Straszenie komornikiem - alimenty - forum prawne
Witam,
Potrzebuję Waszej opinii w banalnej zdawałoby się sprawie: Jestem zobligowany do zapłaty alimentów na dwoje dorosłych już dzieci. W przypadku starszego dziecka - problemu nie ma. Znam numer rachunku i regularnie płacę w terminie, utrzymujemy także kontakt. W przypadku młodszego dziecka jest problem. (Pełnoletnie od ponad pół roku) Dziecko od wielu lat nastawiane było przeciwko mnie i od osiągnięcia przez nie pełnoletności całkowicie zerwało ze mną kontakt (nie znam telefonu, adresu e-mail - jedynie adres zamieszkania).
Wcześniej płaciłem alimenty na młodsze dziecko na rachunek bankowy mojej byłej żony. Raczej regularnie, ale zdarzały mi się opóźnienia 1-dniowe (mniej więcej trzy razy w roku). Po takiej spóźnionej nawet o jeden dzień wpłacie byłem straszony przez byłą żonę, że "natychmiast sprawę kieruje do komornika". Wprawdzie nigdy to nie nastąpiło, ale teraz alimenty muszę płacić mojemu młodszemu, pełnoletniemu już dziecku. Nie zechciało podać mi numeru rachunku, więc alimenty płacę przekazem pocztowym. Dwa razy zdarzyło się, że z mojej winy alimenty dotarły 1-2 dni później (wysyłane przed terminem, ale albo był weekend, albo zbyt późno danego dnia wpłaciłem na poczcie, czasem zdarza się, że "ciała" daje poczta nie dostarczając awiza, że pieniądze czekają. W takim przypadku za każdym razem otrzymuję sms od "byłej", że młodsze dziecko "natychmiast kieruje sprawę do komornika". Ona wie, że zależy mi na pracy, a bardzo źle opiniotwórczo wyszło by, gdyby komornik zajął moje zarobki. Na pewno miałbym problemy. I wiem, że z czystej złośliwości ona i moje młodsze dziecko są w stanie to zrobić. Jestem już zmęczony tą sytuacją, stąd moje pytanie:
1. Czy w jakiś sposób mogę sądownie domagać się podania rachunku bankowego młodszego dziecka, aby taniej i sprawniej przesyłać alimenty - bez zbędnych opóźnień?
2. Jaką datę uznaje się za spełnienie świadczenia w przypadku wysyłki przekazem pocztowym? Ja wysyłam 2-3 dni przed terminem, ale nie mam wpływu na to ile czasu Poczcie Polskiej to zajmie, albo czy listonosz wrzuci awizo, czy też nie.
3. Czy komornik podejmie sprawę w przypadku sporadycznych, 1-2 dniowych spóźnień? Mam się czego bać?
Zależy mi na pracy, i jednocześnie wiem, że była żona będzie zawsze chciała mieć mnie "pod butem", będzie mnie stresować i zastraszać.
Jest jakieś rozwiązanie? Proszę o porady.
Pzdr.
Odpowiedzi w temacie: Straszenie komornikiem - alimenty (4)
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?