prawdę o swoich żonach.Sam fakt,że mężczyzna,który obgaduje swoją żonę publicznie już nie jest w porządku i jest beznadziejnym mężem.Zamiast popierać ich bzdurne wypowiedzi zwróć lepiej im uwagę,że tak nie można.Nieładnie.
Pozdrawiam.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?