Spadek po ojcu ziemie rolne i gospodarstwo 3/32

Witam,
mam problem spadkowy, po smierci taty wedle zapisow i testamentu dziedzicze 3/32 czesci spadku. Spadek sklada sie z zabudowan gospodarczych-rolnych i ziemi, lacznie prawie 6ha. Wedle zaspisow nalezy mi sie okolo 55-56 arow i czesc zabudowan. Siostra ktora odziedziczyla najwieksza czesc spadku nie chce mnie splacic z zabudowan i tez nie kwapi sie(jak i reszta rodzenstwa) do podzialu tego wszystkiego. W najlepsze korzysta z calych zabudowan i uprawia wszystka ziemie bez jakichkolwiek porozumien z rodzenstwem, z tym ze reszcie chyba to nie przeszkadza lub tez nie maja pieniedzy na zalozenie sprawy w sadzie. Ja chce walczyc o swoje. Glowne pytanie, czy jezeli siostra nie chce mnie splacic z zabudowan to czy moge zadac rownowartosci w formie ziemi? Czy jakikolwiek wplyw bedzie miala ustawa o obrotach gruntami rolnymi z tego roku jezeli tata zmarl w zeszlym roku? Czy potrzebny jest rzeczoznawca w celu wycenienia zabudowan gospodarczych i ziemi rolnej jezeli doszloby do splacenia zabudowan w formie ziemi? Czy rzeczoznawca wezmie pod uwage wartosc obecna-rynkowa ziemi i zabudowan czy moze w jakis sposob odwola sie do starych zapisow gdzie dom wyceniony jest tylko na 40tys zl?(gdzie jest wart ponad 100 tys zl).
Prosze o pomoc, dziekuje serdecznie.

Radzę skontaktować się z dobrym prawnikiem, by pomógł poradzić sobie z tą sytuacją. Mnie w sprawie spadkowej skutecznie pomogła kancelaria Meritum, dlatego mogę polecić kontakt z nimi.