szperanie po mieszkaniu pod nasza nieobecnosc!!!

Mieszkanie wynajmujemy juz od 7 miesiecy gdzie nie mamy na to zadnej umowy przy kazdej probie podjecia tego tematu z wlascicielami unikaja go i zbywaja. Ostatnio juz sa tak upierdliwi ze nie wiemy co mamy zrobic podnosza nam juz oplate za mieszkanie 2 raz raz o 100zl a teraz o 150 pozatym dzwoniac do nas i umawiajac sie kiedy nas nie ma ze przyjdzie naprzyklad jutro pan przychodzi w dzien nieobecnosci naszzej i szpera po mieszkaniu po zwroceniu mu uwagi wulgarnie odpowiada jak wam nie pasuje to sie wyprowadzcie a mieszkam z babcia na 1 pietrze wiec nie mozemy tak latwo znalezc takiego mieszaknia tak nisko co may zrobic aby wkoncu jakosc sie odgrysc wlascicielom albo gdzie sie zglosic